Coś na dobry początek...hm....
Mało kto wie że system S.A.-2...Dalej będę używał kodowej nazwy Rosyjskiej S-75 został zbudowany jako , no połowicznie mógłbym go nazwać samojezdnym.... Wydaje się to nie wiarygodne ale jednak....Podstawowa różnica względem dzisiejszych samojezdnych wyrzutni rakiet polega na tym iż S-75 musiał być „rozwinięty” czyli kompletnie rozłożony, i to wraz z ze stacjami radarowymi, łączności dowodzenia zasilania itd. ....
W praktyce oznaczało to że system działał w na pół stałych bateriach, ponieważ czas jaki wymagany był do pełnego uruchomienia wielu elementów składowych S-75 to bagatela aż 6 godzin.....
Bardzo nie wielu pasjonatów wie że jednak powstała wersja samojezdna wyrzutni , i postawiono ją na gąsienicowej hybrydzie, opracowanej wspólnie, przy udziale Chińskich towarzyszy...(tajemnicą poliszynela jest to że było kilka rozpatrywanych wariantów umobilnienia S-75 opracowanych długo wcześniej w ZSSR...)
Transport, i przemieszczanie samej wyrzutni odbywał się przy pomocy doczepianego podwozia, i holowanego przez ciągnik balastowy...najczęściej przez jedną z wersji KRAZ....Podwozie to było identyczne w swych elementach dla wszystkich przewożonych elementów systemu...Wozy dowodzenia, właściwie przyczepy z nadbudową, osie kół jezdnych miały stałe....
Najnowszą modernizacją S-75 jest S-75-2T (WOŁGA 2T...) i dokonano jej w... uwaga...!!! 2003 roku .....
Na efekt końcowy wpłyneło też użycie farbki plakatowej, porobiły mi sie smugi i karton sie odkształcił, następnym razem bede malować olejnymi. Sama rakieta zostanie juz biała.
