Ciągłe projektowanie części, dorabianie, docinanie, malowanie, szpachlowanie i tego typu zabiegi przy budowie T-26 trochę mnie zmęczyły i postanowiłem dla odprężenia zbudować jakiś dobrze zaprojektowany i wydany model w standardzie. Jako że Pumę z Modelika kleiło mi się bardzo przyjemnie i nie wymagała specjalnej "gimnastyki" postanowiłem wykonać kolejny model z tego wydawnictwa i wystawić go w szranki i konkury w Złym Konkursie.
W wycinance znajduje się 9 stron A4 z częściami, jedna strona "cienka" z elementami do zwijania/podklejenia i 3 strony rysunków montażowych. Istnieje możliwość wykonania silnika i wnętrza przedziału mechanika-kierowcy, co zamierzam uczynić. Gąsienice w wycinance są tylko w wersji z pojedyńczych ogniw, więc czeka mnie trochę roboty...
Ale do rzeczy:
Na pierwszy rzut poszedł szkielet - dość skomplikowany jak na tak mały model, ale dobrze rozrysowany. Po naklejeniu na tekturę 1mm i wycięciu wszystkie części świetnie pasują - nie potrzeba nawet kleju, żeby szkielet trzymał się sztywno i nie rozłaził.
![Obrazek](http://images14.fotosik.pl/65/29bead7884c33174m.jpg)
W czasie kiedy szkielet sechł (i wichrował się delikatnie od BCG :) ) wyciąłem i skleiłem silnik. Nie jest bardzo skomplikowany - jedyny problem jaki może się tu pojawić to ukształtowanie obłego dna bloku silnika i osłon nad cylindrami - ale "na mokro" udało mi się wszystko całkiem nieźle powyginać.
![Obrazek](http://images14.fotosik.pl/65/fdcc670822f24e56m.jpg)
Na koniec zdjęcie silnika na swoim miejscu! Przeszukałem wycinankę wszerz i wzdłuż w poszukiwaniu części do oklejenia od wewnątrz ścian przedziału silnika, ale takowych nie ma.
![Obrazek](http://images11.fotosik.pl/31/c1ff0261eec77685m.jpg)
Tutaj mam pytanie (skoro postanowiłem wystawić model do Złego Konkursu :) ) : Czy dorobienie z brystolu ścian wewnętrznych przedziału silnikowego mieści się w Złym Standardzie, czy nie?