*[Relacja/Czołg] Radziecki Czołg Średni T-24 - 1:25 RenovaModel

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

*[Relacja/Czołg] Radziecki Czołg Średni T-24 - 1:25 RenovaModel

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Dzień dobry, mam na imię Wojtek i jestem totalnym psujem modeli...

Witajcie Drodzy Koleżanki i Koledzy...

Zastanawiałem się czy zaczynać tą relację po tym co zrobiłem z tym modelem :placz: ale skoro miałem ją w planach to pokażę również to co można s..... (pot. popsuć, zniszczyć, nie zrobić czegoś w sposób należyty) :)
Zabrałem się jakiś czas temu za model T-24 z Wydawnictwa Renova Model. Skusił mnie ten model, gdyż wydaje się być stosunkowo łatwy, miły i przyjemny w klejeniu, a że to mój pierwszy "dżdżownicowy" pojazd więc sądzę wybór był raczej uzasadniony. Przyłożyłem się do wręg, wszystko dokładnie wycinałem, szlifowałem, trzy razy (a nawet więc) przymierzałem i dopiero przyklejałem i byłem całkiem zadowolony z efektów:

Obrazek

Obrazek

Poniżej moje lamenty i wyjaśnienia raczej mało ciekawe więc jak Ktoś nie lubi dużo czytać może sobie to darować :)
-------------------------------------------------------------------------------------
Później dokładnie wyciąłem poszycie, część była ogromna (prawie cały jeden arkusz), ładnie ponadcinałem sobie znanym sposobem miejsca zagięć, wszystko super pasowało, przymierzyłem, potem przymierzyłem, następnie przymierzyłem i w końcu przykleiłem. Zrobiłem nity (w tym modelu ze względu na ogromną (no powiedzmy sporą) ich ilość zastosowałem nieco inny sposób..., dorobiłem drobne elementy, wyciągnąłem swoją farbkę modelarską, pomalowałem i "ZGAS"... :(
Po pierwszym malowaniu nie wyglądało to najlepiej, spróbowałem drugi raz, też się zrobiło nie ciekawie, farbka dziwnie się zachowywała. Sądzę, że nie była już w najlepszej formie :( miejscami słabo wysychała, gdzie indziej znów robiła się matowa... aż w końcu się skończyła...
Model sobie musiał więc trochę odczekać, bo jakimś dziwnym trafem nie dało się mi kupić nigdzie odpowiedniej w normalnym sklepie. Gdy już taką zdobyłem położyłem na całość jedną warstwę i.... "ZGAS" po raz wtóry :( po wyschnięciu błyszczała się jak nie powiem co, więc dzisiaj położyłem jeszcze jedną warstwę i teraz w miarę jest ok, ale cóż z tego jak tyle warstw spowodowało to co widać poniżej - teraz model wygląda nie jak "replika" maszyny bojowej będącej w użytku a raczej jak model pomnika czołgu T-24 co roku odnawianego poprzez malowanie i nakładanie jednej warstwy farby na drugą :)
-------------------------------------------------------------------------------------

A tak wygląda to wszystko teraz na zdjęciach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Relację tą zakładam między innymi po to, żeby zmotywować się do dużo lepszego wykonania pozostałych elementów tego czołgu i w miarę wybrnięcia z tego co do tej pory zepsułem. :)

Pozdrawiam Wszystkich Bardzo Serdecznie :papa:
Ostatnio zmieniony wt gru 08 2009, 13:36 przez wk82, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Kat
Posty: 704
Rejestracja: ndz kwie 18 2004, 14:44
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kat »

E, no nie ma tragedii :) Dawaj dalej!

Pozdrawiam
MiSza
Posty: 90
Rejestracja: czw cze 17 2004, 11:34
Lokalizacja: Inowrocław
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MiSza »

E tam, nie jest tak źle. W wojsku często się siedem dwójki ropą nabłyszczało.. Trochę matowego lakieru..
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Witajcie :)

Dzięki wielkie za słowa otuchy, może na koniec nie będzie aż tak źle :)

Dzisiaj chciałbym pokazać coś tak bardziej na marginesie. Przy okazji mojej relacji z budowy katapulty pokazałem tradycyjny sposób w jaki robiłem "nity" (w cudzysłowie, bo przy tamtym modelu to raczej nity nie były :)) + wybrzuszanie ich i malowanie - czyli karton, cyjanoakryl, ucięta igła lekarska, wybijanie, wybrzuszanie i malowanie...
Dzisiaj chciałbym pokazać SPOSÓB raczej mniej dokładny i może nie z tak ładnym efektem końcowym, ale zdecydowanie szybszy i można powiedzieć wręcz HURTOWY NA WYKONYWANIE NITÓW.
Przeglądałem sporo tematów na różnych forach do tej pory, ale jakoś jeszcze nie wpadł mi w oko ten sposób (choć znając życie pewnie od dawna jest stosowany - jak np. "zaginanie kartonu z podcinaniem") :) Tak czy inaczej poniżej opiszę tą technikę i może kiedyś Komuś taki opis się przyda.

----------------
HURTOWA PRODUKCJA NITÓW

Jako, że T-24 to dość duża ilość nitów tu i ówdzie, te w moim modelu wykonuję następująco:
dla tej demonstracji przygotowałem kawałek kartonu i wydrukowałem na nim (podobnie jak to jest w oryginalnych wycinankach) 1 mm kółeczka, które to mają imitować nity:

Obrazek

Następnie w strzykawkę nabrałem nieco kleju (vikol) i zamontowałem uciętą igłę lekarską używaną wcześniej do wycinania nitów z kartonu:

Obrazek

Kolejnym etapem było delikatne wyciskanie kleju i gdy przy końcu igły pojawiała się mała "kulka" skapywanie jej na karton w miejsce oznaczonego nitu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po kilku minutowym wyschnięciu nasze nity wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek

Później zostaje nam już tylko pomalowanie naszego "modelu" a po malowaniu nity wyglądają następująco:

Obrazek

Obrazek

Jak widzicie nie są one tak idealne jak te wycinane igłą, ale wyglądają w miarę zadowalająco - przynajmniej dla mnie jak na mój poziom zaawansowania i sądzę, że przy modelach gdzie ilość nitów jest bardzo duża i wręcz odstraszająca taka metoda jest do przyjęcia i spisuje się w miarę nieźle - najważniejsze jest oczywiście to, że przy małej wprawie wygląd nitów jest powtarzalny i w zależności od grubości użytej igły można regulować ich wielkość. :)
------------------------

To na razie tyle :)
Pozdrawiam Was bardzo Serdecznie :papa:
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Awatar użytkownika
Roderyk
Posty: 88
Rejestracja: sob gru 04 2004, 11:47
Lokalizacja: Mrągowo

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Roderyk »

Nie dramatyzuj ;-) .Fajnie wygląda model.Jaką farbą malowałeś modelik?Ja i chyba każdy modelarz miał przeboje z farbą.Pokład w mojej Błyskawicy mógł robić za lustr (Pactra oczywiście matowa) a na wyschnięcie farby humbrola na stuarcie czekałem dwa dni.
Pozdrawiam i czekam na kolejne odsłony.
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Witajcie ponownie
Roderyk pisze:Nie dramatyzuj ;-) .Fajnie wygląda model.Jaką farbą malowałeś modelik?
Dzięki :) już nie marudzę tylko sklejam dalej :) Problem powstał po pomalowaniu farbką Aster a później błyszczał się Humbrol. Ale teraz już wszystko ok i Humbrol (Satyn 195 - ciemna zieleń - o ile dobrze pamiętam) bezpośrednio na karton sprawuje się wyśmienicie :)
-----------------------

A teraz kolejny krótki odcinek relacji, ale zawsze to do przodu.
Dzisiaj pokażę zrobioną ze dwa dni temu i już całkowicie wyschniętą tylną płozę. Dzisiaj troszkę pomęczyłem też wieżę, którą pokaże w przyszłych odcinkach :) A teraz już na scenę prosimy tylną płozę :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to już wszystko na dziś.

Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Awatar użytkownika
Roderyk
Posty: 88
Rejestracja: sob gru 04 2004, 11:47
Lokalizacja: Mrągowo

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Roderyk »

Nity na płozie są zrobione tak jak to opisałeś wcześniej z wikolu?Wyglądają fajnie ale też trzeba mieć trochę praktyki przy nanoszeniu wikolu na karton strzykawką.Jak zaczynałem kleić modele to też w malowanych modelach nity robiłem wikolem jednak nanosiłem go wykałaczką.Nie muszę pisać jak wyglądały..... :lol:.Potem przyszła kolej na ziarna maku ;-) .Na jakimś forum ten patent znalazłem.Szybko się to robi tylko że są zbyt wypukłe.Obecnie tradycyjnie wycinam nity igła.
Jak planujesz gąsienice robić?
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Roderyk pisze:Nity na płozie są zrobione tak jak to opisałeś wcześniej z wikolu?
Jak planujesz gąsienice robić?
Tak, oczywiście. Każdy nit na tym modelu jest wykonany wyżej opisaną metodą. Robienie takich nitów przy użyciu strzykawki i uciętej igły jest zdecydowanie prostsze i co najważniejsze nity są okrągłe i powtarzalne :) ale o tym wszystkim pisałem wyżej :)

A nad gąsiennicami wolę jeszcze nie myśleć, bo jak patrzę na elementy gąsek to aż mi nieco słabiej :)

Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

Wk82, bardzo przyzwoicie wyglądają nity robione Twoim sposobem. Jeżeli to nie problem to czy możesz wstawić opis, który tutaj zamieściłeś, również do poradnika?
Będzie go tam można zawsze szybko odszukać.

Poradnik:
viewtopic.php?t=10820

Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Witajcie w kolejnym małym odcinku relacji :)
Rutek63 pisze:Wk82, bardzo przyzwoicie wyglądają nity robione Twoim sposobem. Jeżeli to nie problem to czy możesz wstawić opis, który tutaj zamieściłeś, również do poradnika?
Zadanie wykonane - opis wstawiony :)
------------------

A teraz już kolejne kilka zdjęć i kolejny element układanki T-24 :)
Jest nim tym razem wieża, malowana jak dotąd jeden raz z "klejowymi" nitami oczywiście:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Was Serdecznie :papa:
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
ODPOWIEDZ