Zdecydowanie uzyj te Twojej produkcji. Na "kupnych" wyglaga troche jak z kreskowki.
Twoj modeli bardzo mi sie podoba...

Jak na walke z papierem blyszczacym to odniosles sukces. Zdecydowanie prostsze jest polakierowanie takiego modelu na wysoki polysk po sklejeniu z normalnego papieru.
Na zdjeciach plenerowych Twoj scigacz prezentuje sie wysmienicie!!!
A ja wlasnie lubie cywile:).

A czy przewidujesz tez cos dla latadel w 1:33?

Czyli po prostu dorobili stale sloty (skrzela) przy koncowkach?

Super- Gratuluje, Nigdy nie uzywalem symulatora modelu RC (no moze poza tym z X-plane) i szczerze mowiac nie podejrzewalem ze moze pomoc w realnm lataniu. No cuz technologia... A co do zawadzania skrzydlam o ziemie - staraj sie ladowac prosto pod wiatr - to minimalizuje zwisy.

Piterski,
Dzieki wielkie bo frajde mi zrobiles ta relacja niesamowita! To byl moj pierwszy sklejony model. To dopiero byl vintage. Kleilem go zaraz po wydaniu. Jeszcze gdzies lezy na strychu.

Najlepiej by bylo skontaktowac sie z jakims lokalnym klubem/modelarnia i poddac sie ich szkoleniu. Z mojego doswiadczenia wiekszosc opisow "jak latac" jest 100% poprawna i tylez nieskuteczna. Zawsze jest lepiej i taniej miec pod reka kogos kto Ci zabierze nadajnik w wrudnych momentach.

A czy mozesz pokazac zdjecie z jakims "popularnym obiektem" dla pokazania skali?

ODJAZD JAK ZA PRLu!!!

I o to chodzi!!! Jak zaczynalem swojego viewtopic.php?t=13180&highlight= tez o takiej kabince myslalem ale pary nie starczylo i dla tego jeszcze bardziej podziwiam.