Jak wykonać poprawny wydruk domowym sposobem?*

krótko mówiąc po polsku: Tutorial

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

A wiec kolory...
Mysle, za bardzo sie nie pomyle jezeli powiem ze uzyskanie wiernych kolorow na linii skan-monitor-wydruk to najwieksza zmora DTP/poligrafii od zawsze.
Najprosciej mowiac w domowych warunkach tego sie ni-da zrobic. Koniec, kropka.
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Jesli nie to korygujemy to (przeskalowujac obrazek w oknie drukowania Corela) i robimy kolejna probe.
Czyli zakladasz ze kazdy ma w domu Corela... Troche to chyba nie tak.
Junior II
Posty: 39
Rejestracja: pn mar 10 2003, 22:18

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Junior II »

Bez wnikania w techniczne i geometryczne szczegoly humorow corelow, adobow i roznistych drukarek mozna ten "problem " obejsc w nastepujacy sposob:
ktos kto zaprojektowal cos , dostarcza to cos temu, kto to bedzie sklejal kontrolnie ,wydruki ze swojej drukarki ( juz "ustawionej")
Mozna skorzystac np. z uslug poczty polskiej .
Jest to rozwiazanie , ktore eliminuje " a bo drukarka ..." .
Sprawa roznistych kolorow to jest przy budowie kontrolnej modelu , uwazam drugorzedna , mozna to zrobic pozniej. Najwazniejsza jest "pasowalnosc" .
Co mi po wycinance z "prawdziwymi " kolorami , jezeli czesc X a pasuje do czesci Xb jak garbaty do sciany ?
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Posiadanie Corela nie koniecznie musi się wiązać z dużym wydatkiem czy też piractwem.
Po raz kolejny uzytkownicy innych platform sa spychani na margines :cry: To, ze ustanawione sa pewne standardy np PDF, wydaje sie zupelnie nie przeszkadzac milosnikom corela. "Jak nie masz to se kup" - super, moze ja zaczne publikowac pliki w illustratorze 10 dla odmiany - to w koncu jest standard w grafice komputerowej (na spole z freehandem)?
Awatar użytkownika
Kemot
Posty: 505
Rejestracja: pn mar 17 2003, 11:37
Lokalizacja: Kielce
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kemot »

Początkowo pisalem o wersjach Beta - do testow, wiec oczywiste jest ze projektant i osoba sklejajaca prototyp powinna posiadac takie oprogramowanie.
Co do modeli na CD - nie wiem jaki format bedzie zastosowany, byc moze PDF. Ale o ile sie nie myle w wydrukach z DARMOWEGO Acrobat Readera nie da sie nic przeskalowac.
pzdr
Kemot
Niezależny
Posty: 12
Rejestracja: wt mar 11 2003, 13:07
Lokalizacja: Kielce

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Niezależny »

Pozwólcie, że wtrące się w te dyskusje. Wydaje mi się padlo wiele powodów, dlaczego wydruki nie trzymają wymiarów, ale większość z nich nie ma znaczenie albo ma wręcz marginalne w stosunku do jednego, z którego chyba większość użytkowników nie zdaje sobie sprawy. Podstawowym źródłem błędów przy wydrukach nie jest oprogramowanie, ale sama drukarka jako urządzenie mechaniczne. Drukarka atramentowa posiada głowice, której ruch w pionie i poziomie sterowany jest silnikiem krokowym, a ten jak każde urządzenie mechaniczne ma jakieś tam luzy, które są właśnie źródłem błedów. Każda przejażdżka głowicy powoduje, że błędy pozycjonowania w każdym kroku są sumowane, co daje z pozoru niewielkiego błędu dla jednego kroku rzędzu, powiedźmy mikrona, po wykonaniu kilkudziesięciu czy kilkuset kroków, błąd który rośnie do milimetra czy dwu. Sprawa na tym mogłaby by się zakończyć, gdyby powstawał błąd o stałej wartości i znaku. Wystarczy to uwzględnić programowo i koniec. Ale niestety to są błędy przypadkowe, które za każdym wydrukiem w pewnych granicach zmieniają nie tylko wartośc ale i znak. Raz wyjdzie krócej raz dłużej. Dlatego nie należy liczyć na tanie drukarki, które wykonane są pod względem mechanicznym dość tandetnie, z materiału, który dość szybko się zużywa. Im droższa drukarka tym lepsze i precyzyjniejsze wykonanie, także części mechanicznych. Lepszym rozwiązaniem jest stosowanie laserówki, bo w niej błędy naprawdę znaczące powstają wzdłuż kartki, tak jak jest ona przeciągana w drukarce. Ale tam należy spodziewać się różnicy w wymiarach nawet rzędu około 0.5 mm (w zależności od modelu i klasy) na długości 290 mm. Wiem, bo wielokrotnie wykonywałem wydruki na kalce rozbarwień dla drukarni i rzadko kiedy uzyskiwałem idealne pasowanie paserów (takie znaczki), które na każdym rozbarwieniu (kalce) powinny być w tym samym miejscu.
Pewnych spraw tanim kosztem się nie przeskoczy. O papierze nie będę pisać bo to już było sygnalizowane.
Pozdr.
Niezależny
Posty: 12
Rejestracja: wt mar 11 2003, 13:07
Lokalizacja: Kielce

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Niezależny »

W kwestii wymiarów, wykonałem wczoraj prosty test, prostokąt o wymiarach 250mmx170mm drukowałem pieciokrotnie na HP600 (stara 8-letnia) na zwykłym papierze 80g. Pomiary wykazały rozrzut wymiaru 250 mm w granicach od 249,6 do 250,1 mm, (wzdłuż przesuwu wałka), rozrzut wymiaru 170 mm był w granicach 169,9-170,0 (wzdłuż przesuwu głowicy). Ale ciekawsze jest porównanie dwóch boków prostokąta na tej samej kartce. Różnica czasem wynosiła 0,5 mm. Taki efekt uzyskałem też na nowej hp845, gdzie ta różnica też wyniosła w dwu przypadkach aż 0,5 mm. Łatwo to zobaczyć przykładając pod światło dwie kartki (jedną trzeba obrócić o 180 stopni) i pasując np. lewy górny róg a na dole widać jak rozjeżdżają się boki. Za to rozrzut wymiaru tego samego boku na wszystkich kartach był już niższy rzędu 0,2 mm (dla "prawidłowych" boków 249,8-250,0 mm). Z tego wynika, że ważne jest gdzie na kartce znajduje się element. Wystarczyło go umieścić w moim przypadku z prawej strony i czasam się "kurczył" o 0,5 mm. Czyli przy długości rzędu 500 mm może się pojawiać błąd około 1mm. Wszysztko mierzone było tą samą liniką.
Pozdr.
Fokker
Posty: 38
Rejestracja: wt mar 11 2003, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fokker »

Hmmmm.Czemu koledzy nie słuchają co ja piszę.Miałem drukarkę hp i845 i gdy chciałem dorobić sobie część do modelu którą posułem to wydruk był zawsze mniejszy.Po konsultacjach okazało się że drukarka ta ma wbudowaną fabrycznie opcję marginesów.Nie obcina brzegów rysunku TYLKO go pomniejsza.Aby zobaczyć o co chodzi wystarczy zaczernić pisakiem brzeg kartki A4 zeskanować i wydrukować.Teraz kupiłem Canon i550 i problemu nie ma bo jest to drukarka bezmarginesowa.
Pozdrawiam Fokker(samoloty i pojazdy)
Awatar użytkownika
Slawek
Posty: 55
Rejestracja: wt kwie 01 2003, 17:43
Lokalizacja: Montreal (W-wa)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Slawek »

Fokker, jak widac z poprzedniego postu, bledy wychodza na dlugosc, a marginesy sa na szerokosc. Przewaznie jak jest margines a drukujesz w skali 1:1 i rysunek jest wiekszy niz kartka z marginesami, poprostu to co jest na marginesie zostanie obciete, a nie przeskalowane zeby pasowac.
To co pisze Niezalezny to tez prawda, pod koniec dnia, nie mozna oszczedzac w naszej profesji na drukarkach. Tak jak Mac powiedzial, nie jest to moda i w tym przypadku naprawde co drozsze to lepsze :)
Pozdrawiam,
Slawek
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Z tymi marginesami to jest tak, ze to nie drukarka sobie skaluje tylko soft albo driver a to mozna raczej ustawic. Wieszosc rysunkow na dany format ma spory margines, wiec nie powinno byc problemem ich wydrukowanie w 100%. Poza tym zawsze mozna zdobyc papier wiekszego formatu jezeli chcemy drukowac "na spad" dajmy na to A4 -> SRA4. I po sprawie.
ODPOWIEDZ