[N] Spitfire IX od Hala - prosiaczek & zebra
Moderatorzy: Tomasz D., kartonwork
[N] Spitfire IX od Hala - prosiaczek & zebra
,,,,,, ,
Przedstawiam wam kolejne Spitfiry ze Stegny.
Wydane dziewiątki to późniejsze wersje w porównaniu do tej pustynnej (z PFT) z 2007 roku. Mam nadzieję, że wielbiciele Spitów będą zadowoleni z „prosiaczka”, ponieważ do tej pory nikt nigdy nie wydał Spita w tzw. różu gaciowym ;) , (chociaż tu odcień jest troszkę inny- konsultowany ze znawcami tematu, ale i tak nigdy nie będzie 100% pewności).
Druga maszyna to Spitfire Aleksandra Gabszewicza (hrabiego Olesia ;) )to dla sympatyków szachownic.
Model w zasadzie przekopano od nowa. Z poprzedniego (wg Hala) nie ruszony pozostał tylko kołpak. Najbardziej rzucają się w oczy mniejsze nity i oklejki stateczników poziomych oraz wnętrza komór podwozia, a to co się nie rzuca- to minimalnie inny obrys skrzydeł i o przysłowiowe dwa włosy dłuższy kadłub (Hal w jakiejś najnowszej publikacji doczytał, że był dłuższy o 6 cm (!) niż oficjalnie podawano do tej pory).
Na początku miało być tylko 13 zmian…. Po drodze powstały dwie surówki (sam widziałem), więc to nie jest odgrzewany kotlet z nową panierką ;)
Na koniec prośba do przyszłych sklejających- koniecznie przeczytajcie instrukcję.
Cena 69,93, PLN czyli po 35,- PLN za sztukę.
Dziękuję za uwagę
P.S.
W zapowiedziach szwendają się jakieś F-14 i polski F-16 w tygrysim malowaniu oraz Ojgen z Takao i Bisem.
Przedstawiam wam kolejne Spitfiry ze Stegny.
Wydane dziewiątki to późniejsze wersje w porównaniu do tej pustynnej (z PFT) z 2007 roku. Mam nadzieję, że wielbiciele Spitów będą zadowoleni z „prosiaczka”, ponieważ do tej pory nikt nigdy nie wydał Spita w tzw. różu gaciowym ;) , (chociaż tu odcień jest troszkę inny- konsultowany ze znawcami tematu, ale i tak nigdy nie będzie 100% pewności).
Druga maszyna to Spitfire Aleksandra Gabszewicza (hrabiego Olesia ;) )to dla sympatyków szachownic.
Model w zasadzie przekopano od nowa. Z poprzedniego (wg Hala) nie ruszony pozostał tylko kołpak. Najbardziej rzucają się w oczy mniejsze nity i oklejki stateczników poziomych oraz wnętrza komór podwozia, a to co się nie rzuca- to minimalnie inny obrys skrzydeł i o przysłowiowe dwa włosy dłuższy kadłub (Hal w jakiejś najnowszej publikacji doczytał, że był dłuższy o 6 cm (!) niż oficjalnie podawano do tej pory).
Na początku miało być tylko 13 zmian…. Po drodze powstały dwie surówki (sam widziałem), więc to nie jest odgrzewany kotlet z nową panierką ;)
Na koniec prośba do przyszłych sklejających- koniecznie przeczytajcie instrukcję.
Cena 69,93, PLN czyli po 35,- PLN za sztukę.
Dziękuję za uwagę
P.S.
W zapowiedziach szwendają się jakieś F-14 i polski F-16 w tygrysim malowaniu oraz Ojgen z Takao i Bisem.
-"Natura jest wszędzie taka sama" - Pitagoras
Kupiłem. Cieszę się jak dzieciak.
Piękna sprawa. Nawet gdybym miał go skleić za kilka lat, to i tak cieszę się że go po prostu mam. Dylematy cenowe pozostawiam krytykom i dziennikarzom śledczo-ekonomicznym.
Piękna sprawa. Nawet gdybym miał go skleić za kilka lat, to i tak cieszę się że go po prostu mam. Dylematy cenowe pozostawiam krytykom i dziennikarzom śledczo-ekonomicznym.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Także udało mi się kupić ten numer, w empiku jedna sztuka (jedyna czy ostatnia?), ten róż to porażka, ale z drugiej strony nietuzinkowy więc może się sklei kiedyś . Ciekawe czy F-14 będzie choć trochę zmodyfikowany, bo jednak pierwsza wersja ma już kilka lat, może jakieś nowe elementy się pojawią? generalnie nie lubię odrzutowców, ale te dwa eFy chętnie bym skleił.