Trawienie w domu

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

Awatar użytkownika
Plasser
Posty: 20
Rejestracja: wt wrz 20 2005, 23:59

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Plasser »

Piter pisze:Plessar niebęde zaśmiecał watku rutka na opowiadaniem Ci wszystkiego o moich doświadczeniach z folią i papierem kredowym bo powstał właśnie ten temat.
Piter pisze:Papier kredowy daje znacznie mniejszą dokładność (efekt rozmycia) co przy szerokości elementu 0,2 mm spawia że skutki są fatalne.
I to już koniec "opowieści o Twoich doświadczeniach z folią i papierem kredowym"? Krótka jakaś... :haha:
Co to znaczy "skutki są fatalne"? Ani słowa na temat temperatury, czasu prasowania, docisku...
Piter pisze:Jednak o tym co jest lepsze można rozmawiać dopiero wtedy gdy osiągnie się wprawe na poziomie takim iż można mówić o wyeliminowaniu czynnika ludzkiego.
Wybacz, ale jeśli nie potrafisz uzyskać elementu o szerokości 0.2mm, to znaczy, że to Ty masz poważny problem z "wyeliminowaniem czynnika ludzkiego" i tym bardziej nie powinieneś na ten temat zabierać głosu.
Odnoszę wrażenie, że eksperyment z folią zrobiłeś po prostu źle, a z papierem jeszcze gorzej i zamiast przeanalizować własne błędy, próbujesz wszystkich pouczać.
Zresztą, to nic nowego. Na "Martelu" też mamy jednego mądralę, który co chwilę terroryzuje wszystkich kolejnym "genialnym" rozwiązaniem, przy czym wiadać wyraźnie, że nawet nie zadał sobie trudu gruntownego przemyślenia problemu, o przetestowaniu w ogóle nie wspominając...
Piter pisze:Zdjecie Jurka jest raczej świadectwem tego iż są to testy a nie tego że na kawałku gazety można osiagnąć lepszy efekt.
Wiesz co? Daruj sobie takie wywody.
Już kiedyś napisałeś: metodą naprasowanki nic się nie zrobi bo folia za szybko się nagrzewa i troszkę rozpuszcza. Okazało się, że jurek jednak coś "metodą naprasowanki" zrobił i nic mu się nie "rozpuściło".
Co jak widać wcale nie zachwiało Twojej determinacji w dalszym opowiadaniu wszystkim dyrdymał o przyklejaniu blaszki do laminatu...
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 575
Rejestracja: pt kwie 30 2004, 9:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter »

Plessar - czytanie ze zrozumieniem to naprawde przydatna sprawa. Czy gdzieś pisze że już więcej nic nie napisze ? Czekam obecnie na aparat bo bez fotek troszke bez sensu cokolwiek pisać. Zresztą jak byś przeczytał to jeszcze raz to chodziło o zaśmiecanie wątku Rutka a nie pisanie na temat tutaj.

Sprawa następna - nie napisałem że niemoge uzyskać takiego elementu tylko że przez niedokładność metody im mniejszy element tym większe zakłucenia.

Po trzecie przytoczone zdanie z innego wątku jest wyrwane z kontekstu a prawdziwy sens jest taki iż wtedy chodziło o temperature.

Kolejna sprawa to taka że nikogo tutaj nie pouczam tylko zwyczajnie dziele się wynikami testów natomiast nigdzie nie pisałem że posiadam jakieś niesamowite doświadczenie w wytwarzaniu elementów do modeli tylko że sporo lat trawie obwody na potrzeby elektroniki gdzie dokładność ma nieco inne znaczenie.

Tak więc może następnym razem przeczytaj dokładnie to co napisałem. Zresztą hmm kolejne genialne rozwiązanie - osobiście za genialne "terrorystyczne" rozwiązanie uważał bym raczej zabawę z papierem kredowym niż zastosowanie folii która jest do tego przeznaczona. Naprawde z miłą checią zobacze twoje próby z papierem i folią bo zapewne robiłeś to już wiele razy i nie przecze że wychodzi Ci to lepiej niż mi.
Tymczasem ja wracam do zabawy z folią i jak czas pozwoli do naświetlania bo jednak czeka mnie produkcja przeszło 3 metrów relingów nielicząc radaru i reszty drobnicy.

Myśle że ten post wyjaśnia wszytko i teraz Ty daruj sobie takie wywody :)

Pozdrawiam
Bismarck GPM
Missouri
SH-60B
ArturN
Posty: 126
Rejestracja: pn lut 27 2006, 12:42
Lokalizacja: Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ArturN »

Panowie jak macie klopot z uzyskaniem elementu 0.2 mm to polecam technike sitodruku trza zainwestowac w sito koszt okolo 300 PLN ale elementy 0.1 mm nie stanowia problemu (oczywiscie zalezy od gramatury sita ja robie na 120 ) o ile sito jest dobrze utrwalone.
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 575
Rejestracja: pt kwie 30 2004, 9:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter »

Artur - sito owszem jest świetne jako podstawa do wykonania maski tylko sam napisałeś o jego największej wadzie - cenie. Moja żona ma dostęp do naświetlarki masek sitodrukowych jednak 300 zł to spora sumka zwłaszcza że jedyną powtarzalnym elementem w przypadku moich modeli są relingi a wydawać 300 zł tylko by zrobić blachy do jednego modelu jest nieopłacalne. 0,2 mm jest do uzyskania bez większego problemu bez sita - kwestia to wprawa i doświadczenie.
Pozdrawiam
Bismarck GPM
Missouri
SH-60B
ArturN
Posty: 126
Rejestracja: pn lut 27 2006, 12:42
Lokalizacja: Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ArturN »

Ja uzywam sita od 3 lat i w sumie chyba ten koszt mi sie wrocil. Powtarzalnosc jest spora i jak cos nie wyjdzie to zawsze mozna poprawic. Ja jestem z tego rozwiazania nawet zadowolony pomimo tego ze naswietlam w innej firmie klisze tez naswietlam w innej to jednak moim skromnym zdaniem warto ;)
Awatar użytkownika
Plasser
Posty: 20
Rejestracja: wt wrz 20 2005, 23:59

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Plasser »

Piter pisze:zwyczajnie dziele się wynikami testów natomiast nigdzie nie pisałem że posiadam jakieś niesamowite doświadczenie w wytwarzaniu elementów do modeli tylko że sporo lat trawie obwody na potrzeby elektroniki gdzie dokładność ma nieco inne znaczenie.
Ręce opadają... :(

Ponieważ nie mam najmniejszej ochoty dalej przedzierać się przez gąszcz Twoich niczym nie popartych i wzajemnie sprzecznych opinii, postawmy sprawę jasno:

Obrazek

To, co widzisz na zdjęciu zostało wytrawione blachy mosiężnej o grubości 0.15mm, obustronnie zamaskowanej tonerem przy użyciu papieru kredowego. Siatka składa się z pręcików o szerokości ~0.12mm w oczku ~0.4mm.

Teraz złap się za żelazko i udowodnij wszystkim, że masz rację i za pomocą folii TES można zrobić coś takiego o ile nie lepiej, to przynajmniej tak samo dobrze!

A jeśli nie jesteś w stanie, to przestań zaśmiecać ten wątek swoimi "genialnymi przemyśleniami" i nie przeszkadzaj osobom, które naprawdę chcą się czegoś na ten temat dowiedzieć.

OK?
Ostatnio zmieniony czw mar 23 2006, 13:10 przez Plasser, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

Plasser pisze: Zresztą, to nic nowego. Na "Martelu" też mamy jednego mądralę, który co chwilę terroryzuje wszystkich kolejnym "genialnym" rozwiązaniem, przy czym wiadać wyraźnie, że nawet nie zadał sobie trudu gruntownego przemyślenia problemu, o przetestowaniu w ogóle nie wspominając...
:D Szczególnie ze smołą jako materiałem przydatnym do trawienia :haha:
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
Awatar użytkownika
jurek
Posty: 93
Rejestracja: sob sie 13 2005, 15:39
Lokalizacja: Wiedeń

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jurek »

:shock: :shock: :shock:
zdjęcia Plasser'a mnie powaliły... zabieram się za papier kredowy

niedługo postaram sie pokazać jak mi poszło
PeGaZ
Posty: 6
Rejestracja: wt paź 26 2004, 12:35

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PeGaZ »

Plasser pisze:To, co widzisz na zdjęciu zostało wytrawione blachy mosiężnej o grubości 0.15mm, obustronnie zamaskowanej tonerem przy użyciu papieru kredowego. Siatka składa się z pręcików o szerokości ~0.12mm w oczku ~0.4mm.
Jaką metodą zostały zrobione te elementy (chodzi mi o to, że siatka jest cieńsza niż ramka - widać to najlepiej na tym elemencie, który leży najbliżej monety)
- czy to "podtrawienie", czy ten element jest sklejony z dwóch elementów (na siatkę naklejona dodatkowa ramka).
Pozdrawiam
PeGaZ
Awatar użytkownika
jurek
Posty: 93
Rejestracja: sob sie 13 2005, 15:39
Lokalizacja: Wiedeń

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jurek »

Wydaje mi się że "lewa" i "prawa" strona były inne. tzn. Ramka była wydrukowana na czarno po obu stronach, a siatka tylko na jednej.

Plasser, zgadza się?

P.S. Dziś wydrukowałem na papierze... przez weekend testy z papierem lol:
ODPOWIEDZ