[zapowiedź] radziecki samolot myśliwski BI - "KŚ"

zapowiedzi nowych modeli i prezentacje juz wydanych

Moderatorzy: Tomasz D., kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Anioł napisał ...” nie ma w tym momencie szans na obronę swoich tez i racji. Nawet jeśli jego argumentacja, wywołuje tak żywiołowe reakcje, trzeba to uszanować...”

Oczywiście, że przyjęliśmy to do wiadomości... Jednak sformułowanie „trzeba to uszanować”, jest raczej nie na miejscu przy braku tego „zjawiska” ze strony autora tego modelu....
Ze swej strony chcę dodać, że po wstawieniu materiałów dotyczących tego samolotu mniej lub bardziej dobitnie została wykazana zła wola autora modelu „BI” i nad tym nie zamierzam już dyskutować....
Pozostało mi tylko zdobyć jak najwięcej danych dotyczących kamuflażu tego samolotu i odpowiednie kroki poczyniłem wysyłając e-maila do „CM RF” w Monino prosząc o wypis z kolorystyki stosowanej w trakcie IIWŚ przez stronę Radziecką, jak również poprosiłem o to pasjonatów z kilku rosyjsko języcznych grup dyskusyjnych... Mam nadzieję, że pomogą w ustaleniu malowania tego samolotu....
Jeśli otrzymam, lub wygrzebie jakiekolwiek nowe informacje natychmiast tutaj o nich poinformuje wszystkich czytelników...

Z wyrazami szacunku dla wszystkich biorących, i nie biorących czynnego udziału w tym wątku... Grzegorz...
Awatar użytkownika
bedrzich
Posty: 60
Rejestracja: pn mar 10 2003, 13:50
Lokalizacja: OTHH

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bedrzich »

Dyskusja rozwinela sie ze wszech miar interesujaco :!:
Bedzie dlugi OT ale uwazam, ze musze podzielic sie swoimi spostrzezeniami.
Jako, ze mialem ostatnio okazje pozwiedzac m.in. muzeum w Monino pozwole sie Grzegorzu nie zgodzic z pewnymi Twoimi tezami lub przynajmniej miec odmienne zdanie.
Wizyta w Monino zostawila we mnie mieszana uczucia, szczegolnie w czesci dotyczacej sprzetu z IIWS. Obsluga byla mila - jako ze wstep dla 'innostraca" byl drozszy niz normalnie i wraz z mozliwoscia fotografowania kosztowal 500 rubli (ok. 15USD - zdjec mam malo - gdzies z 500 ;-) ).
Poza kilkoma wyjatkami stan eksponatow jest niewiele lepszy od tych z Muzeum WP w Warszawie niestety... Najwartosciowsze samoloty sa w hangarze - m.in. LA-7 Kozeduba oraz meczony tutaj BI. Nie jestem w stanie stwierdzic, czy BI to jest replika czy oryginal - choc pewne objawy wskazuja replike - samolot wyglada po prostu na zbyt nowy i na moj gust kabina pilota jest stanowczo zbyt pusta - ma m.in. gladkie scianki!
Z samolotow w hangarze najlepiej prezentuje sie I-152 - a to dlatego, ze jest w stanie zdatnosci do lotu. Inne - to juz roznie - w LA-7 sa np. powycinane fragnety kanalow dolotowych z chwytow powietrza do gaznika (sprezarki) we wnekach podwozia glownego i w ogole caly spod (z wnekami wlacznie!!) jest radosnie trysniety na jasnoniebieski kolor :-? Juz lepiej prezentuje sie Jak-9, natomiast I-16 czy MiG-3 to juz repliki i to kiepskie niestety! Stoi tam piekny oryginalny Sopwith Triplane, ale chce sie plakac jak sie go widzi...
Jest tez inna strona medalu - wiedzieliscie, ze maszt antenowy w LA jest DREWNIANY?? Bo ja nie mialem pojecia!
Na zewnatrz juz jest tylko gorzej niestety - BAAARDZO ciekawe samoloty ale ich stan budzi wiele do zyczenia - farba oblazaca platami, samoloty siedza na ziemi brzuchami, na "kapciach". Trudno sie poniekad dziwic, jako ze rosyjska zima do lagodnych nie nalezy... Swego czasu bylo duzo halasu, ile to ciekawego sprzetu wydobywa sie wrecz na przemyslowa skale z rosyjskich lasow czy bagien - ale chyba wszystko poszlo na eksport :( Jest np. A-20 Boston czy B-25 Mitchell - ale sa polatane strasznie topornie . Wyglada na to, dostepne byly kadluby ze skrzydlami i usterzeniem, bo gondole silnikowe sa dorabiane i to prymitywnie, a tozsamosci silnikow nie udalo mi sie zidentyfikowac.
Z drugiej strony - trudno sie dziwic - zachodnie warsztaty - wrecz fabryki - maja ogromne doswiadczenie w remontowaniu samolotow z IIWS z dostepem do czesci z demobili armijnych wlacznie!! Taki przyklad - podczas remontu Mustanga (ktory dostal potem Gran Prix na zlocie w Oshkosh) wymieniono.... 80% blach pokrycia, 50% silownikow zas przewody hydrauliczne czy elektryczne w calosci!! Jest to mozliwe m.in. dlatego, ze elementy wyposazenia elektro czy hydro sa tam ciagle produkowane w/g praktycznie niezmienionych norm i dostepne na rynku! Takich mozliwosci w Rosji niestety nie ma, bo tam (i w Polsce przez lata takze) kazdy nowy samolot to kompletnie nowy osprzet i starymi juz nikt sie nie interesuje jak nie trzeba i na zlom - bo tajne/poufne itepe...
Reasumujac - jesli Rosjanie nie zintensyfikuja dzialan na rzecz zachowania, a moze wpierw odtajnienia jak najwiekszej ilosci informacji m.in. na temat sprzetu uzywanego w Wielkiej Wojnie Ojczyznianej to za pare lat ktokolwiek napisze cokolwiek na ten temat beda to niezbite "fakty autentyczne" ;-)
Czego NIE zycze Wam i sobie
Pozdrawiam!
-- --------------------------
PAPIERU!!!
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Dzień dobry...
Zaliczyłeś jednak Monino...super, że naskrobałeś nieco czasu... Bilety wyraźnie zdrożały...
A co do reszty, niestety przyznaję ci rację, że powoli następuje degradacja zbiorów tego muzeum... Od zawsze finansowane przez państwowe dotacje, ostatnie lata pieniędzy ma na przysłowiowe żyletki i żarówki...Nie zmienia to faktu, że pomimo od padającej farby i dziurawych opon jest to kopalnia wiedzy...Hm...
W porównaniu z Kubinką jest zapomniane przez urzędników... Tyle, że Kubinka jest dofinansowywana prze Ministerstwo obrony, no i funkcjonuje tam szkoła wojskowa... Nic dodać, nic ująć...Największe kiedyś muzeum popada systematycznie w ruinę..Chociaż chodzą słuchy wśród wypowiedzi dziennikarzy, że ma to się odmienić... Rosjanie chcą położyć nacisk na walory edukacyjno narodowe tych zbiorów....

:idea: :idea: :idea:
Awatar użytkownika
bedrzich
Posty: 60
Rejestracja: pn mar 10 2003, 13:50
Lokalizacja: OTHH

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bedrzich »

grzegorz pisze:Tyle, że Kubinka jest dofinansowywana prze Ministerstwo obrony, no i funkcjonuje tam szkoła wojskowa...
No to i u nich sa rowni i rowniejsi - w Monino tez dziala szkola wojskowa!
Pozdrawiam!
-- --------------------------
PAPIERU!!!
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Szkoda...hm... W Kubince przyszli „vojenni” w ramach zajęć jako praktyka konserwują i uruchamiają wszystko co tam stoi...do niedawna szczycili się że wszystko co jest wystawione dla zwiedzających jest na chodzie a są tam naprawdę unikaty (są też eksponaty na które można pozerkac tylko przez nieco zabrudzone szyby w halach...).... Pierwszy raz w Monino byłem chyba w hm...? ...92, albo 93, i wtedy byłem nieco przemycany bo krzywo patrzyli na obcokrajowców...(poprostu kazano mi się nie odzywać przy pracownikach...taka zapobiegliwość....a i tak patrzyli na mnie jak na dziwoląga bo z pod niektórych samolotów to nawet widok miss Rosja by mnie nie wyciągnął ...hihihihihi), i wtedy widać było że raczej wszystko jest zadbane, umyte, widać było krzątających się konserwatorów przed sezonem odwiedzin...hm...ostatni raz byłem w Monino jakieś cztery lata temu, no i masz rację ...teraz jak sobie przypominam wygląd niektórych samolotów tych pod gołym niebem, to woła o pomstę „Lenina”....
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Bedrzich - troche niedoceniasz Rosjan - może i zachodnie warsztaty mają doświadczenie (np wymiana WSZYSTKICH nitów w Spicie MH434, odbudowa od stanu "kilka blaszek i jeden zegar" do stanu lotnego) ale to w rosyjskich zakładach powstaje wiele latających na zachodzie samolotów - np I-16 z Nowej Zelandii powstały ZTCP częściowo w Rosji, to samo A6M z Chino - ten ostatni praktycznie cały w Rosji. W Rosji zbudowano też repliki I-15, P-39, Ju-87(pomniejszony) nie mówiąc o serii Jak-9 made in zakłady Jakowlewa. Po prostu zachód więcej płaci i się przykładają.
Awatar użytkownika
cygielski
Posty: 212
Rejestracja: czw sty 29 2004, 16:39
Lokalizacja: Czikago

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cygielski »

Może by im zlecić zbudowanie Łosia? Plany chyba jeszcze mają... ;-)
Pozdrawiam,
Szymon
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Uwierzcie..że oni wszystko na wszystkich mają.....hm... :-))
Obrazek
Awatar użytkownika
bedrzich
Posty: 60
Rejestracja: pn mar 10 2003, 13:50
Lokalizacja: OTHH

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bedrzich »

Łosiu pisze:Bedrzich - troche niedoceniasz Rosjan
To nie doczytales albo ja nie wyrazilem sie jasno - doceniam, ale to o czym piszesz to raczej chlubne wyjatki od smutnej reguly niestety!! Chodzi mi glownie o postawe i podejscie do zabytkow (badz co badz) techniki. To prawda, ze forsa decyduje bo stanowi o m.in. technologii. A na marginesie - nie Jak-9 a 3 i na silnikach Allison V-1710 - ciekawe nie?
Rola rosyjskich zakladow moze tylko rosnac w przyszlosci jako ze na to nikt nie ma monopolu. Restaurowanie samolotow to doswiadczenie, ale przede wszystkim reczna robota, a ta na wschodzie jest ciagle jeszcze duuuzo tansza. Aczkolwiek Jaka-1 wywiezli do Angli do odrestaurowania...
Pozdrawiam!
-- --------------------------
PAPIERU!!!
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Jak-3... jak-9.... czasem widywałem te same egzemplarze podpisane zamiennie... (BTW pare dni temu jeden o mało co się nie rozbił... ale kunszt pilota ograniczył straty do paru zadrapań po lądowaniu bez podwozia)

Zakłady Rosyjskie mają dużą armię specjalistów od ręcznej roboty - właśnie dlatego coraz więcej się tam remontuje (czy tez buduje repliki).

Po prostu budżetowa jednostka, taka jak muzeum nie ma takich możliwości jak prywatni inwestorzy.
ODPOWIEDZ