Wyczochrałem trochę podstawkę aby pozbyć się niedoklejonych traw

Naprodukowałem imitacji mocowań podkładów (i po co mi była ta podstawka


I próbowałem nadać stalowy wygląd główkom szyn, które ze względu na przyjętą technikę sklejenia nie wyglądają dobrze i trzeba je było inaczej skleić czyli płaskownik na płasko do szyjki szyny przykleić ("T") no ale ku przestrodze to zostawiam. Wtarty w tekturę grafit jakoś się nie błyszczy nawet po przepolerowaniu chusteczką. Być może trzeba było zamiast ołówka do betonu koloru zielonego z grafitem twardym użyć stolarskiego ołówka czerwonego do drewna czyli o graficie miękkim. Poszukam na strychu bo na pewno gdzieś takie mam.

No i na koniec doklejenie elementów z wycinanki na koła i kartoniki dzięki którym koła te schowają się trochę głębiej i nie będą licować z boczną płytą pancerną co nada trochę przestrzenności podwoziu. W obręcze kół też grafit wetrę ale już ten miękki z ołówka czerwonego.
