Szpachlowanie
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Szpachlowanie
Witam serdecznie jako nowy na tym forum mam na imię Waldemar zdrobniale Waldi.W stoczni pancernik Bismarck z kolekcji Hachette wydawnictwa Amati.Napotkałem problem,który polega na szpachlowaniu modelu przed malowaniem.Za pierwszym razem użyłem szpachli do drewna i nie było jej za wiele.Model pomalowałem podkładem,szpachlą w spreju,podkładem i część podwodną farbą właściwą,po pewnym czasie zauważyłem pęknięcia,które wyczyściłem ponownie zaszpachlowałem i pomalowałem ale po pewnym czasie wychodziły nowe w innych miejscach.Cały kadłub przeszlifowałem zdzierając co na nim było pomalowałem 2X Caponem i dalej szpachla ale jaka? i tu mam dylemat.Czy szpachlować dokładnie cały kadłub,myślałem o szpachli samochodowej z włóknami,czy koledzy mogą polecić jakąś sprawdzoną? Czytałem,że mozna przed szpachlowaniem pomalować żywicą np epidian 5,czy taki zabieg jest poprawny?
Mniemam, ze poszycie kadluba z drewna. Wowczas bez kombinacji z caponem najlepiej od razu stosowac zywice.
Po kolei, od poczatku do konca: kadlub przeszlifowac, potem warstwa cienkiej (jakie 25-30 g/m²) tkaniny szklanej (tkanina zapobiega powstawaniu rys i to bardzo skutecznie) na zywicy, po stwardnieniu zywicy przeszlifowac (ale nie tak, by tkanina na wierzch wylazla), nastepnie przeszpachlowac nierownosci, wyszlifowac, podklad, przeszlifowac, w razie potrzeby jeszcze raz podklad i szlifowanko, a potem juz tylko malowanie (kilka cieniutkich warstw farby z delikatnym przeszlifowaniem kazdej z nich) i tak az do skutku. Ostatnia warstwa farby powinna byc rowniutka i gladziutka juz bez koniscznosci szlifowania.
Po kolei, od poczatku do konca: kadlub przeszlifowac, potem warstwa cienkiej (jakie 25-30 g/m²) tkaniny szklanej (tkanina zapobiega powstawaniu rys i to bardzo skutecznie) na zywicy, po stwardnieniu zywicy przeszlifowac (ale nie tak, by tkanina na wierzch wylazla), nastepnie przeszpachlowac nierownosci, wyszlifowac, podklad, przeszlifowac, w razie potrzeby jeszcze raz podklad i szlifowanko, a potem juz tylko malowanie (kilka cieniutkich warstw farby z delikatnym przeszlifowaniem kazdej z nich) i tak az do skutku. Ostatnia warstwa farby powinna byc rowniutka i gladziutka juz bez koniscznosci szlifowania.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Odpowiedź kol rzeczowa i wyczerpująca,dziękuje.Czytając na portalu KOGA relację z budowy kol Smok 740 dotyczącą kadłuba Bismarcka on też borykał się z podobnymi problemami zastosował matę i żywicę i porażka nie udało się zrywał i potem sama żywica i szpachla.Nie jestem doświadczonym modelarzem to mój pierwszy kadłub ,dlatego zrezygnuję z laminowania myślę o samej żywicy i szpachlowaniu.O żywicy nie mam pojęcia jaką i z jakim utwardzaczem,a może samo szpachlowanie szpachlą z żywicą np taką do jachtów mi polecono http://allegro.pl/szpachlowka-epoksydow ... 05422.html stosowana na drewno na linię pod wodą co o tym myślicie? Czytałem o samochodowej z włóknem NOVOL podobno cholernie twarda do obróbki,tutaj druga szpachla polecana ale przez blacharzy samochodowych http://www.roberlo.pl/sklep.php?cat=425 natomiast myślałem przed szpachlowaniem pokryć kadłub np taką żywicą http://allegro.pl/utwardzacz-zywicy-epo ... 42742.html co koledzy sądzą o takim przygotowaniu kadłuba i materiałach?
Jesli kto pokryl drewniany kadlub laminatem i byl potem zmuszony do jego zrywania, oznacza to tylko, ze wykonal cos niewlasciwie.
Natomiast co ja o tym sadze, napisalem juz poprzednio. Dokladnie tym sposobem (z ta roznica, ze szpachlowanie, podklad i malowanie nie sa juz konieczne) pokrywam balsowe skorupy kadlubow zawodniczych zaglowek klasy IOM. Ale jesli komu bardziej rozsadne wydaja sie porady blacharza, pozostaje mi tylko zyczyc powodzenia w dalszych zmaganiach.
Natomiast co ja o tym sadze, napisalem juz poprzednio. Dokladnie tym sposobem (z ta roznica, ze szpachlowanie, podklad i malowanie nie sa juz konieczne) pokrywam balsowe skorupy kadlubow zawodniczych zaglowek klasy IOM. Ale jesli komu bardziej rozsadne wydaja sie porady blacharza, pozostaje mi tylko zyczyc powodzenia w dalszych zmaganiach.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Oczywiście,że nie poradę blacharza przeczytałem na forum samochodowym i dotyczyła karoserii więc z przymrużeniem oka to odbieram. Właściwe dla mnie rady są tu od modelarzy,którzy wykonywali tę pracę i mają doświadczenie.Mi doświadczenia brak,cierpliwość i słuchanie doświadczonych mi pozostaje.Laminowanie ale nie wiem jak nie widziałem jak to się robi i jakie materiały użyć kol napisał żywica i grubość maty ale to mi nic nie mówi.Technologia wykonania aby jak kol napisał coś nie spaprać?
Czy taka tkanina będzie dobra http://allegro.pl/tkanina-szklana-welon ... 76712.html ?
Tkanina w tym wypadku im ciensza (niska gramatura), tym lepiej. Wielkiej wytrzymalosci to nie musi miec, lecz powinno wylacznie zapobiegac powstawaniu rys.
Natomiast zywice szukaj lepiej epoksydowa (poliestrowa jest nieco trudniejsza w obrobce), taka specjalna, sluzaca do laminowania, gdyz jest ona dosyc rzadka, a wiec warstwa laminatu nie bedzie zbyt gruba. Na poczatek lepiej, by czas wiazania byl nieco dluzszy - wowczas nie trzeba sie spieszyc podczas laminowania. Ja Tobie nazwy producenta nie podam, bo nie znam polskich produktow.
Natomiast zywice szukaj lepiej epoksydowa (poliestrowa jest nieco trudniejsza w obrobce), taka specjalna, sluzaca do laminowania, gdyz jest ona dosyc rzadka, a wiec warstwa laminatu nie bedzie zbyt gruba. Na poczatek lepiej, by czas wiazania byl nieco dluzszy - wowczas nie trzeba sie spieszyc podczas laminowania. Ja Tobie nazwy producenta nie podam, bo nie znam polskich produktow.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Akurat w tym wypadku jest to malo istotne.
W wyniku niejednolitej struktury, drewno takze w warunkach stacjonarnych bedzie wykazywalo tendencje do miejscowych deformacji wywolanych zmianami temperatury i wilgotnosci powietrza. Poniewaz drewnianego poszycia modelu nie da sie calkowicie pozbawic tej tendencji, trzeba je pokryc materialem, ktory bedzie w stanie przejac powstajace w drewnie naprezenia i rownomiernie rozlozyc je na wieksza powierzchnie. A takim materialem nie jest zywica, capon, warstwa szpachli, czy co tam jeszcze moglaby wymyslic glowa modelarza, lecz wlasnie tkanina szklana. Zadaniem zywicy jest tylko trwale polaczenie owej tkaniny z powierzchnia modelu.
W wyniku niejednolitej struktury, drewno takze w warunkach stacjonarnych bedzie wykazywalo tendencje do miejscowych deformacji wywolanych zmianami temperatury i wilgotnosci powietrza. Poniewaz drewnianego poszycia modelu nie da sie calkowicie pozbawic tej tendencji, trzeba je pokryc materialem, ktory bedzie w stanie przejac powstajace w drewnie naprezenia i rownomiernie rozlozyc je na wieksza powierzchnie. A takim materialem nie jest zywica, capon, warstwa szpachli, czy co tam jeszcze moglaby wymyslic glowa modelarza, lecz wlasnie tkanina szklana. Zadaniem zywicy jest tylko trwale polaczenie owej tkaniny z powierzchnia modelu.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!