Żal za "Ciemnoniebieskim światem"

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Grzegorz Siedlecki
Posty: 9
Rejestracja: pn gru 20 2004, 15:51

Żal za "Ciemnoniebieskim światem"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Grzegorz Siedlecki »

Witajcie!

Żona kupiła mi ten czeski film o czeskich lotnikach w RAF.
Jest tak dobrze zrobiony, że oglądałem go z pięć razy.
Ekipa filmowa miała tylko dwa Spity a lata ich na ekranie kilkanaście. Pięknie się ogląda, mimo, że kilka scen komputerowych nie wygląda najlepiej.
Do tej pory byłem spokojny, gdyż marzenie o polskiej produkcji filmowej na temat naszych lotników na Zachodzie rozwiewało racjonalne stwierdzenie, że tylko takie potęgi filmowe jak USA czy Wielka Brytania mogą porwać się na film batalistyczny o lotnictwie II Wojny Światowej.
A teraz jestem wściekły, bardzo wściekły!
Czeski reżyser, zakochany w Spitfire'ach był też producentem filmu. Zaryzykował wielkimi pieniędzmi jak na swoje możliwosći realizując marzenie z dzieciństwa. Godzina lotu Spitfire'a kosztowała 1000 USD a film powstawał pięć lat, tyle co wojna.
Nie stworzył banalnej laurki, naiwnego romansidła w stylu Pearl Harbour, film nie jest też monumentalnym obrazem wielkich powietrznych bitew.
Jest pięknym, przejmującym i prawdziwym portretem młodych lotników, którzy walczyli o wolność swojej ojczyzny a po powrocie do kraju trafili do więziennych cel.
To wyraz szacunku dla żyjących jeszcze, nielicznych czeskich pilotów, jakby spłacenie długu wdzięczności za ich partiotyzm, poświęcenie i przegrane marzenia.

Film trafił do światowej dystrybucji i młodzi Anglicy, Francuzi, Amerykanie mają szansę dowiedzieć się, że 2500 czeskich lotników walczyło nad niebem Anglii i Francji.

A gdzie są nasi zas.... filmowcy?
Za ciężkie pieniądze polskich banków zwiedzają Afrykę, Azję i Amerykę kręcąc piątą wersję przygód Stasia i Nel, odkurzają stare husarskie piora aby kręcić kolejną karykaturę sienkiewiczowskich powieści.
Z mroków przeszłości wydobywają plastikowych bohaterów tak jakby tych autentycznych, prawdziwych nie było między nami!
Nie dla takich jak ja, co wojnę znają z opowieści rodziców i dziadków byłby taki film, ale dla tej garstki, która jeszcze żyje...
Ale prawdziwi bohaterowie umierają w przytułkach dla starców, samotni, okradzeni i wzgardzeni.
Mała, czeska ekipa filmowa....
Podziwiam ich a jednocześnie czuję wstręt do naszych wielkich reżyserów!

Grzegorz Siedlecki.
pozdrawiam
Ep09

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ep09 »

Brawo!!!, ręce składają się same do braw za ten tekst. :lol: Faktycznie nasi filmowcy(a moze bardziej banki które kredytuja całą zabawę) biorą się za kolejne wersje znanych już filmów, licząc tylko na kase, a pokazanie młodym historii juz nie leży w dobrym interesie(można starcić a nie zarobić dobry szmal), a za pare lat dzeicaki nie będą wiedzieć, że nasi piloci brali udział w bitwie o Anglie itp...

Pozdrawiam
Maciek
Kuba G.
Posty: 164
Rejestracja: śr cze 09 2004, 22:30
Lokalizacja: TRN
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba G. »

Ależ siem wzruszył :cry: .....
Obrazek
My name is Button, James Button...
Janisz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Janisz »

Tak Grzegorz masz rację film zrobił na mnie również bardzo pozytywne wrażenie i obudził tęsknotę za podobnym filmem o naszych pilotach ale......
oglądając ten film czułem jakbym oglądał opowieść o naszych asach ........
już sama fabuła filmu przedstawiająca pilota RAFu siedzącego w komunistycznym więzieniu wraz z essemanem przypomina jak żywo historię naszego ś.p. gen Stanisława Skalskiego ..............
podobnie jedna ze scen jak czeski pilot ląduje na polu i ratuje swojego zestrzelonego kolegę a następnie razem w ciasnej kabinie Spitfire'a startują i wracają do swoich to przecież nic innego jak jedna z licznych barwnych historii o kolejnym naszym asie ś.p. Eugeniuszu Horbaczewskim !!!!!!! Czyżby Czesi nie mieli swoich barwnych postaci ???

Teraz nawet gdyby nasi filmowcy zrobili podobny film to małolatctwo angielskie, francuskie czy inne uzna że skopiowali wyczyny czeskich bohaterów .............
Myślę że jednak się nie doczekamy szybko żadnego dobrego polskiego filmu wojennego powód jest prosty nasze społeczeństwo woli oglądać głupawe serialiki , komedie wysmiewające nasze przywary itp filmy.
Pearl Harbour mimo iż film bardzo słaby patrząc pod kątem historycznym czy batalistycznym to jednak podobał się wielu widzom także w Polsce powód bo był jednak widowiskowy no i była love .......... tyle że to film zrobiony dla przygłupawego amerykanina ( nie mam zamiary nikogo obrazić ale tak odbieram ten i 90% filmów zrobionych w Stanach ) który niewiele rozumie z tego co się wtedy działo przede wszystkim na świecie .

Brawo dla Czechów , mały narodek ale potrafi dbać o swoje a ten film to tylko jeden z takich przykładów ..........
Krakus
Posty: 120
Rejestracja: czw kwie 03 2003, 9:53
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Krakus »

Należy tylko żałować, że czeski reżyser nie cofnął się ze swym scenariuszem o jeden rok wstecz , gdyż przy okazji mielibyśmy trochę polskiej historii a wynka to z następujących faktów:

Po 15 marca1939r. kiedy to III Rzesza pozbawiła Czechosłowację niepodległości duża liczba czeskich lotników przedostała sie do Polski, niekiedy i wraz z samolotami.Byli rozlokowani w Bronowicach k. Krakowa oraz Leśna k. Baranowicz.

Jednak pewna częścć wzięła udział w Wojnie Obronnej Polski w 1939r.
Na początku września utworzono Czechosłowacką Eskadrę Rozpoznawczą na lotnisku koło Puław oraz kilku walczyło w jednej z eskadr należących do SPL w Dęblinie.

Ci którzy walczyli w Czechosłowackiej Eskadrze Rozpoznawczej nic wielkiego nie zrobili, no bo na czym?
Latali na ,,RWD-8,, i....niestety...,,Potez-XXV,,
W szeregach SPL w Dęblinie latał m.inn. Josef Frantisek, legenda ,,DW-303,,
Latał prawdopodobnie na ,,RWD-8,, lub ,,PWS-26,, gdyż eskadra w której szeregach latał była wyposażona w te typy samolotów.
W trakcie jednego z lotów załoga samolotu, której pilotem był Frantisek została zestrzelona, lecz całą załogę zdolano uratować.

Wieczorem 30 sierpna 1939r. lotnicy czescy, którzy przebywali w Ośrodku Bronowice ze st. kol. Mydlniki odjechali w kierunku Ośrodka Leśna.
O tej stacji wspominam celowo, gdyż stacja ta znajdowała się w odległości około 3 km. od ówczesnego lotniska zapasowego 2PL. w Balicach / obecnie Port Lotniczy a za płotem 13 Eskadra Lotnictwa transportowego/
Właśnie z tego lotniska w dniu 1 września ok. godz.7.00/różne żródła róznie mówia/ startował kpt. Medwecki, który został zestrzelony przez jednego ze ,,sztukasów,, wracajacych z bombardoewania lotniska 2PL.
i wełaśnie kpt. Medwecki jest uważany za pierwszego pilota koalicji, który zginął w czasie II w.ś.

Mniej więcej w tym czasie, gdy ginął kpt. Medwecki p.por.Gnyś startujący z tego samego lotniska zapasowego, nad m.Żurada k.Olkusza rozprawiał się z dwoma ,,Do-17,,
Tak więc przy okazji najmłodszym forumowiczom przypomniałem bardzo ważne fakty historyczne dotyczące historii polskich skrzydeł.

Wracająć do pilotów czeskich można powiedzieć, że spotkał ich taki sam los jak pozostalych polskich żołnierzy, niedola tułacza poprzez Rumunie do Anglii. Część z nich, na czele z płk. Swobodą dostała się również w łapy Rosjan.

Już na terenie Amglii w roku 1941 część z nich została udekorowana Krzyżami Walecznych za Wojnę Obronną Polski 1939 roku.

Jeżeli chodzi już o samą postać Frantiska z,,DW-303,, to należywspomnieć, że w czasie Bitwy o Anglie miał 17 pewnych zestrzeleń , był asem ,,DW-303,,
Szkoda, że zgubiła go brawura, gdyż na początku pażdziernika 1940r zginął zachaczając skrzydlem o budynek /prawdopodobnie akrobacja na malej wysokości/

Można by gdybać, co by było, gdyby Frantisek przeżył wojnę ?

Nie można wykluczyć, że zostałby asem wśród asów, czyli nailepszym wśród obcokrajowców na terenie Anglii.

Grzegorz nie wspomina, czy reżyser wspomina o tej postaci, czy też bierze to ogólnie. Ale domyslam się, że rezyserowi nie chodziło o przedstawianie poszczególnych postaci lecz o ujęcie problemu jako ,,Czechosłowackiego Dywizjonu,, na terenie Anglii czy też pojedynczych pilotów walczących w angielskich dywizjonach, bo czy można odmawiać odwagi pilotowi tylko dlatego, że jego dywizjon stacjonował gdzieś napłn. Anglii, gdzie Niemcy tam się nie zapędzali i nie miał możliwości się wykazać ? Na pewno nie.

Przyłączę się tutaj do moich przedmówców i stwierdzę, że można Czechom zazdrościć takiego reżysera i filmu, bez wzgledu na to, czy ten film został zrealizowany w bardziej lub mnie doskonaly sposób. :cry:


Pozdrawiam !

-- --------------------------------------------------------
wszystko jest piekne co ma skrzydła i szachownice
================================= :lol:
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

moze i u nas kiedys ktos wpadnie na ten pomysl ze odgrzewane kotlety nie sa juz tak smaczne jak wczesniej [qvo vadis, stasie i nele wszystkie czy inne niewiadomoco].... a rzucanie miechem z cestotliwoscia ktorej zaden szewc by sie nie powstydzil a moze nawet po uslyszeniu paru wiazanek z filu szewc ow zarumienilby sie ze wstydu ze on tak nie umie to nie droga do wielkiego kina.... miejmy nadzieje ze i u nas kiedys w zyciu zaczna krecic dobre filmu...

a czechom szczerze zazdroszcze....
mam nadzieje ze film jest w wypozyczalniach....a jak nie to gdzies go dorwac sie postaram :)
pozdrawiam
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Pawel
Posty: 373
Rejestracja: sob cze 21 2003, 22:14
Lokalizacja: Oleśnica /Bournemouth UK
x 13

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pawel »

Czasami kiedy szukam czegoś w Google o Polskich Siłach Powietrznych trafiam na tą stronę http://www.filmprojekt.pl/. Strona istnieje już jakiś czas. Ciekawe czy coś konkretnego się dzieje w tej sprawie.
"Orły nie wchodzą na górę po schodach...."
J-311
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

Pewnie nie. Nic sie tam nie zmienilo od trzech juz chyba lat jedyna nowoscia o ile sie nie myle jest niemiecka wersja strony . Mysle , ze tylko przy wspolpracy wlasnie z niemcami moze to sie udac . :roll:
pozdrawiam
Obrazek
Okonek
Posty: 1782
Rejestracja: śr mar 05 2003, 23:33
Lokalizacja: Meckenheim / BRD

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Okonek »

Wlasnie widzialem . Brawa dla Czechow :!:
pozdrawiam
Obrazek
Aviator
Posty: 477
Rejestracja: ndz mar 02 2003, 13:49
Lokalizacja: Warszawa,

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Aviator »

No właśnie. A u nas wyjściowy materiał do filmu już jest w postaci P-11c i PWS-26. I to z pracującym silnikiem.
Aviator
И смешно и вярно!!!
www.facebook.com/andrzej.maciejczak
ODPOWIEDZ