Ciekaw jestem czy w modelach z wydawnictwa Haliński gdzie podobno ułamki milimetra mają znaczenie te laserowe dodatki są wycinane z kartonu o grubości takiej jak oryginalna część z wycinanki plus zalecana grubość kartonu czy też grubość tylko tego kartonu ?
[R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Moderatorzy: laszlik, kartonwork, Tomasz D.
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Krótko trwały dzisiejsze prace ale niby co nieco do przodu a jednak do tyłu bo te laserowo wycięte żeberka mają grubość 0,5 mm czyli tyle ile wg instrukcji ma mieć karton na które części "oryginalne" należy nakleić i są dość wiotkie więc postanowiłem je jednak nakleić no i podczas wycinania z powodu tego, że zapomniałem zmienić okulary z tych do komputera na te do czytania znowu coś niepotrzebnie odciąłem. No ale doklejone i na dodatkowy papier naklejone.

Ciekaw jestem czy w modelach z wydawnictwa Haliński gdzie podobno ułamki milimetra mają znaczenie te laserowe dodatki są wycinane z kartonu o grubości takiej jak oryginalna część z wycinanki plus zalecana grubość kartonu czy też grubość tylko tego kartonu ?
Ciekaw jestem czy w modelach z wydawnictwa Haliński gdzie podobno ułamki milimetra mają znaczenie te laserowe dodatki są wycinane z kartonu o grubości takiej jak oryginalna część z wycinanki plus zalecana grubość kartonu czy też grubość tylko tego kartonu ?
- Mateusz Skałecki
- Posty: 543
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 127
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
W projektach Marcina Dworzeckiego ale także w ostatnim BF-109 od Hala jest w projekcie uwzględnione podklejenie 0,2mm z papieru na tekturze 1,0mm. Tylko wręgi na cienkim papierze nie dodają tego 0,08 mm do grubości.
"Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci"
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Nie bardzo rozumiem co to jest to 0,08 mm - grubość kleju ?Mateusz Skałecki pisze:Tylko wręgi na cienkim papierze nie dodają tego 0,08 mm do grubości.
Ja to widzę tak:
wręga wydrukowana na cienkim papierze o grubości 0,20 mm
zalecenie podklejenia na tekturę 1,00 mm
wręgi laserem cięte powinny mieć grubość 1,20 mm
pominąć można grubość kleju
- Mateusz Skałecki
- Posty: 543
- Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
- Lokalizacja: Wielkopolska
- x 127
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
0,08mm to grubość kartki na której wydrukowano wręgi, bo wręgi zazwyczaj są wydrukowane na takim papierze. (gramatura papieru 80) Jak nakleisz to na tekturę 1,0mm to będziesz miał około 1,09mm A jak masz lasery to masz tylko 1,0mm. I tego autor już nie uwzględnia Natomiast jak masz
element który jest wydrukowany na papierze bazowym czyli gramatura 200 (grubość około 0,2mm) i masz to podkleić na tekturę, to już autor uwzględnia to w opracowaniu że bazowo będzie 1,2mm
Tak jest u Hala.
element który jest wydrukowany na papierze bazowym czyli gramatura 200 (grubość około 0,2mm) i masz to podkleić na tekturę, to już autor uwzględnia to w opracowaniu że bazowo będzie 1,2mm
Tak jest u Hala.
"Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci"
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Ukończone FW-190 A7 FM-2 Na warsztacie FW-190 D9 Albatros DVa
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Zmierzyłem przed chwilą suwmiarką grubość kartki na której wydrukowane są wręgi w tym Ta-Go i bez mocnego przyciskania wyszło mi 0,15mm, jak mocno ją docisnąłem to mi prawie że zero wyszło więc sam już nie wiem.Mateusz Skalecki pisze:0,08mm to grubość kartki na której wydrukowano wręgi

"Hala" trzymam w szafie jako "lokatę kapitału" bo nie wiem czy kiedykolwiek go potnę ale z tą "lokatą" to też nie tak do końca sensowna koncepcja być może bo spadkobiercy zapewne po otrzymaniu rachunku za gaz - jeśli w ogóle zostanie on do pieca dostarczony - rozpalą tymi "papierkami" w kominku, którego nie mam zamiaru likwidować i do którego rzucając na niego okiem właśnie muszę "dorzucić"Tak jest u Hala.

Czyli te laserowe wręgi od Hala są na kilku grubościach kartonu dostarczane...to w opracowaniu że bazowo będzie 1,2mm
Tak jest u Hala

Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Wręgi statecznika poziomego po podklejeniu na papier jakoś udało mi się wyciąć bo łatwiej chyba wycinać zwykłą wręgę naklejoną na tekturę niż już wyciętą naklejoną na papier.

GPM zapomniał wypalić jedną dziurkę w części W9 więc wywierciłem ją w pierwszym elemencie nakłuwając wcześniej dziurkę igłą a potem w drugiej nie nakłuwając (pycha) co pozbawiło mnie jedynego wiertełka 0,4 mm. Nadzieja na to że jednak mam jeszcze taką w zapasach okazała się płonna bo pomimo opisu na pudełku znalazłem w nim 5 wierteł 0,5 mm a powinno być 0,3 mm i tak co 0,05mm.
Do szkieletu centropłata potrzebne były części W29 których z 20 minut się naszukałem no ale udało się je odnaleźć, nakleić na tekturę 1 mm i zacisnąć w imadełku aby dobrze się przykleiło.
Na koniec jeszcze paski papieru nakleiłem aby usztywnić szkielet sterów wysokości, do nakładania tych pasków przydatna okazała się wykałaczka z kulką kleju Microscale Liquitape na jej końcu. Oczywiście jakąś chwilę czy dwie ten klej musi "zasychać".
I ten sam klej zastosowałem do przeprowadzenia eXperymentu. W szkielet stateczników należy wkleić drut 0,3 mm no ale jak potem ten szkielet z takim "dziubokiem" oklejać poszyciem ? Postanowiłem sprawdzić czy po nałożeniu kropli tego kleju (który nie zasycha) z "lewej" strony włożenie drutu spowoduje, że ten klej jednak go trochę "chwyci". No i wydaje mi się że chwycił, drut wyciągnąć się dało ale trzeba było trochę siły przyłożyć. Czyli może uda się okleić poszyciem szkielet a potem wsunąć drut, tylko czy uda się go ucelować w tę niewidoczną po oklejeniu poszyciem dziurkę ?

Być może taka metoda sprawdziłaby się do wklejania stopni w burty okrętów, choć kropla kleju musiałaby być jakaś minimalna bo trochę siły wepchnięcie drucika wymagało a był to sztywny drut stalowy a nie jakiś miedziany czy mosiężny.
GPM zapomniał wypalić jedną dziurkę w części W9 więc wywierciłem ją w pierwszym elemencie nakłuwając wcześniej dziurkę igłą a potem w drugiej nie nakłuwając (pycha) co pozbawiło mnie jedynego wiertełka 0,4 mm. Nadzieja na to że jednak mam jeszcze taką w zapasach okazała się płonna bo pomimo opisu na pudełku znalazłem w nim 5 wierteł 0,5 mm a powinno być 0,3 mm i tak co 0,05mm.
Do szkieletu centropłata potrzebne były części W29 których z 20 minut się naszukałem no ale udało się je odnaleźć, nakleić na tekturę 1 mm i zacisnąć w imadełku aby dobrze się przykleiło.
Na koniec jeszcze paski papieru nakleiłem aby usztywnić szkielet sterów wysokości, do nakładania tych pasków przydatna okazała się wykałaczka z kulką kleju Microscale Liquitape na jej końcu. Oczywiście jakąś chwilę czy dwie ten klej musi "zasychać".
I ten sam klej zastosowałem do przeprowadzenia eXperymentu. W szkielet stateczników należy wkleić drut 0,3 mm no ale jak potem ten szkielet z takim "dziubokiem" oklejać poszyciem ? Postanowiłem sprawdzić czy po nałożeniu kropli tego kleju (który nie zasycha) z "lewej" strony włożenie drutu spowoduje, że ten klej jednak go trochę "chwyci". No i wydaje mi się że chwycił, drut wyciągnąć się dało ale trzeba było trochę siły przyłożyć. Czyli może uda się okleić poszyciem szkielet a potem wsunąć drut, tylko czy uda się go ucelować w tę niewidoczną po oklejeniu poszyciem dziurkę ?
Być może taka metoda sprawdziłaby się do wklejania stopni w burty okrętów, choć kropla kleju musiałaby być jakaś minimalna bo trochę siły wepchnięcie drucika wymagało a był to sztywny drut stalowy a nie jakiś miedziany czy mosiężny.
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Menu ostatnio trochę monotonne, zasiadłem dziś do stołu i … znowu żeberka ? Wczoraj było to samo. I jutro a nawet pojutrze zapewne też.
Taka uwaga w kwestii laserem ciętych wręg w szczególności takich cienkich jak elementy sterów/stateczników gdzie miejsca przyklejenia żeber są wygrawerowane co karton ten osłabia i trzeba uważać aby przez przypadek takiego elementu nie zagiąć bo się łamie co mi się oczywiście udało przećwiczyć. Trochę to klejem w płynie zalałem po wyprostowaniu. Te nawlekane żeberka lotek na klej w płynie będę przyklejał a potem wzmocnię z boków klejem Magic. Te pół-żeberka od razu na Magic przyklejałem co jako że jest to klej na bazie wody spowodowało, że element statecznika poziomego się trochę w łuk wygiął na ale od czego są klocki LEGO.
I jeszcze uwaga dotycząca żeberek części nr 27 i 28 - na laserowych elementach są niewłaściwie opisane no ale patrząc na rysunek złożeniowy że o klasycznych wręgach z wycinanki nie wspomnę od razu można się tego domyślić.

Taka uwaga w kwestii laserem ciętych wręg w szczególności takich cienkich jak elementy sterów/stateczników gdzie miejsca przyklejenia żeber są wygrawerowane co karton ten osłabia i trzeba uważać aby przez przypadek takiego elementu nie zagiąć bo się łamie co mi się oczywiście udało przećwiczyć. Trochę to klejem w płynie zalałem po wyprostowaniu. Te nawlekane żeberka lotek na klej w płynie będę przyklejał a potem wzmocnię z boków klejem Magic. Te pół-żeberka od razu na Magic przyklejałem co jako że jest to klej na bazie wody spowodowało, że element statecznika poziomego się trochę w łuk wygiął na ale od czego są klocki LEGO.
I jeszcze uwaga dotycząca żeberek części nr 27 i 28 - na laserowych elementach są niewłaściwie opisane no ale patrząc na rysunek złożeniowy że o klasycznych wręgach z wycinanki nie wspomnę od razu można się tego domyślić.
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Tempest pisze: ndz lut 16 2025, 19:21 Menu ostatnio trochę monotonne, zasiadłem dziś do stołu i … znowu żeberka ?

Ten "samolot" ma tak prostackie kształty, że ilość rzeczonych żeberek jest zastanawiająca

No chyba, że one są tak liczne, by sE odcisnąć je w poszyciu

Mam nadzieję spotkać jesienią autora - muszę go zapytać jaki miał cel w takim użebrowaniu skrzydła. Konstrukcyjnie jest to zbędne wg mnie. Wystarczyłyby trzy żeberka. No ale skoro są, to trzeba robić

Nie mam tego Giepema. Chyba kupię, bo jest fajny.

pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
Pewnie 3 by wystarczyły ale one są w tekturze 0,5 mm wypalone, nawet gdyby papier nakleić na zalecany karton wyszłoby 0,6 mm czyli cienizna. 1 mm + papier byłby wg mnie lepszym rozwiązaniem.
Ostatnio zmieniony ndz lut 16 2025, 20:21 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [R] Japoński samolot jednorazowego użytku czyli Kokusai Ta-Go (GPM 1:33)
a, piszesz o tych w stateczniku. Tam jedno, to za dużo

Ja pisząc myślałem o skrzydłach, które są nadzwyczaj "przeżebrowane"

pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD