Plany i zdjęcia - ściągnięte z internetu. Jest tego sporo na wujku google. Do tego Technical Manual TM 9-729.
Najważniejsze to te, gdzie są jakieś wymiary. No i wszystkie ściągnięte rysunki były przerabiane i dopasowywane na podstawie kątów ustawienia płyt i wymiarów technicznych pojazdu (wymiary całkowite, średnice kół...).
Reszta ze zdjęć. Mam ich setki...
Materiałów szukałem latami.
[R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Tylna górna płyta w trzech kawałkach zrobiona.
Żadnych technologicznych sztuczek, więc tylko zdjęcia pokrywek:






Żadnych technologicznych sztuczek, więc tylko zdjęcia pokrywek:






Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Jak zwykle czysta i perfekcyjna robota.
Nie wiem czy dobrze widzę że te łańcuszki od dekielków to po prostu skręcone druciki?
Nie wiem czy dobrze widzę że te łańcuszki od dekielków to po prostu skręcone druciki?
Kleje bo lubię!!! 

Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Tak, skręcone i spłaszczone stalowym wałkiem.
Przy tej wielkości (drut 0,1mm) dobrze imitują łańcuch.
Przy tej wielkości (drut 0,1mm) dobrze imitują łańcuch.
Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Kolejny odcinek telenoweli poświęcony jest błotnikom.
Jak do tej pory, chyba najbardziej skomplikowane i trudne do wykonania elementy.
Wszystko dzięki długim, prostym, wąskim i drukowanym na cienkim papierze elementom.
Błotniki wyglądają mniej więcej tak:




Osłony są tylko tymczasowo zawieszone na zawiasach. W docelowym modelu będą raczej spoczywać obok pojazdu – na zdjęciu oryginału ich nie było (przynajmniej po lewej stronie).
Szczegóły od góry:




Szczegóły od dołu:



I jeszcze na koniec osłony ze wzmocnieniami. Wzmocnienia będą łączyły dodatkowo 3 kolejne elementy błotników, co wyrówna jeszcze ich docelowy kształt. Na razie nie montowane – boję się, że moimi niezgrabnymi łapami bym je połamał przy okazji jakiegoś pasowania elementów.



Najtrudniejsze było gięcie pasków.
Najbardziej pracochłonne – wklejenie ok 1000 śrub, podkładek, nakrętek (okrągłych, sześciokątnych, kwadratowych.
Tak mała ciekawostka. Jak w prosty sposób przykręcić błotniki? Śruby wymagają kluczy z dwóch stron. W tym przypadku od spodu błotników nie ma typowych nakrętek. Do błotnika przyspawane były kwadratowe elementy z dziurą i gwintem...
Jak do tej pory, chyba najbardziej skomplikowane i trudne do wykonania elementy.
Wszystko dzięki długim, prostym, wąskim i drukowanym na cienkim papierze elementom.
Błotniki wyglądają mniej więcej tak:




Osłony są tylko tymczasowo zawieszone na zawiasach. W docelowym modelu będą raczej spoczywać obok pojazdu – na zdjęciu oryginału ich nie było (przynajmniej po lewej stronie).
Szczegóły od góry:




Szczegóły od dołu:



I jeszcze na koniec osłony ze wzmocnieniami. Wzmocnienia będą łączyły dodatkowo 3 kolejne elementy błotników, co wyrówna jeszcze ich docelowy kształt. Na razie nie montowane – boję się, że moimi niezgrabnymi łapami bym je połamał przy okazji jakiegoś pasowania elementów.



Najtrudniejsze było gięcie pasków.
Najbardziej pracochłonne – wklejenie ok 1000 śrub, podkładek, nakrętek (okrągłych, sześciokątnych, kwadratowych.
Tak mała ciekawostka. Jak w prosty sposób przykręcić błotniki? Śruby wymagają kluczy z dwóch stron. W tym przypadku od spodu błotników nie ma typowych nakrętek. Do błotnika przyspawane były kwadratowe elementy z dziurą i gwintem...
- Mateusz Skałecki
- Posty: 523
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 122
Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Nie nakładasz żadnej warstwy surfacera przed malowaniem podzespołów? Nie będzie potem problemów z malowaniem tego na końcu?
"Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci"
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Re: [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw
Do malowania jeszcze sporo wody upłynie...
Nie wiem, może kiedyś jakiś podkład położę. Elementy przed wycięciem były lekko psiknięte lakierem bezbarwnym w spray-u.
Nie pierwszy to mój malowany model i zawsze jakoś dawałem radę.
Nie wiem, może kiedyś jakiś podkład położę. Elementy przed wycięciem były lekko psiknięte lakierem bezbarwnym w spray-u.
Nie pierwszy to mój malowany model i zawsze jakoś dawałem radę.