Nie, no spoko. Nawet najlepsi modelarze, rowniez na tym forum, korzystaja z czesci wycietych laserem, jak chocby srub, czy ogniwek gasienic, ktore tez mozna wyciac nozykiem, ale zabraloby to kupe cennego czasu, no i w przypadku bardzo malych elementow, nie zapewniloby takiego wygladu. Mnie jednak chodzilo o to, ze sa tez modelarze (zwlaszcza w krajach zachodnich), ktorzy zachowuja sie, jakby budowa modelu byla dla nich kara, wyrokiem, a nie przyjemnoscia. Oni kupuja doslownie wszystko, co tylko zostalo juz wyciete, wytoczone, wytrawione przez kogos innego. Pewnego dnia, gdy wydruki 3D beda powszechnie dostepne, nie zawahaja sie przed wydrukowaniem calego modelu, by tylko go pomalowac.
Oczywiscie, nie wycial bym (byc moze) napisow na oponach, ale wlasnie po to modelarz ma lepetyne, a w srodku rozum, zeby "wykombinowac" rozwiazanie zastepcze. Jeden z kolegow zrobil to za pomoca pasty do zebow i wyszlo rewelacyjnie. Biezniki owszem, tez wycinali. Rzecz w tym, aby zrrobic to samemu i cieszyc sie, ze wyszlo jak prawdziwe.
Podsumowujac, nie potepiam laserow i powiem wiecej: Material, ktory zamiesciles, wraz ze zdjeciami, jest bardzo przydatny i na pewno komus pomoze. Mnie samemu tez. Chcialem jedynie napomknac, ze wysoka, wrecz nierealna cena tych kol, skads sie bierze. I jest to wlasnie "podejscie" do modelarstwa w Niemczech, Wielkiej Brytanii, czy jakimkolwiek innym kraju "rozwinietym". Tu mozesz kupic wszystko gotowe, ale gdy chcesz zrobic sam i szukasz materialow, wszyscy patrza sie na Ciebie, jak na przybysza z innej planety. No wlasnie... Z Polski. Sklejka modelarska? Listewki? Tektura? Lakier nitro? Papier japonski? Blacha mosiezna? Zapomnij. Albo nie mozesz tego znalezc, albo wlosy Ci staja deba, gdy zobaczysz cene.
I na to jedynie chcialem zwrocic uwage.
Pozdrawiam
P.S. przepraszam za pismo, ale pisze z "obcego" bezogonkowego komputera