[R/G] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R/G] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Bohaterem niniejszej prezentacji jest ciężki kuter uzbrojony ORP Nieuchwytny, wydany w 1/100 przez Świat z Kartonu. Autorem projektu wycinanki jest Jacek Korjat. Po sklejeniu ORP Zuchwałej odgrażałem się autorowi, że skleję także Nieuchwytnego, więc działam.
Tak w ogóle, to trzeba cenić fakt, że są ludzie którzy opracowują takie projekty i wydawnictwa, które je publikują. Flota pińska to w sumie mało znany temat. Fajnie, że ma go kto popularyzować. Zdaje się być dość niszowy, ale warto się nim zainteresować, bo to kawał naszej historii.
Okładka i wręgi muszą być :
Szkielet po złożeniu:
Projekt przewiduje podklejenie pokładu na brystol. Pomimo, że model ma dwadzieścia parę cm długości, uznałem, że będzie zdecydowanie zbyt wiotki, żeby uniknąć „falowania” na wręgach. W newralgicznych moim zdaniem miejscach wkleiłem tekturowe wzmocnienia. Podklejenie pokładu czymś grubszym wykluczyłem, bo spowodowałoby to zmianę wysokości i brak burt na wysokość. Było to ze wszech miar słuszne, gdyż projekt jest dobrze spasowany i jakiekolwiek wesołe ingerencje w grubość podklejeń skończyłoby się porażką:
Zmieniłem oczywiście kolejność klejenia – najpierw burty, potem dno.
Rysunki montażowe jak dla mnie są mało czytelne. Nie lubię szaro szarych renderów 3D. Montaż poszycia części rufowej to chyba najbardziej skomplikowany etap budowy. Rysunki i opis mało pomagają. Brak zaznaczenia miejsc montażu wałów śrub i ich podpór. Jakoś to poskładałem, ale rozciąłem oklejkę rufowej części dna na 3 części żeby ułatwić sobie pasowanie:
Główna oklejka dna do jeden element. Rozciąłem go na 4 części, bo nie lubię formować takich długich wyginanych na brzegach elementów.
Żeby ułatwić zaginanie krawędzi zaznaczyłem sobie na odwrocie miejsce, gdzie jest promień zagięcia. Między linie nałożyłem klej BCG. Ułatwia to zdecydowanie kształtowanie. Zaginałem na stalowym pręcie. „Namoczony” klejem fragment oklejki doskonale poddaje się kształtowaniu i zagina się tam gdzie chcemy:
Klej wodny powoduje też, że ukształtowana oklejka doskonale „pamięta” kształt, co ułatwia przymiarki, a przy ostatecznym przyklejaniu nic nie trzeba dociskać czy dociągać. Klej służy tylko przytrzymaniu oklejki w przewidzianym miejscu:
Kadłub mam gotowy. Niestety, ilość wręg w części dziobowej nie pozwala oddać krzywizny. Jak by było ze dwa razy więcej wręg, efekt byłby lepszy:
Siatka nadbudówki schodzi się idealnie:
Podobnie siatka wieżyczki zwiniętej z samochodu pancernego:
Szkoda, że łączenie siatki wieży z głównym uzbrojeniem autor przewidział z boku, a nie z tyłu, gdzie zniknęłoby pod naklejanymi elementami:
Na koniec jeszcze takie coś:
No to do następnego
Pzdr Grzegorz
Tak w ogóle, to trzeba cenić fakt, że są ludzie którzy opracowują takie projekty i wydawnictwa, które je publikują. Flota pińska to w sumie mało znany temat. Fajnie, że ma go kto popularyzować. Zdaje się być dość niszowy, ale warto się nim zainteresować, bo to kawał naszej historii.
Okładka i wręgi muszą być :
Szkielet po złożeniu:
Projekt przewiduje podklejenie pokładu na brystol. Pomimo, że model ma dwadzieścia parę cm długości, uznałem, że będzie zdecydowanie zbyt wiotki, żeby uniknąć „falowania” na wręgach. W newralgicznych moim zdaniem miejscach wkleiłem tekturowe wzmocnienia. Podklejenie pokładu czymś grubszym wykluczyłem, bo spowodowałoby to zmianę wysokości i brak burt na wysokość. Było to ze wszech miar słuszne, gdyż projekt jest dobrze spasowany i jakiekolwiek wesołe ingerencje w grubość podklejeń skończyłoby się porażką:
Zmieniłem oczywiście kolejność klejenia – najpierw burty, potem dno.
Rysunki montażowe jak dla mnie są mało czytelne. Nie lubię szaro szarych renderów 3D. Montaż poszycia części rufowej to chyba najbardziej skomplikowany etap budowy. Rysunki i opis mało pomagają. Brak zaznaczenia miejsc montażu wałów śrub i ich podpór. Jakoś to poskładałem, ale rozciąłem oklejkę rufowej części dna na 3 części żeby ułatwić sobie pasowanie:
Główna oklejka dna do jeden element. Rozciąłem go na 4 części, bo nie lubię formować takich długich wyginanych na brzegach elementów.
Żeby ułatwić zaginanie krawędzi zaznaczyłem sobie na odwrocie miejsce, gdzie jest promień zagięcia. Między linie nałożyłem klej BCG. Ułatwia to zdecydowanie kształtowanie. Zaginałem na stalowym pręcie. „Namoczony” klejem fragment oklejki doskonale poddaje się kształtowaniu i zagina się tam gdzie chcemy:
Klej wodny powoduje też, że ukształtowana oklejka doskonale „pamięta” kształt, co ułatwia przymiarki, a przy ostatecznym przyklejaniu nic nie trzeba dociskać czy dociągać. Klej służy tylko przytrzymaniu oklejki w przewidzianym miejscu:
Kadłub mam gotowy. Niestety, ilość wręg w części dziobowej nie pozwala oddać krzywizny. Jak by było ze dwa razy więcej wręg, efekt byłby lepszy:
Siatka nadbudówki schodzi się idealnie:
Podobnie siatka wieżyczki zwiniętej z samochodu pancernego:
Szkoda, że łączenie siatki wieży z głównym uzbrojeniem autor przewidział z boku, a nie z tyłu, gdzie zniknęłoby pod naklejanymi elementami:
Na koniec jeszcze takie coś:
No to do następnego
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 14:53 przez gk, łącznie zmieniany 3 razy.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Część dolno-tylna kuterka.
Rysunki 3d przedstawiają nieco inny kształt elementów niż mają same elementy – widać projekt ewoluował, a instrukcja nie nadążyła za zmianami
Zresztą widać po głównym sterze, że linie zagięcia są w innych miejscach niż docelowy kształt steru.
Bezlitośnie widać braki wykonania, chyba trzeba dawać mniejsze zdjęcia
Pzdr Grzegorz
Rysunki 3d przedstawiają nieco inny kształt elementów niż mają same elementy – widać projekt ewoluował, a instrukcja nie nadążyła za zmianami
Zresztą widać po głównym sterze, że linie zagięcia są w innych miejscach niż docelowy kształt steru.
Bezlitośnie widać braki wykonania, chyba trzeba dawać mniejsze zdjęcia
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 14:55 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Hmmm, ta łajba ma 3 stery? Ten jeden duży nie wystarczyłby?
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
O bym przegapił tak szczerze to trochę ze stresem podglądam, mam nadzieje że się będzie dobrze sklejał. A wychodzi ci pięknie Co do instrukcji/ ewolucji modelu to masz racje, to była długa droga mogło mi coś umknąć. Zresztą niewiele minęło a już widze ze co nieco zrobił bym dziś inaczej Z renderów już zrezygnowałem.
Co do steru to tak wygląda to na rysunkach :
Pozdrawiam
Jacek
Co do steru to tak wygląda to na rysunkach :
Pozdrawiam
Jacek
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Uszanowanie dla autora
Wycinanki można dzielić wg różnych kryteriów. Np. można podzielić na takie w których części się wycina bez strachu, albo na takie, w których boisz się wyciąć część bo nie wiadomo co z tego wyjdzie .
Nieuchwytny w tym znaczeniu jest opracowany po prostu dobrze. Sama przyjemność z budowy.
Siatka steru też pasuje, ale sam ster jest coś nie teges - o ile pokazałeś rysunek z tej jednostki. Choć podejrzewam, że to jakiś schemat ogólny pokazujący jak to drzewiej bywało. Nieuchwytny zaś to w pewnym zakresie sfera domysłów.
pzdr Grzegorz
Jeśli chodzi o pasowanie siatek to jest tak jak być powinno. Po prosu pasują. Wycinam, przykładam i jest ok.
Wycinanki można dzielić wg różnych kryteriów. Np. można podzielić na takie w których części się wycina bez strachu, albo na takie, w których boisz się wyciąć część bo nie wiadomo co z tego wyjdzie .
Nieuchwytny w tym znaczeniu jest opracowany po prostu dobrze. Sama przyjemność z budowy.
Siatka steru też pasuje, ale sam ster jest coś nie teges - o ile pokazałeś rysunek z tej jednostki. Choć podejrzewam, że to jakiś schemat ogólny pokazujący jak to drzewiej bywało. Nieuchwytny zaś to w pewnym zakresie sfera domysłów.
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Wyposażenie pokładu (poza masztami) skompletowane. Nadbudówkę i wieżę zostawiłem na koniec żeby nie przeszkadzały w montowaniu widocznych drobiazgów.
Nieco problematyczna jest łódź. Nie wiem czy to dobra nazwa, ale doklejany „kil” nie chce pasować. Jest za długi w stosunku do skorupy łodzi i w części dziobowej ma kształt inny niż łódź. Trzy ruchy nożykiem zaradziły.
Swoją drogą ciekawe w jaki sposób spuszczano łódź na wodę i ją wciągano bez żurawików. Wciągali rękami po burcie, na linach? Czy też może były jakieś żurawiki, windy czy cóś (składane)?
Pzdr Grzegorz
Nieco problematyczna jest łódź. Nie wiem czy to dobra nazwa, ale doklejany „kil” nie chce pasować. Jest za długi w stosunku do skorupy łodzi i w części dziobowej ma kształt inny niż łódź. Trzy ruchy nożykiem zaradziły.
Swoją drogą ciekawe w jaki sposób spuszczano łódź na wodę i ją wciągano bez żurawików. Wciągali rękami po burcie, na linach? Czy też może były jakieś żurawiki, windy czy cóś (składane)?
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 14:57 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Mosiężny drucik rządzi. Moim zdaniem.
W odróżnieniu od miedzianego jest sprężysty i wygodniej nim robić relingi, poręcze, itp.
Przed:
Po:
Pzdr Grzegorz
W odróżnieniu od miedzianego jest sprężysty i wygodniej nim robić relingi, poręcze, itp.
Przed:
Po:
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 14:58 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Koła ratunkowe.
Pierwotnie chciałem zrobić z wycinanki, ale szlifowanie kartonu nasączonego klejem cyjanoakrylowym jest przez mnie tak znienawidzoną czynnością, że odpuściłem.
Sięgnąłem po najprostszy w obróbce materiał – polistyren.
Po wywierceniu w płytce dwóch otworów o żądanej średnicy obrobiłem ich wewnętrze krawędzie papierami ściernymi nawijanymi na pręt stalowy. Wyciąłem z niewielkim naddatkiem i ten naddatek elegancko daje się odciąć metodą „kartonową”.
Potem znowu papier ścierny i obróbka zewnętrznej krawędzi.
Schną po malowaniu. Malowane tylko czerwone
Żeby kółeczka nie wisiały w powietrzu dorobiłem wieszak.
I wiszą:
Wprawdzie w innym miejscu niż przewidział autor, ale nie całkiem fantazyjnie – takie miejsce pokazują dostępne szkice kutra.
Pzdr Grzegorz
Pierwotnie chciałem zrobić z wycinanki, ale szlifowanie kartonu nasączonego klejem cyjanoakrylowym jest przez mnie tak znienawidzoną czynnością, że odpuściłem.
Sięgnąłem po najprostszy w obróbce materiał – polistyren.
Po wywierceniu w płytce dwóch otworów o żądanej średnicy obrobiłem ich wewnętrze krawędzie papierami ściernymi nawijanymi na pręt stalowy. Wyciąłem z niewielkim naddatkiem i ten naddatek elegancko daje się odciąć metodą „kartonową”.
Potem znowu papier ścierny i obróbka zewnętrznej krawędzi.
Schną po malowaniu. Malowane tylko czerwone
Żeby kółeczka nie wisiały w powietrzu dorobiłem wieszak.
I wiszą:
Wprawdzie w innym miejscu niż przewidział autor, ale nie całkiem fantazyjnie – takie miejsce pokazują dostępne szkice kutra.
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 15:02 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Czy to przy Yamato, czy przy Nieuchwytnym, trzecia ręka jest niezbędna. Szczególnie przy klejeniu elementów których ze względu na rozmiar czy delikatność nie ma jak uchwycić – innymi słowy są nieuchwytne (nomen omen).
Do wyrobu masztu Nieuchwytnego stalowa rączka jest jak znalazł:
I gotowy do malowania:
Pzdr Grzegorz
Do wyrobu masztu Nieuchwytnego stalowa rączka jest jak znalazł:
I gotowy do malowania:
Pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt cze 30 2017, 15:03 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] ciężki kuter uzbrojony ORP "Nieuchwytny" (ŚzK 1/100)
Model raczej mało skomplikowany ale i takie widziałem skopane.
Twój jest budowany bardzo czysto i starannie więc znakomity efekt końcowy jest gwarantowany.
Z przyjemnością się ogląda taką robotę
Nie korciło Cię żeby uchylić trochę któryś ze świetlików na dachu nadbudówki ?
Twój jest budowany bardzo czysto i starannie więc znakomity efekt końcowy jest gwarantowany.
Z przyjemnością się ogląda taką robotę
Nie korciło Cię żeby uchylić trochę któryś ze świetlików na dachu nadbudówki ?