Jak sklejać równo? Ogólnie

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Lukassz
Posty: 11
Rejestracja: ndz sie 29 2010, 14:20
Lokalizacja: Nowe

Jak sklejać równo? Ogólnie

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Lukassz »

Witajcie

Zainteresowałem się tym forum ponieważ szukałem technik bezbłędnego sklejania modeli kartonowych, widziałem przepięknie wykonanie okręty, samoloty itp. Z modeli kartonowych mam na koncie 5 wykonanych, a 2 w trakcie pracy. Teraz moje pytanie. Czy równe sklejanie to kwestia doświadczenia czy odpowiednich narzędzi albo odpowiedniego przygotowania papieru? Proszę o pomoc.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Doświadczenia. Ono Ci powie czy musisz użyć innych narzędzi, czy trzeba przygotowac papier.
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Nie pić alkoholu przed przystąpieniem do sklejania....
Awatar użytkownika
MiroslawG
Posty: 31
Rejestracja: śr lut 04 2009, 11:35
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MiroslawG »

A najważniejsze prosto patrzeć na papier i będzie dobrze :diabel:
W stoczni

Bismarck A.Haliński 1:200
ORP Błyskawica WAK 1:200
ORP CONRAD MM 1:200
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Doświadczenie podpowiada ci jakie narzędzia użyć do odpowiedniego przygotowania papieru do sklejenia :)

Techniki to narzędzia. Narzędziem można zbudować, ale można też poskładać do kupy albo wręcz rozwalić przy próbie budowania. Efekt końcowy zależy w znacznie mniejszym stopniu od techniki niż od umiejętności, doświadczenia budującego.

Radzę sklejać prościutkie modeliki z netu (pudełkowate na początek) - takie na godzinę roboty, powtarzając każdy kilka razy aż będziesz zadowolony z rezultatu. Jak skleisz bardzo dobrze to usuń wszystkie sklejki i sklej na styk. Potem następne modele już możesz spokojnie robić trudniejsze.
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Lukassz
Posty: 11
Rejestracja: ndz sie 29 2010, 14:20
Lokalizacja: Nowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Lukassz »

Rozumiem, teraz np. sklejam viewtopic.php?t=8305, mam pytanie co do kadłuba czy w tym temacie wykorzystane są wyłącznie elementy z Małego Modelarza? Zaskakuje mnie efekt. Jakich klei używać do tego typu elementów. Czy w tym przypadku jest kadłub drewniany? Proszę o małe nakierowanie. Będę sklejał również HMS "ONSLOW". Przydadzą się jakieś dodatkowe akcesoria?
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Z tego co pamiętam, Highlander wydrukował pokład i samoloty pokładowe opracowane przez innego modelarza (przeczytaj dokładnie wątek - powinien być odnośnik skąd można je pobrać). No i drutologia wykonana przez Highlandera na podstawie materiałów źródłowych po prostu powala.

Na twoim miejscu teraz bym grzecznie schował to co zmajstrowałeś przy Essexie do kartonowego pudełka, włożył na szafę i nie zdejmował póki nie zrobisz 10 prostych modelików z sieci.

Naprawdę :)

A jeśli potem zastopujesz to powtórz tą operację :)

A modeliki porozdawaj dzieciarni w rodzinie i wokół - może następni modelarze się ulęgną :D
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Lukassz
Posty: 11
Rejestracja: ndz sie 29 2010, 14:20
Lokalizacja: Nowe

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Lukassz »

aha :) to na razie mam sklejać te proste tak?
a jeżeli chodzi o szpachlowanie to poradnik który jest na stronie jest dobry?
bo słyszałem też żeby używać pianki i gipsu
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Na razie zapomnij o szpachlowaniu i piance - zrób prosty model tyle razy aż będziesz z niego zadowolony i pokaż rezultaty na forum. Wtedy pogadamy :)

Przykład prostego modelu :)

Jeżeli koniecznie chcesz kleić Essexa, to zapomnij na razie o kadłubie. Potraktuj małe elementy pokładowe jako małe modele - powtarzają się w kilku/kilkunastu sztukach - wybierz np. jakieś pudło i rób jedno po drugim, za każdym razem starając się skleić je coraz lepiej. Potem szalupę, działka, samoloty pokładowe itp. - wkładaj je do pudełka i rób następne.

Jak ci się skończą małe elementy pokładowe to kup jeszcze ze dwa egzemplarze (MM sprzedaje je wysyłkowo po 5 złotych plus opłaty pocztowe - zajrzyj na tylną okładkę modelu) i dorób te elementy z których nie jesteś zadowolony. Wtedy jeszcze ze dwa razy kadłub i poskładaj to wszystko razem.

Jeżeli zrobisz to w ten sposób będziesz miał model którego koledzy ci pozazdroszczą i powiedzą "ja bym tak nie potrafił" :)

Jednak przygotuj się na to, że na wielkim okręcie są setki drobnych części i taka robota szybko może ci się znudzić - polecam ci te proste modele z sieci jako wprawkę a potem np. niszczyciel ORP "Piorun" z MM 12/2001 - też za 5 złoty - kup od razu trzy szt. i zrób tak jak napisałem - jak go skończysz będziesz gotowy na Essexa :)
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Hator
Posty: 98
Rejestracja: sob maja 01 2010, 18:36
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Hator »

Lukassz
Posłuchaj tego, co mówią Ci doświadczeni modelarze.
Bez sensu jest brać się za model lotniskowca, jeśli się zupełnie nie wie, jak za to zabrać. Im bardziej skomplikowany i trudniejszy model wybierzesz na początek, tym szybciej się do klejenia zniechęcisz. Uwierz mi. Ja, kiedy zaczynałem bardziej poważnie podchodzić do klejenia i mając za sobą kilkanaście modeli samolotów zabrałem się za okręt to prawie przekląłem tą robotę, a wydawało się, że to tylko sklejenie łódki i trochę drobnicy na pokładzie. Z czasem, wszystko się rozwiązywało, bo przybywało doświadczenia. Posłuchaj rady Lehcyfera i zaczynaj od modeli sylwetkowych, takich jak Ci sugeruje lub podobnych. Kiedyś nie było tak łatwo z takimi modelami, bo nie było internetu. Można nawet ściągnąć darmowe modele ze stron producentów. Na prostym modelu nauczysz się jak dokładnie i czysto skleić bryłę.
http://www.orlik-models.pl/download/jelcznet.pdf
http://www.orlik-models.pl/download/merc_orlik.pdf
ODPOWIEDZ