Witam.
Chciałbym zaprezentować ostatnio zbudowany model, chodzi o ORP Burza z wydawnictwa JSC 43, skala 1:400, model prosty i polecam go początkującym modelarzom, reling laserowy, podstawka tylko tymczasowa.
Rozumiem ideę odskoczni od aktualnego projektu ale lufy to jednak bym trochę obrobił by się zwężały ku wylotowi.
Jak dla mnie to rzucają się w oczy od razu i trochę mi przypominają minione czasy lat osiemdziesiątych, gdy mój kolega do VV zwinął grube rurki z kartonu, które miały imitować artylerię główną tego pancernika.
Żeby nie było, sam robiłem lufy z szpilek owijanych nitką czy z zapałek ale pamiętam, że starałem się je strugać. Może powtarzalności kształtu była mocno dyskusyjna, ale uważam że świat poszedł jednak do przodu i nie przystoi w miejsce luf wklejać takich patyków. Nawet w modelu rekreacyjnym.
To taka tylko moja ogólna refleksja, inne spojrzenie bo nie zamierzam Cię krytykować czy odbierać radości z tej zabawy.