Dobry wieczór :P
Poprawiłem pedały i fotel dokładnie jak Grzegorz i rowin przykazali. W mieszkanku żona zabrania smrodzić więc nabyłem spraye Tamki i śmierdzę na klatce schodowej na gazecie w kupiastym oświetleniu...
Pedały i fotel popsikałem szarym podkładem, wygładziłem ile się dało i pomalowałem na alu. Pedały dodatkowo dostały czarnego łosza, którego poprzecierałem patyczkiem do uszu dla niemowląt - jest cieńszy na końcu i jak na razie dobrze mi zastępuje kupne specjalne patyczki do tego. Wash po pierwsze zamaskował trochę plamy CA a po drugie złamał aluminiowy monokolor, po trzecie odwraca uwagę od tego, że pedały są po prostu krzywe. Rzeczywiście wygląda to duuużo lepiej, dzięki ;)
To co leży koło fotela to sprężyny do jego regulacji góra/dół. Sprężyny i cięgła pedałów wykonane zostały z pojedynczego drucika z kabla audio w którym jedna żyła jest miedziana a druga jak mniemam to alu.
Z tego samego drucika i chusteczki higienicznej zrobiłem pasy do fotela pilota. Chusteczka sama w sobie wygląda świetnie, ale żeby ją obrabiać potrzebna jest duża ilość BCG. Po kąpieli wręcz w tym specyfiku straciła swoją pierwotną fakturę i nie jest tak fajna jak się spodziewałem. Ostatecznie też pasy dostały łosza.
I jeszcze wentylacja kabiny (pisałem wcześniej o ogrzewaniu, ale zapędziłem się - to tylko wentylacja) i przewód paliwowy. Jeszcze nie przycięty na końcu. Na ścianie ogniowej musi się jeszcze minąć z butlą CO2.
Podstawki pod nogi przetarłem papierkiem 2000 i dokleiłem to wszystko plus dźwignię regulacji fotela i dźwignię przeładowywania km-ów. Ta ostatnia jest przyklejona na oko. Żadne zdjęcie z żadnej książki nie pokazuje dokładnie jak była zamocowana. W dodatku co samolot to dłuższa, to krótsza, niżej, wyżej. Zrobiłem jak widać.
Teraz w planach przejście na chwilę do drugiej kabiny a potem niech się mury pną do góry!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pzdr.
BES.