Pogaduchy
Trochę Was po zanudzam zdjęciami ale wasz pomysł z klejeniem krawędzi na BCG jest dobry. Jeszcze jak by się farbka pod wpływem kleju nie rozpuszczała było by super.
Relacja
Przykleiłem pierwszą przygotowaną wczoraj burtę. Farba mi się rozpuszczała, najgorzej na dole czarny kolor. Dlatego musiałem to silikonową końcówką pędzla zwałkować z resztkami kleju. Jak widać ładnie to siadło na poszyciu. Metoda jest ok tylko trzeba ją Cwiczyć i zmienić rodzaj farby.
Pomyślałem, że skoro farba się rozpuszcza, a wygląda na to, że krawędzi pocienionej nie widać, to nie będę jej retuszować i problemu nie będzie.
Jak widać nie do końca bo jednak klej nie rozpuszczał całej farby i tu tę nie retuszowaną krawędź jednak widać, aczkolwiek i burta jest mniej wymęczona bo nie musiałem tego tak czyścić. Korci mnie to jakoś wyretuszować.
Od strony pokładu wygląda to dużo lepiej, poprawiłem też wczoraj położony odcinek. Naniosłem tam BCG, usunąłem nadmiar i na koniec całość wyretuszowałem.
Najwięcej zabawy i przyjemności dało mi wykonanie tych wszystkich otworków i kanałów. Tak jakoś mi to uplastycznia i uatrakcyjnia ten model.
Ten drugi wylot postarałem się bardziej licować z burtą bo jednak moje początkowe wrażenie że jak krawędź będzie delikatnie wystawać to będzie to dobrze wyglądało. Jednak nie taki wtapiający się w burtę jest znacznie lepszy.
Następna odsłona to już zapewne będzie finał położenia poszycia ale to chwilę potrwa bo raczej w najbliższych dniach nie znajdę czasu na klejenie.
CDN...