Chciałbym przedstawić dalszy przebieg pracy nad modelem. W zasadzie na dzień dzisiejszy wyczerpałem motywację do dalszej pracy nad nim. Wynika to przede wszystkim z rezygnacji z pracy w skali 1:300, ale i z tego, że w zasadzie wypróbowałem wszystkie technologie, które chciałem wypróbować.
Dzisiaj chciałbym pokazać efekty pracy nad szalupami oraz nad artylerią okrętową.
Szalupy przedstawione w opracowaniu z MM są niestety bardzo ubogie, ale wydaje mi się, że poza retuszem wyszły całkiem nieźle. Retusz został wykonany plakatówką. W miarę możliwości starałem się dobrać kolor.
Poniżej artyleria główna. Lufy wykonałem z rurki mosiężnej 2,5 mm o średnicy wewnętrznej 1,3 mm, a więc mniej więcej odpowiada to skali. Grubszą część lufy wykonałem poprzez nawinięcie kilku zwojów białego papieru. Całość luf pomalowałem Pactrą A40. Retusz wież oraz barbet wykonałem również Pactrą A40.
Lufy artylerii średniej wykonałem w podobny sposób, użyłem jednak drutu mosiężnego o grubości 1,5 mm. Do retuszu i malowania użyłem farbki Pactra A40.
Podsumowując wydaje mi się, że artyleria wyszła całkiem nieźle. Pomijając niedokładności przy dopasowaniu długości luf co można łatwo wyeliminować w przyszłych modelach powinienem popracować nad metodami retuszu. Niestety retuszując pędzelkiem często zostawiam zacieki. Poza tym mając niezabezpieczony wydruk atramentowy niewielką kroplą wilgoci można zepsuć cały efekt. Jak retuszujecie?
Powoli tracę motywację do pracy nad tym modelem i zaczynam przymierzać się do skali 1:200. Do mojej kolekcji będzie pasował ORP Piorun z MM. Co o nim sądzicie? Czy nadaje się jako wprawka do pancernika w skali 1:200?