Tempest pisze: pt sty 31 2025, 23:25
A czy z tych tamijowych farb namieszać się odpowiedniego koloru nie da
No pewnie, że się da. Pytanie retoryczne, bo przecież znasz odpowiedź.
Ja osobiście uważam, że tamijunie to zaj.e farby, ale wygodniejsze do kartoników sOM akryle "jak do ścian" . Czyli vallejo. Stałem się wielkim zwolennikiem "mokrej palety" - zrobię sE kolor w pudełeczku i czeka tydzień czy pięć na użycie. Ożywiam go kroplą wody i działa.
gk pisze:Czyli vallejo. Stałem się wielkim zwolennikiem "mokrej palety" - zrobię sE kolor w pudełeczku i czeka tydzień czy pięć na użycie. Ożywiam go kroplą wody i działa.
Ja też taką "mokrą paletę" stosowałem ale z wykorzystaniem farb AKWARELOWYCH, a czy te Vallejo po pięciu LATACH (no wiem że to nie Twój przypadek ) też uda się wykorzystać po zakropleniu kilku kropli H2O ? No bo ja ostatnio działam dość jak na mnie intensywnie ale za chwilę być może mi PRZEJDZIE
Aby pod kątem 45 stopni ostrze Olfy prowadzić podczas nacinania kartonu a także po to aby podczas wycinania krawędź była cieńsza niż w fabrycznym wydaniu co powoduje, że lepiej widzę co nacinam. A uzasadnianie wydatków ... ta szlifierka do wielu innych celów się także przydaje, przecież nie kupiłem jej po to aby zeszlifować tę linijkę.
Osbiście bardziej preferuje linijkę metalową z bardzo cienką, ok. 1mm, podklejką z korka. Daje wgląd w to co tnę bo nie zasłania linii i umożliwia prowadzenie ostrza pod róznymi kątami.
Myślałem, że znowy kostruujesz jakiś przyrząd modelarski, a z tymi kosztami to nawiązałem tylko do twojego żartobliwego wpisu