Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
A na fejsbuku i owszem - jestem obecnyAle nie przeniosłem się tam z modelami. KW pozostaje najważniejszym miejscem, gdzie pokazuję swoją modelarską pracę (o ile tylko jest co pokazać). Na FB wrzucam tylko kilka zdjęć gotowego modelu - dla znajomych, ale to dodatkowo, nie zamiast KW. A zatem, jak mnie przez dłuższy czas tutaj nie ma, to znaczy, że nie ma mnie z modelami nigdzie. Bo Kartonwork jest nie do zastąpienia
*Witaj w takim razie wśród żywych/praktykujących
Bardzo starannie skleiłeś tą 109'kę. Sam się do jakiejś od dawna przymierzam - a jest do wyboru kilka wersji. Ale jeszcze nie wiem jak ten temat ugryźć, zatem jeszcze chwilkę poczeka.temat dość szczegółowo był opisany u sąsiadów w tym wątku przez Rowina i Laszlika. Nie chcę przez to dawać do zrozumienia, że to główny powód braku popularności tego modelu. Ale zgadzam się po części z argumentami bardziej doświadczonych Kolegów. Ja od siebie muszę zwrócić uwagę dodatkowo na być może zbyt długi kołpak śmigła w projekcie - oczywiście nie muszę mieć racji w tym względzie - oceniam tak jedynie po zdjęciach.
Faktycznie - coś w tym może być. Dla mnie akurat kwestia poprawności merytorycznej projektu nie jest jakoś specjalnie znacząca, bo - po pierwsze - nie znam się na tym, więc z reguły nawet nie jestem świadom istnienia takich rozbieżności, a po drugie - mam na tyle istotne braki warsztatowe, że wciąż kluczowe dla mnie pozostaje uzyskanie możliwie wysokiej jakości wykonania modelu i jego ogólny, efektowny wygląd. Ale, obiektywnie rzecz biorąc, argumenty Rowina i Laszlika brzmią przekonująco i jak ktoś buduje modele na takim poziomie, jak oni, to te wyższe oczekiwania są zrozumiałe. W każdym razie przynajmniej tyle wniosłem do kartonowego światka, że już wiadomo, jak ten model wygląda po sklejeniu
