Tamiya RZONDZI ... muszę zamówić ... jeśli ją już mam to będę miał dwie

Podobno od przybytku głowa nie boli choć uważam, że od przybytku modeli zachomikowanych w szafach głowa jednak boli

PS. Oglądałem na Syrence pęsety na stoiskach ale takich porządnie wyglądających jak Twoje nie widziałem. Co to za model/firma?

Z całym szacunkiem ale na takich masowych imprezach na stoiskach z różnymi narzędziami to raczej takie "budżetowe" są dostępne choć być może nie rozglądałem się zbyt ...

Też mi się model podoba ale przyczepię się do miejsc łączenia bieżnika z bokiem opony, trochę szpar tam jednak widać.

Też zastanawiałem się czy w moim Ta-Go nie przećwiczyć wypełniania pianką choć tam szkielet jest tak gęsty w skrzydłach że chyba nie ma potrzeby no ale byłoby to jakieś ćwiczenie umiejętności.

Co to za pianka ? Jakaś montażowa na boku psiknięta i po stwardnieniu pocięta czy coś innego ?

Też mi się podoba, taki trochę "cukierkowy" no ale "cywile" tak mają.

A kleisz bcg ?

Klej BCG to chyba już od wielu lat na rynku pod tą nazwą handlową nie jest dostępny. Mam ze dwie tubki z logo BCG gdzieś tam schowane ale nie wiem gdzie i sądzę że po nastu latach już stracił on swoje klejące właściwości choć pewności nie mam ale teraz należałoby używać raczej ...

gk pisze:W pudełeczku powoli przybywa drobiazgu

Achhh... gdybym ja miał takie pudełko... no ale nie mam więc za poważne trzysetki że o czterysetkach nie wspomnę chyba się na razie nie zabiorę

Ten pancernik częściej w portach przebywał niż w morzu a jak już się gdzieś wybrał to go zaraz brytyjczycy psuli tak że musiał znowu na remont się udawać ale nawet tam od bombardowań obrywał więc te liny nie były zbyt często narażone na "waloryzujące" morskie warunki meteorologiczne :mrgreen:

Czy te liny malowałeś na srebrno bo na tym firmowym "nawijaku" wyglądają bardziej lniano niż srebrzyście ?

Świetna robota.

autor widocznie wolał mieć łatwiejsze dojście do wymiany żarówek :lol:

Być może miał Renault Clio i sam kiedyś próbował taką żarówkę wymienić co było podobno traumatycznym przeżyciem bo od wewnętrznej części nadkola podobno rękę należało gdzieś tam włożyć aby się do tej żarówki ...