Pdawan, oto i kilka zdjęć:
Oto co się stało, po przyklejeniu części 1 do szkieletu. Ze względu na jej mały skos, powstały fale. Nic innego nie pozostało, jak tylko wyretuszować miejsca po braku materiału... Ale okropnie rzuca się w oczy, tylko tak się ratowałem:
Niestety pobrudziłem część- moja wina. Następnym etapem, było wykonanie części 2, a także dodatkowych wzmocnień, które (mam nadzieję) pomogą, by część 2 się nie pofalowała, oraz koryta pod śruby i stery się nie powyginały na różne strony: Przymiarka okazała się dramatem dla oczu. Część 2 poszycia dna była za mała w porównaniu do szkieletu, sami zobaczcie:
Przesuwając się w stronę, gdzie jest łączenie obydwu części (1 i 2), okazuje się, że jest brak:
Wiem, że nie jest to perfekcyjne wykonanie, ale nie sądzę, abym to ja zrobił takie diametralne pomyłki, części wycinam powoli i starannie, więc ścinanie ich nie chodzi w rachubę. Myślałem, że może szkielet... ale wcześniejsze części poszycia pasują. Szczerze powiedziawszy, też popełniam przy klejeniu błędy, ale żeby aż takie
Oczywiście nie chcę nikogo z wykonawców projektu obwiniać (nie do mnie to należy), ale przestrzec tych którzy będą chcieli rozpocząć przygodę z tym modelem.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie odwiedzających.
Jacek.