To raczej standardowa ilość czasu na taki element. Nie przypominam sobie, żeby udało mi się oprofilowanie zrobi w znacząco krótszym czasie. Ja bym jednak przy tym łuku pokusiła się jednak o nierozcinanie części. Element jest wąski, a więc potencjalnie podatny na wszelkie odkształcenia. Mimo wszystko...

No tak...
Żeby jeszcze QŃ potrafił czytać ze zrozumieniem

I ślepy też trochę. Do tej pory tego nie zauważyłem, a faktycznie byłoby dziwne, żeby do malowania odcinali pasek z uskokiem.

Chyba nie ma błędu w opracowaniu. Tak to wyglądało w oryginale:



Widać wyraźnie uskok pomiędzy wnęką klapy i wnęką lotki. Do tego widać, że przejścia z dolnej powierzchni we wnęki skrzydeł są inne.

Tak samo jest uskok na górnej powierzchni.

W tym samolocie wnęka pod klapy jest głębsza niż wnęka pod lotki. Do tego przejście z dolnej powierzchni płata do wnęki klap jest ostre, a do wnęki lotek jest zaokrąglone po łagodnym łuku. Nie powiem, ciężkie jest to skrzydło do wykonania. Kiedy jest jedna siatka skrzydła, a w połowie długości trzeb...

Skrzydeł ciąg dalszy – klapy. Postanowiłem zrobić wychylone. https://i.postimg.cc/prMcXnQD/P-47-M-083.jpg https://i.postimg.cc/qqcbtMQW/P-47-M-084.jpg Jak widać troszkę dodałem od siebie. Elementy mocujące mają zmieniony lekko kształt (w wycinance były proste paski) – teraz zwężają się od środka. Do...

To kawał maszyny, do tego trudnej do wykonania. Wygląda naprawdę pięknie. Co do lakieru. Na przyszłość spróbuj najpierw impregnować karton przed klejeniem, np rozrzedzonym caponem. Dopiero na zaimpregnowany karton dawaj lakier bezbarwny (mat). W innym przypadku masz 99% szans na białe plamy. Niezaim...

Duże powierzchnie budasiem. Najbezpieczniej...

Do wnęk trzeba było dorobić skrzydła. https://i.postimg.cc/zvJsYkHH/P-47-M-071.jpg https://i.postimg.cc/g2wfpjjs/P-47-M-072.jpg Tym razem popełniłem cały szkielet, jak autor sobie wymyślił. Jedyna różnica polegała na tym, że wszystkie części wycinałem ścinając całkowicie linie. Zrobiłem to po to, że...

Minęło 9 miesięcy od ostatniej aktualizacji. No i w końcu coś się urodziło ;-) Aby przejść do skrzydeł trzeba było zrobić wnęki podwozia. A że to widoczne elementy, to nie potrafię potraktować ich po macoszemu. Całość zajęła mi sporo czasu, bo robiłem to w 3 podejściach, po kilka dni pracy każde. To...

Kolejny świetny destroyer w ostatnim czasie.

Na szczególną uwagę zasługuje retusz - praktycznie wyeliminowałeś czarne linie.
Napracowałeś się, ale warto było.