Holownik portowy DESPATCH No.9 [Relacja]

[Bartosz B.]

DESPATCH No.9 skala 1:100 DrafModel

Zabrałem się za kolejny model Drafmodelu, tym razem jest to mały holownik portowy DESPATCH No.9. Model będzie w całości malowany.

Na początek tradycyjnie okładka, bo jak by inaczej ;)



Na razie jestem w trakcje budowy kadłuba: panikowanie, a następnie szpachlowanie, malowanie i tak w kolko ;)








W przerwach miedzy kolejnymi warstwami szpachli wykonałem windę holowniczą. Taki malutki element, a składa się z około 80 części.

[mkraskow]

Będę kibicował, statek wydaje się wyjątkowo wdzięczny do modelowania. Nie próbowałem jak dotąd techniki z pianką, możesz napisać jak robisz pierwszą obróbkę po zapiankowaniu szkieletu?

Pozdrawiam

Modele:
HALNY

[Bartosz B.]

Ciacham piankę z grubsza stalką od nożna do tapet, a następnie gruboziarnistym papierem szlifuje aż do uzyskania minimalnego zagłębienia miedzy wręgami. W te zagłębienie aplikuje szpachle chemoutwardzalną (jest twarda), a po pierwszym szlifowaniu na kolejne warstwy idzie już szpachlówka akrylowa.

[Constructor]

Uwielbiam holowniki! W Świnoujściu mamy kilka sztuk (jeszcze) Siadam w pierwszym rzędzie

W te zagłębienie aplikuje szpachle chemoutwardzalną (jest twarda), a po pierwszym szlifowaniu na kolejne warstwy idzie już szpachlówka akrylowa.

Możesz powiedzieć jakich firm używasz szpachlówek? Chodzi mi o to która to chemo a która akryl?

[ivandrago]

pokład podklejałes na tekturze????bo na fotce nie umiem dojrzec

[Bartosz B.]

Co do szpachli to chemoutwardzalną kupowałem w Niemczech i nie pamiętam nazwy, ale to chyba ta standardowa z dołączona czerwona pastą w tubce, o zapachu znanym z każdej lakierni samochodowej. Akryl to moja ulubiona szpachlówka budowlana stuccolini, teraz chyba nazywa się stuccolex.
Podkład podkleiłem na brystolu, ale mimo tego pofalował się lekko od pianki, w rezerwie czeka już drugi ( Madteam dzięki ) .

[ivandrago]

no właśnie byłem ciekaw czy nie wygieło pokładu

[madteam19]

No Bartek fajnie że ruszyłeś z relacją;)

[Bartosz B.]

Dno doczekało się wstępnego malowania bo musza dojść jeszcze odbojnice, kadłub malowany pędzlem farbami revell nr. 8,330,360. To wszystko psiknięte matem, ale coś lakier był wadliwy i zaprószył kadłub białymi kropkami. Musiałem kupiłem drugą puszkę i po ponownym nałożeniu 90% kropek zniknęło.

[Bartosz B.]

Burty prawie gotowe, pozostało poprawić retusz, dorobić napisy i dokleić kilka detali.