[R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1281
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 44

[R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Witam W kolejnej relacji z rozgrzebanego od jakiegoś czasu modelu.
Ostatni z latających, zaczęty półtora roku temu.
Model w wersji Hi-Tech z żywicami, plus pewnie większość dostępnych dodatków.
Krótki rys historyczny, napaliłem się na niego, jak tylko SH zapowiedziało z dziesięć lat temu.
Później kolega współmodelarz Rowin określił go jako paździerz, pomyślałem, że przesadza, nie będzie tak źle...
Jak się okazało, paździerz to zbyt delikatne określenie na to gówno, tu nic nie pasuje do siebie.
Kupując go jako SH można się tego spodziewać i nastawiać na długą walkę. Revell też to wypuścił, a zakładam, że ich modele są skierowane raczej do początkujących i amatorów, to zdecydowanie jako Revell jest niesklejalny.
Ale samolot mi się bardzo podoba, powierzchnia modelu też.
Przejdźmy do konkretów.

Klejenie zacząłem od skrzydeł i wnęk podwozia.
Wg. instrukcji ścianki wnęk należy przykleić najpierw do dolnego płata, a potem to ma wejść w swoje miejsce w imitacji struktury na górnym płacie.
Potem w magiczny sposób wkleić resztę detali, przed sklejeniem połówek płata ze sobą.
Ja oczywiście zrobiłem po swojemu, czyli wszystko do górnej połówki.
I na tym etapie było blisko kosza.
Wnęki nie pasują do otworów w dolnym płacie. Jedna przesunięta nieznacznie na zewnątrz, druga już o dobre 2mm.
W jaki sposób, klejąc według instrukcji, miałoby się dać skleić połówki płata ze sobą, jak ścianki by nie weszły w miejsca na nie w górnym płacie?
Tu kupiłem drugi model, Revell. Naiwnie myślałem, że może plastik będzie lepszy, albo lepiej zrobione bez nadlewek, albo że w ogóle Revell sam se wyprodukował formy z modelu SH...
Oczywiście była najgorsza opcja, ta sama torba z ramkami jak w SH.
Odciąłem wnęki od reszty płata, zeszlifowałem górną ściankę i w nowym płacie pocieniłem poszycie.
Niestety nie mam fotki, jak wyglądał górny płat od środka przed.
Finalnie jest po mojemu, oddzielna wnęka, po skończeniu przyklejona do dolnego płata.
Wnęki póki co w standardzie, zaskakująco dobrze wyglądają.
Obrazek

Płaty od środka, w dolnym widać, jak precyzyjnie zostało określone miejsce na ściany wnęki podwozia.
W górnym wyfrezowane miejsce na wnękę.
Nie wiem na ile to widać, ale powierzchnie styku połówek płata wymagały od cholery szlifowania. Nie są płaskie, tylko wypukłe, szczyt górki z 3-4mm od krawędzi spływu. Bez tego mamy z tyłu szparę pół milimetra, albo sklejamy na siłę jakimiś ściskami.
Widać też oddzielne krawędzie natarcia, ułatwienie producenta by nie robić nowego skrzydła do późniejszych wersji.
Obrazek

Wspomniane doklejone krawędzie natarcia.
Oczywiście nic nie pasowało, by po prostu wyciąć z ramki i przykleić. Dużo mozolnego dopasowywania, by po sklejeniu nie odznaczało się.
Na zdjęciu jakoś gorzej to wygląda, niż jest na prawdę.
Jeszcze coś porobiłem i na tym etapie rzuciłem go w kąt na ponad rok.
Obrazek

Po przerwie zacząłem od kadłuba i kokpitu
Oczywiście po swojemu, bo nie jestem aż takim cudotwórcą, by to skleić według instrukcji.
Powierzchnie styku połówek kadłuba też zeszlifowane na płasko. Dotyczy to się każdego połączenia elementów w tym modelu.
Obrazek

Instrukcja mówi, by kokpit wkleić w kadłub w trakcie sklejania połówek ze sobą, potem szyny owiewki i panel za zagłówkiem.
Tylko kierwa jak, skoro nic tu nie pasuje. Nie widzę tego, by mając skończony, pomalowany kokpit w kadłubie, zacząć tam szlifować i dopasowywać te elementy, a była gruba walka z tym.
Detale za zagłówkiem będą usunięte i zrobione od nowa. Linii podziału i nitów jeszcze nie naprawiałem.
Z plusów, podoba mi się jak będzie wklejony wiatrochron, ale tam też było dużo pasowania, głównie pogłębiania.
Obrazek

Środek kadłuba. Nic jeszcze nie dodane, poza widocznymi paskami, by prowadnice owiewki zrównały się ze strukturą na burtach.
Na dolnym łączeniu połówek kadłuba dałem pasek plastiku zalany CA, by wzmocnić to. Tylna ściana kokpitu wchodzi trochę na siłę i mogłoby się rozkleić. Widać podział elementów, prowadnice i kawałek poszycia, co powinno być wklejone na końcu budowy...
Obrazek

Obrazek

Kokpit.
Bardziej by pokazać ile tego jest. Sklejone co się dało przed malowaniem. Nic jeszcze nie dodane.
Detale z paneli usunięte pod kalki 3D.
Tu też każde, ale to każde połączenie wymagało obróbki. Jakby były lekko zalane i brakowało im ostrości.
Choć sama ramka z elementami kokpitu jest najlepsza w całym modelu. Jak pozostałe wyglądają, jak ręcznie wystrugane, to ta jak z precyzyjnej obrabiarki. Minusem dość mocna linia podziału połówek formy. Szlifowanie jednej kratownicy na burcie to z godzina, ale to w pracy, więc się nie liczy.
Dużo dają żywiczne detale.
Kadłub i kokpit zajął mi ostatnie dwa tygodnie.
Obrazek

Obrazek

Mając dwa modele, a więc i dwie owiewki, postanowiłem się pobawić. Pocienić ją ile się da.
Efekt taki, że nic nie uzyskałem w temacie zniekształcenia widoku pod nią, za to od ciągłego wyginania w paluchach, zaczęła się robić mętna.
Po lewej nie ruszana, jest na tyle akceptowalna, że nie będę robił tłoczonej.
Obrazek

Reszta na jakimś tam etapie gotowa, ale to w swoim czasie.
Następne to detale wnęk do malowania na zielono.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
salmon
Posty: 91
Rejestracja: sob lis 12 2005, 21:21
Lokalizacja: Poznań
x 2

Re: [R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: salmon »

Galeria: Bf-109E-4 AH
mr.jaro
Posty: 576
Rejestracja: wt lip 10 2007, 8:40
Lokalizacja: Hannover
x 13

Re: [R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mr.jaro »

Tez przechodzilem te gehenne! Przyjmij moje wyrazy wspolczucia, bo ten zestaw na co innego nie zasluguje.
Kilka moich uwag:
- Otwory na podwozie sa przesuniete w poprzek wzgledem osi podluznej kadluba.
- Gorna i dolna polowka jednego ze skrzydel (nie pamietam ktorego) nie pasuja do siebie - sa lekko przesuniete i linie podzialu sie nie schodza.
- Gorne polowki plata sa szersze (kierunek cieciwy profilu) od dolnych. Byc moze jest to wynikiem ich splaszczenia podczas rozformowania/stygniecia wyprasek, bo zeby tak skopac formy wydaje sie malo prawdopodobne, choc kto wie...
- Oslona silnika nie pasuje do polowek kadluba - wyrazny przeskok, ktory trzeba szpachlowac. Niektorzy obchodza to wykonujac otwarty silnik zywiczny. Ponadto jedna polowka oslony jest wyzsza od drugiej, a to mocno widac na wlocie do chlodnicy.
- Wlot do chlodnicy (i cala jej reszta) to katastrofa odnosnie spasowania. Czekaja Ciebie orgie szpachlowania, albo obejscie problemu jak wyzej.
- Prowadnice oszklenia kabiny wraz z elementem poszycia za kabina nie pasuja do reszty kadluba, ale jak widze, z tym juz sobie poradziles.
To tak z grubsza. Jak sobie cos jeszcze przypomne, to dorzuce.

A, jeszcze "misie" przypomnialo.
- Zbiornik znajdujacy sie pod "podloga" w przedniej, lewej czesci kabiny jest za duzy. Jak go nie pomniejszysz, bedzie przeszkadzal we wlasciwym wpasowaniu/wklejeniu poprzeczki kratownicy, ktora przebiega tuz nad zbiornikiem.

Ja swojego czasu dlugo czekalem na ten zestaw i cieszylem sie jak dziecko, gdy sie ukazal. Potem to juz byla tylko zgroza i wscieklosc na ludzi, ktorzy go wyprodukowali. Poczatkowo owe bledy przypisywalem sobie, ale po pierwsze inne, w miare normalnie spasowane modele wychodza mi bez problemu, a po drugie, budowalem tez drugiego Tempesta dla kustosza jednego z tutejszych muzeow i byly te same problemy pomimo znajomosci bledow i zmiany kolejnosci montazu. To mnie przekonalo, ze zestaw jest zchrzaniony.
Mocno trzymam kciuki, by sie Tobie udal.

Przepraszam, podwojny post sie zrobil. Nie wiem, jakim cudem, ale mam nadzieje, ze ktos ten poprzedni wykasuje, bo dopisuje juz tylko do tego ostatniego.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1281
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 44

Re: [R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

@Salmon
Dzięki, zawsze to jakieś dodatkowe info.
Pierwszy to niezły przerost formy nad treścią. Zeszlifował wszystko i zrobił od nowa, a wygląda to jakby nic nie robił.
Za to nie radzi sobie z błędami pasowania, jakoś na bieżąco je łatał, zamiast podejść do tego całościowo.
Po prostu jedzie zgodnie z instrukcją. A efekt końcowy jakiś nijaki.

Drugi to inna bajka. Może nawet coś się od niego nauczę.

@Jarek
Dzięki za info o tym zbiorniku, bym pewnie nieźle rzucał mięsem, jakbym to składał w całość mając już pomalowane.
Resztę baboli jak widać ogarnąłem.
Dużo pomaga odcięcie wnęk podwozia. Przy wnęce w górnej połówce, za nic dolna nie chciała się spasować na sucho.
Nie zauważyłem u mnie różnic w szerokości płata, ale jeszcze se przymierzę.
Maska silnika, tu częściowo załatwi sprawę żywiczna. Częściowo, bo też nie jest zbyt kolorowo.
Niedopasowanie plastikowej maski, to jej najmniejszy problem, ale o tym w swoim czasie.

Właściwie to mam już wszystko dopasowane do siebie, albo wiem co i gdzie poprawić.
Głowna robota to dodatki i malowanie.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2359
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 195

Re: [R] Tempest Mk.V, Special Hobby 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Ambitnie.
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ODPOWIEDZ