Oj tam oj tam, nie od razu Rzym zbudowano. Prawa burta oblepiona i po pierwszym szlifie. Generalnie pasuje, a co nie pasuje jest raczej skutkiem mojego leseferycznego stosunku do instrukcji i zalecanych grubości podklejek
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Chciałem się Ciebie zapytać jakie jest zastosowanie pokazanego na zdjęciu specyfiku. Rzucił mi się w oczy gdy przeglądałem w sklepie internetowym dostępne farby ale nie zrozumiałem jakie jest jego zastosowanie, a tu model kartonowy i właśnie Extra thin cement widzę.
Piterski pisze: pn gru 30 2024, 21:29
generalnie do czego się ten specyfik stosuje
Po wpisaniu nazwy kleju w Google pierwsze wyniki:
Dobrej jakości klej penetrujący o płynnej konsystencji, przeznaczony do łączenia elementów modeli plastikowych o przeciętnie długim czasie osiągania pełnej twardości (potocznie: schnięcia). Został umieszczony w stabilnym pojemniku o pojemności 40 ml oraz kwadratowej podstawie, która zdecydowanie utrudnia wywrócenie się kleju w czasie pracy. Posiada również (przymocowany do nakrętki) specjalny pędzelek, który pozwala na jego bezproblemowe aplikowanie. Jego kluczowe składniki to rozpuszczalnik, octan butylu oraz aceton. Jego właściwości chemiczne pozwalają, najpierw idealnie dopasować łączone części modelu plastikowego, a dopiero później nałożyć klej od ich zewnętrznej strony. Co więcej – prezentowana substancja nie tylko sama wniknie w najdrobniejsze nawet szczeliny łączonych powierzchni, ale jednocześnie stosunkowo szybko „odparuje” z pozostałych miejsc, nie pozostawiając po sobie niemal śladu. Z tego ostatniego powodu nadaje się również bardzo dobrze do niwelowania mniejszych szczelin w klejonym modelu, zastępując w tej roli szpachlówkę modelarską. Rekomenduje się jego stosowanie przede wszystkim przy klejeniu raczej dużych powierzchni modeli plastikowych, niemniej można go z powodzeniem wykorzystać również przy łączeniu detali modelarskich (np. anten samolotów). Okaże się szczególnie użyteczny przy pracy z miniaturami statków i okrętów w skali 1:350 i 1:700 czy samolotów w skalach 1:32, 1:48 i 1:72.
A dlaczego nie ? Nie sądzę abyś miał znaczące problemy ze zrobieniem modelu w standardzie, choć jakieś rozruszanie palców na mniej skomplikowanym modelu mogłoby mieć dobry wpływ na jakość następnych wykonów. A Twoja malowana łódka przypomina mi nieco większą na mojej półce