Dyskusja o Jelczach

wisa · Post autor: **wisa** » czw lip 22 2004, 8:18

Rado, masz ciekawe informacje. Pozdrawiam. U mnie prace przy modelu trwają. Niestety, dużo mam ostatnio obowiązków i nic jeszcze nie mam do pokazania

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 8:21

Trochę małą mam praktykę w zamieszczaniu zdjęć. Widać je teraz? A jak je skasuję na kompie to tu też zniknie?

Wisa, czekamy niecierpliwie na nowe zdjęcia!

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 8:24

A jak zeskanuję jedno zdjęcie to pokażę Wam chyba największe kuriozum jakie przedstawił Jelcz w latach 80-tych. Mało osób toto widziało. Może ktoś wie co mam na myśli?

kierownik · Post autor: **kierownik** » czw lip 22 2004, 8:29

Zdjęcie wstawione jako załącznik nie zniknie z forum po skasowaniu z kompa. Masz ciekawe wiadomości i materiały. Może otworzysz temat o Jelczach w dziale "To co jeździ a nie lata"?

wisa · Post autor: **wisa** » czw lip 22 2004, 8:31

Rado, na kompie spokojnie możesz zdjęcie wykasować. Na forum zostanie

Czekam na tę super fotkę. Osobiście nie domyślam się co to może być

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 8:41

wisa pisze:Osobiście nie domyślam się co to może być

To będzie "spacecab" w wykonaniu socjalistycznej gospodarki.

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 8:53

Aha, zapomniałem dodać, że byłem posiadaczem surówki, jak to nazywacie, tego Jelcza z MM! Dostałem go w prezencie od autora, który prowadził modelarnię, do której uczęszczałem pacholęciem będąc (mam 36 lat). Gdzieś się zapodziała w mrokach dziejów a teraz miałaby chyba wartość zabytkową.

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 10:54

Kierowniku, nie wiem czy jest tego aż tyle, żeby zakładać nowy wątek. Z drugiej strony nie chcę być skarcony za zaśmiecanie tego.
Obiecane zdjęcia będą jak się dorwę do jakiegoś skanera.

A tu mam jeszcze dwie bardzo współczesne ciekawostki z Jelcza, coś w stylu MAN-ów typu milgl. Myślę, że warte zainteresowania przez modelarzy.

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 10:55

rado · Post autor: **rado** » czw lip 22 2004, 11:40

Pierwszy z nich ma nieczęsto spotykany w tego typu pojazdach układ napędu 8x6, napędzana jest pierwsza oś przednia (widać różnicę w wyglądzie pokrywy bębna hamulcowego w pierwszej i drugiej osi) i dwie ostatnie z kołami bliźniaczymi.
Drugi ma napęd 6x6 z szerokimi pojedynczymi oponami na wszystkich kołach.
O ile dobrze pamiętam mosty kupowane są w STEYR-ze jak w Jelczach W640. Stosowane również w Jelczu, który startował w rajdzie Paryż-Dakar i w pożarniczych wersjach z napędem na wszystkie koła (4x4). <= to był ukłon w stronę Kierownika, który jak się zdążyłem zorientować lubi (coś jak Henry Ford) ciężarówki w każdym kolorze, pod warunkiem, że jest to kolor czerwony

A w Jelczach 315-317, 415-417 były montowane węgierskie mosty firmy RABA (tylko tylne), o większej średnicy części mieszczącej zwolnicę (dodatkową przekładnię planetarną w moście).