[R] Vittorio Veneto (Mały Modelarz 1/300)

[gk]

a te schodkowe może przydadzą się na lufy do jakiegoś pre-drednota

Pre-drednoty robię tylko w 1/400 więc będą za duże.

Należą się Wam podziękowania za pomysł, uwagi wiercące dziurę w brzuchu. Dziękuję. Teraz wydaje mi się oczywiste, to co zaproponował QN. Zresztą chyba podobnie w MM swego czasu były rysowane reje masztów w żaglowcach, co wówczas wydawało mi się aberracją.
Oczywiście można sE wystrugać z patyka taki kształt, ale chodzi też o zabawę, o przekraczanie "swoich" granic, zrobienie z papieru, skoro to model kartonowy. Nie chodzi o żadne "ortodoksyjne" podejście, tylko o to, że jak się da z papieru, to czemu nie.
Dlatego lubię forum, bo interakcje są bezcenne. Jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało.

Próbowałem też z większym kątem. Środek 5 mm końce 3 mm, ale nie było to satysfakcjonujące. Może gdyby wyciąć po łuku, a nie od linijki. Tego już nie sprawdzałem. Problemem dla mnie jest to, że nie umiem posłużyć się programem graficznym, żeby sE coś narysować. I szkoda mi czasu żeby się uczyć
Ostatecznie w tych na zdjęciu najszerszy punkt przesunąłem o 2 mm od osi.

W każdym bądź razie, jeszcze cztery rurki bomów do zwinięcia, ale potem pójdą do pudełka, bo Mateusz zaszczepił mnie myślą o rozłożeniu niektórych. A do tego musze mieć już pełną, szerszą niż planowałem podstawkę. A ich montaż do burt to raczej na końcu, bo przypadkowe ich potrącenie i urwanie byłoby na tym etapie pewne.

Takie schodkowanie było by zamachem dla wytrzymałości na zginanie takiej belki.

Ale takie schodkowane belki pojawiają się na okrętach (np. belki nad szalupami), choć być może faktycznie nie przenoszą obciążeń

[Mateusz Skałecki]

Następnym razem napisz to ci raz dwa rozwinę. Tu masz na oko 5mm w środku i 3mm na zewnątrz, już trzeba to podzielić na środku.

[Mateusz Skałecki]

Tak przy okazji, zawansowane programy mają funkcje jak spłaszanie powierzchni i rozcinanie jej we wskazanych miejscach , ale niektóre pokazują także wykres deformacji, dla przykładu kołpak do Albatrosa w dwóch wersjach. Z doświadczenia jakie posiadam przy zakresie deformacji <0,6% papier da się ukształtować bez zerwania. Takie bajery.

[gk]

cuda, cuda ogłaszajOM
Fajnie to wygląda. Oczywiście trzeba to jeszcze przenieść na skrawek zapasu koloru, no ale to już, że tak powiem, pikuś.
Tego mi właśnie brakuje, jak chcę sobie coś dorobić/przerobić.
Nie wykluczam, że jak mnie z czymś "analogowo" przystawi, to się odezwę.

Tu masz na oko 5mm w środku i 3mm na zewnątrz, już trzeba to podzielić na środku.

A no właśnie. Bez dzielenia nie chciało mi się to "naciągnąć" odpowiednio. Przy 4mm i 3 mm na końcach jeszcze jakoś się dało w miarę gładko złączyć.

Kończę na razie temat tych belek. Jeszcze parę elementów do nich dojdzie, ale to już przed montażem na kadłubie, co nastąpi nieprędko.
Rzut oka:





Rurki zaślepione krążkami wyciętymi igłą 0,8 mm.

Ciąg dalszy uzupełniania kadłuba nastąpi niebawem

[Zoltodziob]

Mateusz - z jakiego softu to screen ?

co do nazwy tych patyków, to mi pasowałoby "wytyk" - na zdjęciu jakiegoś okrętu, a może modelu widziałem
przycumowane do nich łodzie i zwisające z tego wytyku drabinki na pokład owych łodzi

A dlaczego wytyk? Bo bomy są zawsze mocowane na masztach.

[Mateusz Skałecki]

Zoltodziob - SOLIDWORKS Premium.

[gk]

SOLIDWORKS Premium

Na bogato

Kupowanie tylko do "zabawy w kartonówki" to lekka eXtrawagancja by była

Dzisiaj taki "techniczny" wpis. Taka próbna robótka.
Zanim postawię reling na rufie, stwierdziłem, że warto dodać tory wózka wodnosamolotów, które są tylko narysowane na pokładzie.
Przypomnieć wypada, że to 1:300, więc musi być w miarę "delikatny" detal. Oczywiście oszustFo jest pożądane i nie dążę do idealnego odwzorowania w skali. Tyle, żeby grubość nie kuła w oczy.

Szary karton barwiony w masie. Odciąłem pasek mniej więcej 0,3 mm i nakleiłem go na karton. Znakomicie sprawdził się wikol rozcieńczony wodą do konsystencji mleka. Dobrze się wchłania w papier i łączy elementy. No i nie zostawia glutów. Klejąca woda nakładana po 1 cm i pasek prostowany między dwoma linijkami. Efekt:



Następnie odciąłem detal od "podstawy" w odległości ok. 0,1 ~ 0,15 mm od naklejonego paska. Nowe ostrze olfy rządzi w takich cięciach.
Otrzymałem całkiem zgrabny teownik. "troszkę" szerszy niż 0,5 mm





Piszę to, żeby pokazać, że da się robić z papieru różne rzeczy

Ostatecznie powyższe nie będzie wykorzystane w modelu. Gdyż po tym, co mi się wydawało, postanowiłem się rozejrzeć jak to mogło wyglądać . Nie znalazłem zdjęcia tych torów takiego, by było widać ich konstrukcję, ale w książce A. Pereprczki o italian battlepacernikach są rysunki 3D i na jednym jest to pokazane jako kształt L. Zrobię sE więc jeszcze raz taki profil L z papieru, z doklejanymi z boku usztywniającymi wzmocnieniami (w wycinance te wzmocnienia są pokazane jako kropki wzdłuż toru). Trzeba mieć świadomość, że rysunki 3D, mimo, że ładne, bardzo często nie mają wartości jeśli idzie o detal. Oczekujesz szczegółu detalu, a tam zamiast np. systemu mocowania liny do masztu, kreska
No ale rysownik 3D też z pustego nie naleje.

Ergo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

[Ceva]

w książce A. Pereprczki o italian battlepacernikach są rysunki 3D i na jednym jest to pokazane jako kształt L.

Jeżeli te rendery są autorstwa Carlo Cestra, to zachowałbym duuuużą powściągliwość w opieraniu się na nich...

[gk]

Jeżeli te rendery są autorstwa ...

Obrazki ładne .

Tymczasem - sklejony profil L. Doklejone paski jako imitacja "wzmocnień":





Z linijką:



Jeden już na miejscu:

[Piterski]

Efekt jak najbardziej wart włożonego wysiłku i pracy.