Witam ponownie
Co do ław burtowych, wyrwałem je i zrobiłem szersze o 1mm teraz nie ma problemu z mocowaniem takielunku.
Ponieważ dzisiaj skończyłem budowę tego "pirata" zamieszczę kilka zdjęć
tu robienie bloczków,
tektura 1.5mm olejona blokiem technicznym bloczki wycięte wybijakiem śr 3mm, ja użyłem kaletniczego, krawędzie posmarowane klejem BCG
potem nawiercone otwory 1mm(ręcznie) następnie pomalowane temperą na brązowo i wreszcie utrwalone lakierem bezbarwnym nitro.
wersja standard
Najtrudniejsze było olinowanie modelu, olinowanie bezana to trochę moja fantazja
nie polecam modelu początkującym modelarzom, zbyt wiele bubli może zniechęcić
na koniec zdjęcie mojego pierwszego żaglowca zbudowanego w 1969r "Wodnik" potem była "Nina" i teraz "Golden Hind"
jakość wykonania bez komentarza
w szafce czeka na sklejenie "Pospiesznyj" ale to już inna bajka i wydawnictwo "Shipworks" jakość jak niebo i ziemia
Żaglowce podobały mi się od zawsze chociaż bałem się tych wantów wyblinek i innych akcesorii
"Złota Łania" pomogła mi się przełamać
Wiem że na tym forum nie ma wielu entuzjastów żeglarstwa tak jak i budowli, ale może kogoś ta relacja zachęci.
Nie ma modelu którego nie da się skleić, wystarczy determinacja
Pozdrowionka

Pozdrawiam kartoniarzy.