Witku - słuszna uwaga. MacGregor -
![drink :drink:](./images/smilies/drink.gif)
Arkusze z elementami szkieletu już wyschły, warsztat przygotowany... możemy jechać dalej. Wycinamy.
Narzędzia: Mata do cięcia Olfy, nóż AK-3 (też Olfy), coś z krawędzią prostą (ekierki), oraz coś z krawędzią krzywą (szablony własnej produkcji – ale o tym potem).
Jak to wyglądało – widać poniżej.
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th_Wycinanie1.jpg)
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th_Wycinanie2.jpg)
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th_Wycinanie3.jpg)
Metoda wycinania: linie proste – przy ekierce, linie krzywe – przy szablonie. A, właśnie. Miało być o szablonach. Żadnego zdjęcia niestety nie zrobiłem
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Zastanawiałem się, jak dobrze wyciąć część, do której nie pasuje żaden krzywik, a która jest symetryczna – czyli cięcie od ręki (przynajmniej w moim przypadku) nie gwarantuje nam powtarzalności operacji. W modelu 1/400 nawet największe części nie mają dużych rozmiarów – a więc margines błędu, na jaki możemy sobie pozwolić, jest niewielki.
Sposób jest prosty – każdą część wykonujemy podwójnie, z tym, że część pierwsza posłuży nam jako szablon do wycięcia części drugiej. Przykład: mamy do wycięcia – dajmy na to – część LW3 (to ta na środkowym zdjęciu). Drukujemy (lub kserujemy) ją jeszcze raz, i naklejamy na tekturę (ja użyłem tektury o grubości 0,5 mm). Jako że zależy nam tylko na linii krzywej, tniemy wzdłuż niej, inne krawędzie możemy pominąć. Staramy się wycinać z lekką tendencją „na zewnątrz” (polecam laserową metodę Vivita).
Jak element (szablon) mamy już wycięty, nasączamy krawędź jakimkolwiek SuperGlutem, a po wyschnięciu lekko szlifujemy, tak, żeby nie było nierówności i nasza krzywa była płynna. Warto też podszlifować lekko szablon z góry i z dołu, co by nam dobrze przylegał do części właściwej – tej, którą wreszcie możemy wycinać.
I gotowe. Tniemy przy szablonie jak przy linijce. Nie wiem, ile taka nasączona SuperGlutem tektura wytrzyma w roli prowadnicy noża, skalpela lub innych narzędzi tego rodzaju, ale z moich doświadczeń wynika, że co najmniej kilkanaście. Przy częściach symetrycznych oczywiście odwracamy szablon na drugą stronę.
Wadą takiego rozwiązania jest wykonanie do każdego wycinanego elementu oddzielnego szablonu, zaletą – powtarzalność operacji.
Nie wydaje mi się, żebym odkrył Amerykę, ale nie widziałem tego sposobu opisanego na Forum. Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Efekt końcowy:
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/y91/CeCha/Yukikaze/th_Szkieletwyciety.jpg)
Wygląda trochę jak puzzle 3D...
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)