
nie chce wyjść na jakiegoś potwora
Więc uściślę. Moja "nienajlepsza" opinia o relingach wycinanych laserem w kartonie, to wyłącznie moje subiektywne zdanie. Zdarzają się cięte w jakimś cieńszym papierze i te są całkiem znośne np. w Yamasziro Michała tu na KnW (w 1/300). Nawet się dziwiłem, że nieźle wyglądają.
I żeby była jasność - wybór metody to sprawa wykonawcy. Jak mu pasują kartonowe płoty i ma z tego radość, to jest to ok. Jedynie, jeśli chcielibyśmy oceniać realizm, to można by się przy..ć. Tak że ten.
Są ludzie, którzy chcą poprawiać i doskonalić wygląd kolejnego modelu. Są ludzie którzy całe życie robią w przyjętej konwencji. Każda opcja jest w porządku.
Więc do niczego nie namawiam, ani nie twierdzę, ze moja racja jest mojsza.
ALE jakby były delikatniejsze ...
Inek pisze: pn cze 02 2025, 12:41
Tak jak pisałem wcześniej ten model zakończę wg przyjętego schematu czyli reling laserowy. Przy następnym jeśli będzie.... to próbę podejmę
To jasne, że całość powinna być spójn i mieszanie technik jest bez sensu. Ale przy następnym, to tylko jeśli chcesz. Ale cóż szkodzi ... spróbować.
Spróbuj sE zupełnie z boku - np. prostopadłościan z tektury tak z 5 cm długości i na krawędzi reling. Warto eXperymentowć. Sprawdzić materiał. Czy na linki drut czy żyłka, i jakie. To fajna zabawa.