ADMIRAL HIPER , prosze o pomoc w wyborze lotniskowca

modelarz1984 · Post autor: **modelarz1984** » pt maja 13 2005, 21:05

Mam pytanie czy jakieś wydawnictwo wydało model pancernika ADMIRAL HIPPER

Tempest · Post autor: **Tempest** » pt maja 13 2005, 21:13

http://www.jsc.pl/?d=produkt&id=5

Kuba G. · Post autor: **Kuba G.** » pt maja 13 2005, 21:50

I jeszcze Fly Model wydał z tego co mi wiadomo. Jedyne zdjęcia odładki i część zawartości znalazłem na KARTONBAU

ALEKSANDER · Post autor: **ALEKSANDER** » pt maja 13 2005, 22:05

<Kuba>Admiral Scheer jest bliźniakiem Admiral Graf Spee.
Jeszcze w skali 1:200, z wydawnictwa Jaro był Prinz Eugen
bliźniacza jednostka...Hippera, L...

Maciej · Post autor: **Maciej** » pt maja 13 2005, 23:06

Modelarzu,
Admiral Hipper był krążownikiem - ciężkim bo ciężkim ale jednak tylko krążownikiem...

Pozdrawiam,
Maciej

Daro · Post autor: **Daro** » czw maja 19 2005, 11:31

jak do dzisiaj nikt nie podjął się wydania Admiral Hipper w porządnej skali , jedynie wydawnictwo JSC wydało ten okręt ale w skali 1:400

modelarz1984 · Post autor: **modelarz1984** » pt maja 20 2005, 0:10

Nie chce otwierac nowego tematu więc pytam się w tym:
-LOTNISKOWIEC ESSEX z MM (jak ze sklejalnością , i jakie rozmiary ma?)
-ZUIKAKU z gpm (jak ze sklejalnoscią)

Od dawna chodzi za mna sklejenie jakiegoś dużego lotniskowca ino nie bardzo wiem jaki , najbardziej podobają mi sie w stylu USS ENTERPRISE , bardzo prosze o pomoc w wyborze

origami · Post autor: **origami** » pt maja 20 2005, 7:57

modelarz1984 pisze:Od dawna chodzi za mna sklejenie jakiegoś dużego lotniskowca ino nie bardzo wiem jaki , najbardziej podobają mi sie w stylu USS ENTERPRISE , bardzo prosze o pomoc w wyborze

A co to znaczy w stylu USS Enterprise?
Ze skośnym pokładem? Napędem atomowym? 1:300? Amerykański? A może chodzi o Enterprise AH? Wtedy jednak określenie „w stylu Enterprise” jest już zupełnie nic nie mówiące.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to dopiero co rozważałeś wybór którejś Saratogi?

Kemot · Post autor: **Kemot** » pt maja 20 2005, 9:31

Pytanie o sklejalność modeli to bardzo śliska sprawa. Jedni powiedzą, że wszystko pasuje OK, a inni że nie (bo np. nakleją wodnicę na zbyt gruby papier i w rezultacie braknie im poszycia na KLW)

Widziałem w Kruszwicy Essexa ale sklejony był fatalnie. Rozmiar jak na MM w skali 1/300 - dość duży.

Zuikaku to zupełnie inna bajka. "Kobyła" niesamowita (w kończu te ponad 257m oryginału robi swoje).

W zasadzie oba modele trudno ze sobą nawet porównać. Stopień skomplikowania i trudności tego drugiego jest znacznie większy.

Co do samego Essexa to ja bym raczej poczekał na nowego MM, ponoć ma być własnie on wydany. Ten stary ma tragiczny papier (przydała by sie jakaś impregnacja kartonu). Mój egzemplarz ma dodatkowo różne odcienie kolorów na różnych arkuszach.

Vivit · Post autor: **Vivit** » pt maja 20 2005, 11:18

Swojego czasu jeden taki modelarz, wypowiedział znamienne słowa......
Nie ma modeli niesklejalnych, są tylko niedoskonali modelarze......