
Bohaterem kilku (kilkunastu



Nie jest to bynajmniej nowość, gdyż ukazał się w 2007 r. w wydawnictwie Quest. Niemniej niedawno wyszedł w nowym malowaniu w serii MPM Answera. Seria MPM, czyli autorem jest Marek Pacyński.
Samolot jest wyjątkowym dziwadłem, więc w pełni wpisuje się w moją linię wykonawczą

Karton jest ok. Grafika ok.
O taki:

Założeniem jest zbudowanie "szybkiego" modelu "prosto z pudła".
Zanabyłem do modelu oferowane przez wydawcę koła i owiewkę.
Koła, no cóż. Kupowałem już gorsze rzeczy

Jakość marna.

Owiewka za to znajduje się na przeciwległym biegunie. Jest cienka, przejrzysta, prawie bez skaz. Wygląda bardzo ładnie. Jeśłi będzie pasować tak, jak wygląda, będzie duży plus.

To czy model uda się zbudować pewne nie jest


Wybrałem więc podklejenie na 1mm. Może się nic nie posypie.
Wadą projektu jest pominięcie przez autora na niektórych elementach (choć wymagają tego) oznaczeń L,P/przód/miejsca przyklejenia elementów szkieletu.
Więc początki szkieletu:


Podstawa kabiny pilota. Opis zaleca podklejenie jej na brystol

Podkleiłem na karton 240g, czyli jakieś 0,3 mm.

I elementy wypełnienia komór podwozia i podwieszeń:


To tyle, tytułem wstępu
