*[Relacja/Pojazd] "Ursus malutki"-mini relacja
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
*[Relacja/Pojazd] "Ursus malutki"-mini relacja
Witam!
Wstyd się przyznawać ,że na klejenie czasu brak.Obserwując poczynania Koleżeństwa z forum i ciągły wzrost umiejętności, to z jednej strony serce się raduje-bo jest na co popatrzeć a z drugiej zazdrość się wkrada jak Wy to robicie!!!
Postanowiłem i ja po przerwie pokazać to czym się zajmuję od niemal roku.Dokładnie w zeszłą wigilię dostałem w prezencie Traktorek "Modelikowy".Z obawy przed nie-dokończeniem modelu wstrzymałem się z relacją.Dziś mam nadzieję ,że niedługo go skończę więc pokazuję co wymęczyłem.
Postanowiłem sobie ,że Ursus będzie brudny,a ponieważ nigdy tego nie robiłem więc traktuję to klejenie jako eksperyment.Do brudzenia użyłem:
Ursus jest oczywiście Kierownikowo- Modelikowy,a ja go sobie troszkę zmodyfikowałem tu i ówdzie.
Nad kołami męczyłem się straszliwie w końcu bieżnik wykonałem z kartonu wypełnionego szpachlą.
Nie wszystko można podpatrzeć na licznych zdjęciach znalezionych w internecie.Czego nie dało się wyfilować to się zmyśliło
Na cienkiej blaszce aluminiowej , z jednorazowej foremki do ciasta,powygniatałem igłą wzór prawdopodobnie odpowiedni.Kiedy się to pomaluje a potem delikatnie przeszlifuje nie trzeba metalizera-prawdopodobnie.
Trochę pokombinowałem w "szoferce".Na fotkach wszystko jest -kostropate nieco-w rzeczywistości jest nawet akceptowalne Nie żebym się tłumaczył-absolutnie!
Pozmieniałem troszkę przednie zawieszenie.
A tak model wygląda na dzień dzisiejszy,a ja żyję nadzieją ,że go skończę
Wstyd się przyznawać ,że na klejenie czasu brak.Obserwując poczynania Koleżeństwa z forum i ciągły wzrost umiejętności, to z jednej strony serce się raduje-bo jest na co popatrzeć a z drugiej zazdrość się wkrada jak Wy to robicie!!!
Postanowiłem i ja po przerwie pokazać to czym się zajmuję od niemal roku.Dokładnie w zeszłą wigilię dostałem w prezencie Traktorek "Modelikowy".Z obawy przed nie-dokończeniem modelu wstrzymałem się z relacją.Dziś mam nadzieję ,że niedługo go skończę więc pokazuję co wymęczyłem.
Postanowiłem sobie ,że Ursus będzie brudny,a ponieważ nigdy tego nie robiłem więc traktuję to klejenie jako eksperyment.Do brudzenia użyłem:
Ursus jest oczywiście Kierownikowo- Modelikowy,a ja go sobie troszkę zmodyfikowałem tu i ówdzie.
Nad kołami męczyłem się straszliwie w końcu bieżnik wykonałem z kartonu wypełnionego szpachlą.
Nie wszystko można podpatrzeć na licznych zdjęciach znalezionych w internecie.Czego nie dało się wyfilować to się zmyśliło
Na cienkiej blaszce aluminiowej , z jednorazowej foremki do ciasta,powygniatałem igłą wzór prawdopodobnie odpowiedni.Kiedy się to pomaluje a potem delikatnie przeszlifuje nie trzeba metalizera-prawdopodobnie.
Trochę pokombinowałem w "szoferce".Na fotkach wszystko jest -kostropate nieco-w rzeczywistości jest nawet akceptowalne Nie żebym się tłumaczył-absolutnie!
Pozmieniałem troszkę przednie zawieszenie.
A tak model wygląda na dzień dzisiejszy,a ja żyję nadzieją ,że go skończę
Ostatnio zmieniony czw maja 07 2009, 19:52 przez herbaciany, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Herbaciany - śliczny paparuch . Jak ja się zawsze cieszę , gdy widzę model na najwyższym poziomie i nie jest on bi-smarkiem jamatem czy tygrysem .Wytłoczona blacha foremkowo ciastowowa na podłogę wygląda poprostu super , gdybym nie czytał tego co piszesz , to bym zapytał czy to jakaś trawiona "polepa" z Abera ... No i te ślady eksploatacji - delikatne , nieprzesadzone , wyglądają rewelacyjnie. Nanosiłeś ten utarty proszek jakimś metodem "suchego pędzla " ? Na spirytusiku, czy jakoś inaczej ?
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom
Grzegorz-brudzenie to nic innego jak nakładanie tego proszku pędzelkiem.W jednym miejscu poprawiłem spirytusem ale wtedy wszystko pociemniało.
Przyznaje,że konstrukcje małe ,brzydkie i nietypowe coś w sobie mają,poza tym można skupić się na jakimś elemencie,więcej nad nim popracować.Istnieje też duża szansa na skończenie takiego modelu i nie "znudzenie" się nim podczas klejenia.Jako "gościu" na początku drogi modelarskiej takie modele preferuję najbardziej.
Przyznaje,że konstrukcje małe ,brzydkie i nietypowe coś w sobie mają,poza tym można skupić się na jakimś elemencie,więcej nad nim popracować.Istnieje też duża szansa na skończenie takiego modelu i nie "znudzenie" się nim podczas klejenia.Jako "gościu" na początku drogi modelarskiej takie modele preferuję najbardziej.
BOMBA!!! Rewelka Widziałem taki sam gdzieś w drodze nad polskie morze. Stał jako atrakcja zajazdu i stacji paliw.
Pomysł z blaszką po prostu wymiata!! Nie pomyślałem, że tak to można zrobić! Na pewno wykorzystam. Herbaciany, koniecznie opisz sposób zrobienia tej blaszki i daj kilka poglądowych zdjęć do działu ABC!!!! To będzie jeden z najbardziej wykorzystywanych sposobów na ryflowaną blachę w pojazdach.
Pomysł z blaszką po prostu wymiata!! Nie pomyślałem, że tak to można zrobić! Na pewno wykorzystam. Herbaciany, koniecznie opisz sposób zrobienia tej blaszki i daj kilka poglądowych zdjęć do działu ABC!!!! To będzie jeden z najbardziej wykorzystywanych sposobów na ryflowaną blachę w pojazdach.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
- herbaciany
- Posty: 670
- Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
- Lokalizacja: Strzegom