[R/G] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

GTiStyle
Posty: 25
Rejestracja: śr wrz 28 2016, 13:08

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: GTiStyle »

Kołpak pierwsza klasa. Z resztą jak i cały model.
marek d
Posty: 389
Rejestracja: pn lip 02 2007, 17:55
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
x 22

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: marek d »

gk pisze: sob gru 28 2019, 19:07 Dzisiaj kółko ogonowe.




Obrazek



pzdr Grzegorz
Bardzo zgrabnie, lubię podziwiać takie robótki.
Ale, ale.... pamiętasz Grześ w tej wnęce był też ładny pokrowiec. ;-)
Pozdrawiam Marek - sklejacz fabrycznych części,przeznaczonych do samodzielnego montażu.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2801
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 765

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

o, marek d :uscisk:

tak, wiem.
Tutaj akurat go zdjęli :haha:
Nie robię.

Ostatnio, jak zrobiłem w 1/72, to się śmialiście, że glut i że pewnie nie usunąłem maskowania. A tak się starałem :haha:

Nie, poważnie nie będę go odtwarzał. Moje myśli już błądzą przy dużym statku i kilblokach oraz dwóch stoczniowcach (żeby Tempest nie marudził :mrgreen: ), tak więc po prostu buduję kartonowe (z malutkimi wyjątkami) P-40 wg wycinanki.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2801
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 765

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Dzisiaj sylwestrowo - można odpalać :mrgreen: :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:szampan:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

No bardzo ładnie, nieustająco.
Ale czy kołpak śmigła to już jest na stałe przymocowany, czy można go jeszcze oddzielić od kadłuba?
Zastanawiam się jak będziesz przyklejał łopaty.
Najlepszego w Nowym Roku.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2801
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 765

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Laszlik, niezwykłe wyczucie czasu. Przystępowałem właśnie do montażu łopat i przeczytałem Twój wpis :mrgreen:, co zmobilizowało mnie do pyknięcia foto z montażu.
Kołpak jest na szpilce wkładany na wcisk do tulejki w kadłubie. Można go więc swobodnie wyciągnąć.
Wklejenie łopat do kołpaka na sztywno osadzonego w kadłubie było by mordęgą, o ile nie byłoby w ogóle skazane na porażkę.

Do montażu (a w zasadzie ustawienia) łopat posłużyłem się takim prymitywnym pomocnikiem - żeby kąty były takie same (czy dobre to już zupełnie inna kwestia :haha:)

Obrazek

Obrazek

I przymiarka do kadłuba:

Obrazek

Obrazek


Zdrowia wszystkim w Nowym Roku. Resztę się ogarnie.

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Marcin_Matejko
Posty: 92
Rejestracja: ndz lip 18 2010, 15:50
x 3

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcin_Matejko »

Imponujący efekt !
Per aspera ad astra
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

No i wszystko w temacie.
A już przez myśl mi przemknęło, że się zagalopowałeś i zamocowałeś kołpak na stałe. Że też w ogóle mogłem tak pomyśleć...
Łopaty pierwsza klasa, a i maszynka-pomocnik bardzo interesująca. Może wykorzystam pomysł, choć zwykle montuję łopaty w prostszy i bardziej prymitywny sposób.
Jak powiedziałeś, montaż łopat do zamocowanego na stałe kołpaka jest w zasadzie niemożliwy do wykonania poprawnie z zachowaniem kątów między łopatami i w stosunku do kadłuba.
Niemniej jednak widziałem nie raz w internetach speców, którzy tak właśnie kleją samoloty. Myśl, że mogłeś postąpić w podobny sposób wynikła tylko z tego, że to Twój pierwszy samolot ze śmigłem jaki widziałem. Jednak jesteś profesjonalistą i moje podejrzenie było bezpodstawne, także przepraszam.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2801
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 765

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Hehe,
to dość oczywiste, że nie wystarczy trzydzieści razy przymierzyć i raz przykleić. Trzeba także zastanowić się nad kolejnością (choć tu instrukcja wskazuje, że gotowe śmigło na końcu przyklejamy do kadłuba), ale jednocześnie nie można wierzyć ślepo instrukcjom, które mogą wprowadzić w błąd :mrgreen: . Ciekawe rozwiązanie instrukcja Tomahawka przewiduje w odniesieniu do szyby pancernej i celownika, które to elementy przyklejamy - uwaga - po zamknięciu kabiny :haha:.
A i tak czasem się coś przyklei i potem pluje się sobie w brodę, że można było zaczekać, bo coś innego byłoby wygodniej dokleić, podmalować itp.

Części ubywa.
Klapki wylotu z chłodnicy:

Obrazek

Fajne rozwiązanie. Klapki wchodzą jedna w drugą i można sobie dogodnie ustawiać rozchylenie.
Klapy wypuszczone:

Obrazek

Obrazek

Szyba pancerna i celownik:

Obrazek

Na razie miejsce przyklejenia celownika pozostaje dla mnie zagadką - jakoś nie widzę zaznaczenia miejsc na te druty. Się wklei na oko.

Z kartonowych części nie wycięta została mi tylko ramka wiatrochronu i limuzyny.
Może do Sześciu Króli się wyrobię z całością :zeby:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2801
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 765

Re: [R] Curtiss Tomahawk IIB (1/33 AH)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Dziś (u mnie) Międzynarodowy Dzień Lakiernika :haha:

A jednocześnie dowód na to jak może być niewiele widać na zdjęciach.

Zamaskowałem elementy, których nie chciałem pokrywać lakierem - przeszklenia kadłuba, wydechy, lampy pozycyjne, ślizgi amortyzatorów. Maskowanie taśmą Tamiya i maskolem z Wamodu, a wydechy kartonem.

Następnie psiknąłem Motpiem gloss z puszki. Solidnie psiknąłem. Aż się przestraszyłem połysku :haha:. Z tego przestrachu nie zrobiłem zdjęcia (a szkoda). Po godzinie psiknąłem aerografem Tamiya semigloss. Znowu chwile grozy - nie zamknąłem deklem zbiornika i przy machaniu aero nad modelem wychlapałem lakier i dwie gigantyczne krople spadły na górę lewego skrzydła na wysokości klapy. Tkwiły tam raptem parę sekund zanim je starłem, już zrobiły się bąble. Kapnijcie sobie wodą na kartkę - taki sam efekt. W panice użyłem suszarki do włosów, mając już czarne wizje. Uff. Wyschło i podniesiony karton siadł z powrotem. Bez śladu. Odetchnąłem.

Zrobiłem zdjęcie starając się powtórzyć warunki pierwszego zdjęcia.

W sumie różnica wyglądu modelu między oboma zdjęciami jest znikoma, żeby nie powiedzieć żadna :haha:. A przybyły na modelu dwie solidne warstwy bezbarwnego lakieru. I na żywca całkiem fajnie to wygląda.

before:

Obrazek

after:

Obrazek

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ