[R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Cześć po długiej nieobecności
W końcu udało mi się odzyskać konto więc trzeba by pokazać co nie co.... ;)
Witam w relacji budowy ciągnika siodłowego zza wielkiej wody, opracowanego i wydanego przez naszych sąsiadów z południa. Jak to na nich przystało, model w skali 1:32 czyli nie tak jak u nas. Myślę, że jest nawet dość bogato zaprojektowany i będzie na co popatrzeć przy galerii końcowej.
Co do samej budowy. Model buduje w standardzie, oczywiście gdzie się da pewnie wykorzystam jakieś swoje rozwiązania. Nie przewiduję malowania, szpachlowania i tym podonych zabiegów. Będzie to dość długa w czasie relacja, ponieważ daje sobie bardzo dużo czasu na budowę.
Na początek poszła rama, resory, amory i przednia oś. Budowę trzeba dobrze rozplanować, ponieważ np.: żeby zamontować amory z przodu, trzeba najpierw zbudować przednią oś, bo te mocowane są włąśnie do niej a nie do resorów jak to jest rozwiązane na tyle pojazdu. Wiąże się to ze skakaniem po wycinance w poszukiwaniu odpowiednich części.
Teraz biorę się za tylne osie i potem zacznę ramę wypełniać drobnicą...
Tyle ze wstępu, zapraszam do zdjęć:
Tradycyjnie zaczniemy od okładeczki
Rzeczona rama jeszcze w kawałkach
Nestępnie wziąłem się za przednią oś. Przewidziana jest skrętna i taką starałem się ją zrobić.
Tyle na dziś.
Do kolejnego wpisu
W końcu udało mi się odzyskać konto więc trzeba by pokazać co nie co.... ;)
Witam w relacji budowy ciągnika siodłowego zza wielkiej wody, opracowanego i wydanego przez naszych sąsiadów z południa. Jak to na nich przystało, model w skali 1:32 czyli nie tak jak u nas. Myślę, że jest nawet dość bogato zaprojektowany i będzie na co popatrzeć przy galerii końcowej.
Co do samej budowy. Model buduje w standardzie, oczywiście gdzie się da pewnie wykorzystam jakieś swoje rozwiązania. Nie przewiduję malowania, szpachlowania i tym podonych zabiegów. Będzie to dość długa w czasie relacja, ponieważ daje sobie bardzo dużo czasu na budowę.
Na początek poszła rama, resory, amory i przednia oś. Budowę trzeba dobrze rozplanować, ponieważ np.: żeby zamontować amory z przodu, trzeba najpierw zbudować przednią oś, bo te mocowane są włąśnie do niej a nie do resorów jak to jest rozwiązane na tyle pojazdu. Wiąże się to ze skakaniem po wycinance w poszukiwaniu odpowiednich części.
Teraz biorę się za tylne osie i potem zacznę ramę wypełniać drobnicą...
Tyle ze wstępu, zapraszam do zdjęć:
Tradycyjnie zaczniemy od okładeczki
Rzeczona rama jeszcze w kawałkach
Nestępnie wziąłem się za przednią oś. Przewidziana jest skrętna i taką starałem się ją zrobić.
Tyle na dziś.
Do kolejnego wpisu
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Ależ zaniedbałem tutaj temat.....
A trochę się działo....
Więc wróćmy do relacji
Po zrobieniu przedniej osi zabrałem się za tylne. Tu nic nowego. poszło nawet sprawnie.
Przy budowie wału łączącego obie osie okazało się, że szablon z wycinanki jest za krótki i musiałem robić go od nowa sam.
Potem zrobiłem amortyzatory przedniej osi oraz poduszki na tyle.
Mając to wszystko zastanawiałem się co zrobić dalej..... Padło na silnik.... ale to już w osobnym poście
A trochę się działo....
Więc wróćmy do relacji
Po zrobieniu przedniej osi zabrałem się za tylne. Tu nic nowego. poszło nawet sprawnie.
Przy budowie wału łączącego obie osie okazało się, że szablon z wycinanki jest za krótki i musiałem robić go od nowa sam.
Potem zrobiłem amortyzatory przedniej osi oraz poduszki na tyle.
Mając to wszystko zastanawiałem się co zrobić dalej..... Padło na silnik.... ale to już w osobnym poście
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Także przyszła pora na budowę silnika.....
Tak złożonej bryły to ja już dawno nie widziałem. Zastanawiałem się jak mi to pójdzie, ale już wiem że nie poszło mi to najlepiej....
zacznijmy od bryły:
i mały rzut na obrazek konstrukcyjny
I poszło dalej:
NIestety bardzo, ale to bardzo źle dobrałem retusz i miało to dalsze swoje konsekwencje....
Mała przymiarka na sucho do ramy
I zaczęły przybywać dalsze elementy
Retusz wychodził tragicznie....
Żeby jakoś odpocząć od bloku silnika wziąłem się za chłodnicę i wiatrak. Chłodnica była dla mnie torchę mało skomplikowana więc troszkę ją przerobiłem
Wygiąłem też trochę łopaty wiatraka.
Tak złożonej bryły to ja już dawno nie widziałem. Zastanawiałem się jak mi to pójdzie, ale już wiem że nie poszło mi to najlepiej....
zacznijmy od bryły:
i mały rzut na obrazek konstrukcyjny
I poszło dalej:
NIestety bardzo, ale to bardzo źle dobrałem retusz i miało to dalsze swoje konsekwencje....
Mała przymiarka na sucho do ramy
I zaczęły przybywać dalsze elementy
Retusz wychodził tragicznie....
Żeby jakoś odpocząć od bloku silnika wziąłem się za chłodnicę i wiatrak. Chłodnica była dla mnie torchę mało skomplikowana więc troszkę ją przerobiłem
Wygiąłem też trochę łopaty wiatraka.
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Siedzę, patrzę i nie wierzę....
Ostatni wpis Na Majówce, a tu wakację się kończą !!!!!
Ale zaniedbałem tą relację...
Scorpion zasypuje nas świetnymi ciężarówkami, to czas pokazać coś ze średniej półki... :P
Dalej walczę z kołami. Miałem zrobić je w tydzień, a męczę je już kolejny długi weekend.
Progress jest o tyle, że rama stoi już stabilnie na 6-iu kołach. Zostały jeszcze 4.
Do nastepnego
Ostatni wpis Na Majówce, a tu wakację się kończą !!!!!
Ale zaniedbałem tą relację...
Scorpion zasypuje nas świetnymi ciężarówkami, to czas pokazać coś ze średniej półki... :P
Dalej walczę z kołami. Miałem zrobić je w tydzień, a męczę je już kolejny długi weekend.
Progress jest o tyle, że rama stoi już stabilnie na 6-iu kołach. Zostały jeszcze 4.
Do nastepnego
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Czołem w nowym tygodniu.
Wczoraj udało mi się skończyć walkę z kołami. Warsztat jeszcze jest tutaj do dopracowania, ale jestem zadowolony z efektu finalnego.
Skoro rama stanęła już na wszystkich kołach można było zacząć wypełniać ją osprzętem. Na pierwszy ogień błotniki i chlapacze tylnych osi.
Poszczególne siatki starałem się rozcinać żeby było jak najmniej zagięć.
Niespodzianką okazało się mocowanie pałąków błotników do ramy, gdzie należało uprzednio zrobić w niej otwory ( co przeoczyłem, albo nie przeczytałem ).
W każdym razie po wcześniej zamocowanych kołach opracja była trochę problematyczna, ale koniec końców błotniki zamontowane.
Wczoraj udało mi się skończyć walkę z kołami. Warsztat jeszcze jest tutaj do dopracowania, ale jestem zadowolony z efektu finalnego.
Skoro rama stanęła już na wszystkich kołach można było zacząć wypełniać ją osprzętem. Na pierwszy ogień błotniki i chlapacze tylnych osi.
Poszczególne siatki starałem się rozcinać żeby było jak najmniej zagięć.
Niespodzianką okazało się mocowanie pałąków błotników do ramy, gdzie należało uprzednio zrobić w niej otwory ( co przeoczyłem, albo nie przeczytałem ).
W każdym razie po wcześniej zamocowanych kołach opracja była trochę problematyczna, ale koniec końców błotniki zamontowane.
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Dobrze idzie, oby do przodu! Przypomina mi się jak jakieś 16 lat temu próbowałem skleić Stara milicyjnego z GPMu. Męczyłem się wtedy bardziej ze zrobieniem zdjęć sklejonego bloku silnika, niż z samym sklejeniem.
Moje galerie i relacje - https://kartonowe-hobby.pl/galeria-i-relacje/
Mój kanał na YouTube - https://www.youtube.com/@kartonowe-hobby
Mój kanał na YouTube - https://www.youtube.com/@kartonowe-hobby
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Zamiast podwozia wiząłem się za duże elementy i jest maska "ryj-ek" jak kto woli to nazywać....
Z głównych zmian to światła i to co zauważyłem na zdjęciach.... przetłoczenie przed nimi...
Szukając tego modelu świateł w tym Kenworth'dzie przeszukałem pół neta i dopiero gdzieś, gdzieś daleko daleko znalazłem jedną prawdziwą ciężarówkę z tymi światłami...
w standardzie zazwyczaj światła są podwójne w oprawkach "kwadratowych"
Oczywiście nie był bym sobą jak nawet w tak prostym elemencie bym czegoś nie skopał.... atrapa z obudową maski łączona na dwa różne sposoby... retusz markerami zafarbował na srebrne elementy.
Blistry kloszów świateł okazały się zbty głębokie..., ale ilość złotej "herbatki" wpłynęła na złe umocowanie świateł do błotników....
ale..... ( jak nie, jak tak )... z samego pomysłu adaptacji świateł jestem mega zadowolony... przetłoczenia robione "na kolanie" też mogłby być lepsze, ale "maskują" niedoskonałości montażu opraw świateł do błotników... tym bardziej, że w tych nie musiałem robić dodatkowych wnęk na blistry świteł
Myślę jeszcze na "osłonkami" kloszy bo tak widziałem w znalezionym egzemplarzu, z którego czerpię inspirację..
co do kół.... to zawsze była moja pięta achillesowa...., wiem, że zrobić koła według instrukcji Scorpiona.... jest rzeczą niebywale prostą.... natomiast ja.... próbuję nauczyś się robienia kół według metody "Szada" z pampersów, czy od kolegów z zza południowej granicy, gdzie ich szutka robienia oprofilowania koła według mnie jest mistrzowska....
Mam jeszcze taki taki pomysł, że żeby zamskować różnice profilu opony i bieżnika, na bieżnik wkleić cieńkie paski z czarnego bloku rysunkowego imitujące bieżnik opony według wycinanki...
Może to w jakimś stopni "odwróci" zły odbiór montażu kół...
a tez przejdźmy do złożonej maski
--
Z głównych zmian to światła i to co zauważyłem na zdjęciach.... przetłoczenie przed nimi...
Szukając tego modelu świateł w tym Kenworth'dzie przeszukałem pół neta i dopiero gdzieś, gdzieś daleko daleko znalazłem jedną prawdziwą ciężarówkę z tymi światłami...
w standardzie zazwyczaj światła są podwójne w oprawkach "kwadratowych"
Oczywiście nie był bym sobą jak nawet w tak prostym elemencie bym czegoś nie skopał.... atrapa z obudową maski łączona na dwa różne sposoby... retusz markerami zafarbował na srebrne elementy.
Blistry kloszów świateł okazały się zbty głębokie..., ale ilość złotej "herbatki" wpłynęła na złe umocowanie świateł do błotników....
ale..... ( jak nie, jak tak )... z samego pomysłu adaptacji świateł jestem mega zadowolony... przetłoczenia robione "na kolanie" też mogłby być lepsze, ale "maskują" niedoskonałości montażu opraw świateł do błotników... tym bardziej, że w tych nie musiałem robić dodatkowych wnęk na blistry świteł
Myślę jeszcze na "osłonkami" kloszy bo tak widziałem w znalezionym egzemplarzu, z którego czerpię inspirację..
co do kół.... to zawsze była moja pięta achillesowa...., wiem, że zrobić koła według instrukcji Scorpiona.... jest rzeczą niebywale prostą.... natomiast ja.... próbuję nauczyś się robienia kół według metody "Szada" z pampersów, czy od kolegów z zza południowej granicy, gdzie ich szutka robienia oprofilowania koła według mnie jest mistrzowska....
Mam jeszcze taki taki pomysł, że żeby zamskować różnice profilu opony i bieżnika, na bieżnik wkleić cieńkie paski z czarnego bloku rysunkowego imitujące bieżnik opony według wycinanki...
Może to w jakimś stopni "odwróci" zły odbiór montażu kół...
a tez przejdźmy do złożonej maski
--
Pozdrawiam,
Karol
Karol
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Cześć i czoł(gi)em
Maska była nawet, nawet, ale diabeł kusił i człowiek dał się namówić żeby było jeszcze lepiej...
Z chromami to ja się do końca jakoś nie polubiłem i fakt jest taki, że właśnie jestem w trakcie kombinowania kolejnej wycinanki ( jak dobrze pódzie to takową ma jeden z kolegów modelarzy, ze Słowacji i mi ją podeśle ).
Żeby jednak jakoś nie było dłuższej przerwy w składaniu wziąłem się za to czego "jeszcze nie skopałem" i zacząłem sklejać szoferkę.
I tu pojawiły się pewne psikusy..... Mocowanie do ramy jest za duże i nie przylega dokłądnie do podłużnic przez co porobiły się szpary. Co więcej mocując ją zgodnie z instrukcją okazuje się, że tył podłogi nie nachodzi na drugą podpurkę, tylko dotyka jej na styk. Niestety tak to musi być sklejone bo inaczej nie będzie pasowała maska.
Potem małą zagwozdkę miałem ze ścianą grodziową między komorą silnika a samą szoferką. Trochę główkowania z instrukcją i jakoś to stanęło...
Jako, że nawet to zaczęło wyglądać trza się było wziąć za wyposażenie, które według mnie jest mega ubogie. Z jednej strony to rozumiem bo nawet jak sam Szaman pisał w jego Peterbildzie ( Galeria modelu na kartonowki.pl ) po zamknięicu szoferki praktycznie nic wewnątrz nie widać, ale.... ja dalej mam w głowie pomysł z otwieranymi drzwiami przez co, co nie co pozmieniam chociaż może nie tak bardzo jak wcześniej na innym forum namawiali mnie do tego inni koledzy modelarze.
Powstała tym samym kierownica, dźwignia zmiany biegów i jakieś dźwignie, które znajdują się miedzy fotelami.
A teraz można sobie na to wszystko popatrzeć
Do następnego spotkania
Maska była nawet, nawet, ale diabeł kusił i człowiek dał się namówić żeby było jeszcze lepiej...
Z chromami to ja się do końca jakoś nie polubiłem i fakt jest taki, że właśnie jestem w trakcie kombinowania kolejnej wycinanki ( jak dobrze pódzie to takową ma jeden z kolegów modelarzy, ze Słowacji i mi ją podeśle ).
Żeby jednak jakoś nie było dłuższej przerwy w składaniu wziąłem się za to czego "jeszcze nie skopałem" i zacząłem sklejać szoferkę.
I tu pojawiły się pewne psikusy..... Mocowanie do ramy jest za duże i nie przylega dokłądnie do podłużnic przez co porobiły się szpary. Co więcej mocując ją zgodnie z instrukcją okazuje się, że tył podłogi nie nachodzi na drugą podpurkę, tylko dotyka jej na styk. Niestety tak to musi być sklejone bo inaczej nie będzie pasowała maska.
Potem małą zagwozdkę miałem ze ścianą grodziową między komorą silnika a samą szoferką. Trochę główkowania z instrukcją i jakoś to stanęło...
Jako, że nawet to zaczęło wyglądać trza się było wziąć za wyposażenie, które według mnie jest mega ubogie. Z jednej strony to rozumiem bo nawet jak sam Szaman pisał w jego Peterbildzie ( Galeria modelu na kartonowki.pl ) po zamknięicu szoferki praktycznie nic wewnątrz nie widać, ale.... ja dalej mam w głowie pomysł z otwieranymi drzwiami przez co, co nie co pozmieniam chociaż może nie tak bardzo jak wcześniej na innym forum namawiali mnie do tego inni koledzy modelarze.
Powstała tym samym kierownica, dźwignia zmiany biegów i jakieś dźwignie, które znajdują się miedzy fotelami.
A teraz można sobie na to wszystko popatrzeć
Do następnego spotkania
Pozdrawiam,
Karol
Karol
- Fx-video.blogspot
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz sty 24 2021, 5:22
- Kontakt:
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Bardzo fajnie się na to paTRZY
Re: [R] Kenworth W900 PK Graphica 1:32
Piękna sprawa, jeżdżę na codzień dużymi pojazdami a marzeniem jest chociaż 300 metrów takim kolosem się przejechać. Kiedy następne fotki będą?.