[Dyskusja] Deskowanie pokładu w skali 1:200*

krótko mówiąc po polsku: Tutorial

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

Awatar użytkownika
Vivit
Posty: 1717
Rejestracja: wt mar 11 2003, 8:42
Lokalizacja: Koszalin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Vivit »

Łosiu no i tu możesz być w błędzie....
Nie powiedział bym że na pancerniku dba sie gorzej...nawet wręcz odwrotnie.....szorowanie pokładu to nie tylko kara ale także edukacja poprzez prace...lub zabicie wolnego czasu marynarza :zeby:
No więc nie wiem czy pokład takiego pancernika nie był częściej szorowany jak cywilnego :)
Pozdrawiam okrętowiec Vivit
Obrazek
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

No może i racja, Czy pasażery też się tylko szoruje ?? (a nie odnawia za kazdą wizytą w stoczni??) w końcu wyglad to w przypadku okrętów miły dodatek, może i powód do dumy załogi a w przypadku pasażerów ma to wymierny skutek finansowy. a np stosowanie różnych zabezpieczających substancji, które w przypadku okrętu nie mają ekonomicznego uzasadnienia w przypadku pasażerów mają... (ale zaznaczam, że nie wiem jak się dba o pokłady cywili :) tak tylko sobie głośno myśle ;-) )

edit: a czy różnice w gatunkach też nie odgrywają roli?? Chyba na pancerniku nie stosuje się drogiego, ładnie wygladającego drewna jeżeli ma podobne walory użytkowe do jakiegoś tańszego
Awatar użytkownika
cygielski
Posty: 212
Rejestracja: czw sty 29 2004, 16:39
Lokalizacja: Czikago

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cygielski »

Jeta pisze:...Drewno zmienia swą barwę na tyle głęboko że po przeszlifowaniu pozostaje szare.
To zależy od tego, co się z pokładem robi. Pokład USS Wisconsin przez cztery lata kiedy miałem z nim styczność nie zmienił się drastycznie -- więcej zależało od daty ostatniego 'cegiełkowania' niż od wieku pokładu. Tek do samego końca (1991) był bardzo jasny, po cegiełkowaniu niemalże biały. Sredni kolor nazwałbym jasno beżowo-rudawy.

Co do tego jak się o taki pokład dba, to moge powiedziec tylko tyle, ze na okretach klasy Iowa (w latach 80tych/90)były bardzo starannie czyszczone i tak raz na rok gruntownie cegiełkowane. Pokład nigdy nie był brudny, bo za kazdym razem (nawet w Zatoce Perskiej podczas Desert Shield/Storm, kiedy były czasem bardziej pilne sprawy) jak cos sie wylalo/usmarowalo, to bylo od razu czyszczone. Nie zapomnijcie, ze na takim pancerniku było od cholery siły roboczej, a na pasazerskim załoga jest w sumie dość ograniczona.

Z powyzszego nie mozna oczywiscie wnioskowac nic o okrętach innych krajów, a nawet o US Navy z innych okresow.

Łosiu pisze:Chyba na pancerniku nie stosuje się drogiego, ładnie wygladającego drewna jeżeli ma podobne walory użytkowe do jakiegoś tańszego
Na wymiane pokładu na Wisconsin w 1987 roku wydano kilka milionów baksow (nie pamiętam ile dokładnie chyba cos ok. 4). Raczej nie było to drewno drugiej klasy.


Pozdrawiam,
Szymon
Pozdrawiam,
Szymon
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

cygielski pisze:
Łosiu pisze:Chyba na pancerniku nie stosuje się drogiego, ładnie wygladającego drewna jeżeli ma podobne walory użytkowe do jakiegoś tańszego
Na wymiane pokładu na Wisconsin w 1987 roku wydano kilka milionów baksow (nie pamiętam ile dokładnie chyba cos ok. 4). Raczej nie było to drewno drugiej klasy.


Pozdrawiam,
Szymon
Nie miałem na myśli drugiej kategorii, ale po prostu nie jakieś egzotyczne gatunki z nawyższej półki
Awatar użytkownika
cygielski
Posty: 212
Rejestracja: czw sty 29 2004, 16:39
Lokalizacja: Czikago

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cygielski »

Myślę, że niewielu powstydziłoby się takiego teku jaki kładli na Iowy. Tek sam w sobie jest dość egzotyczny, a panowie od renowacji tych okrętow się nie szczypali.


Pozdrawiam,
Szymon
Pozdrawiam,
Szymon
ODPOWIEDZ