[R] Vittorio Veneto (Mały Modelarz 1/300)

[Tempest]

Malowane po wklejeniu

A czy nie prościej jest malować przed wklejeniem ? Pęsetę używaną do wklejania można okleić taśmą tamijową albo inną aby nie uszkodzić powłoki farby. No chyba że najpierw wkładasz stopień a potem zalewasz klejem CA, wtedy farba się upaskudzi.

Muszę wyciągnąć mój zapomniany choć nie zakurzony bo w witrynie/gablocie leżakuje model ORP Orkan, który 20 lat temu rozpocząłem i na nim poćwiczyć pewne techniki. Na przykład wklejanie stopni choć nie wiem czy tam takie występowały. Kiedyś ćwiczyłem na nim laserowo wycięte relingi i trapy a jak doszło do laserowo wycinanych pom-pomów natchnienie mnie opuściło.

[gk]

Takie proste elementy wolę malować po wklejeniu.

Pęsetę używaną do wklejania można okleić taśmą tamijową albo inną aby nie uszkodzić powłoki farby.

Co bym nie robił to zawsze uszkodzę farbę. A podmalowania źle się kończą, przez różną grubość powłoki. Powstają uskoki itp.
Można by podmalować same wklejane końce. Tak czasem robiłem przy słupkach relingu.

Tak. Wkładam wszystkie stopnie. Wsuwam dystans. Dosuwam stopnie do dystansu i nakładam kropeczkę CA na stopień przy kartonie. Karton "wciąga" CA i stopień jest przyklejony. Niestety tutaj kolor jest bardzo jasny i widać odbarwienie od CA.

[Piterski]

Przypuszczam/mam nadzieje, że lakierowanie wyrówna te zaciemnione miejsca.

[Zoltodziob]

panowie
przypominam, że te klamry mają 1.7 mm szerokości, więc te plamki 0.2-3 ? Na żywo tego nie zobaczymy bo przykryje to cień samej klamry
Nie dajmy się zwariować

[Tempest]

Nie dajmy się zwariować

No to zdjęć w MACRO nie należy prezentować .

Tylko takie z jednego i pól metra robione, nie będzie podstaw do dokładnego się PRZYGLĄDANIA i o zgrozo ... "HEJTOWANIA"

[gk]

MACRO musi być.
Przecież o to chodzi, że to makro. W rzeczywistości nic nie widać, jak mawiał niejeden klasyk

Przy małych elementach, tak naprawdę dopiero na zbliżeniach foto widać co się zrobiło i jak krzywo .
Odziera ze złudzeń, że tak powiem. I pozwala korygować na przyszłość rozwiązania.
Tak, że MACRO rzONdzi.

Po dogłębnej analizie porównawczej z pozostałymi klamrami (właśnie skończyłem wklejać), to jednak w tej pierwszej w większości uciapałem burtę farbą. Lekko za ciemna mi wyszła, więc resztę pomaluję bardziej rozjaśnioną. Ale to w niedzielę.

[Mateusz Skałecki]

Grzegorz, kolega Olek ma na sprzedaż detale do tego modelu laserowo wycięte. Może cię zainteresują.
https://www.facebook.com/hashtag/vittor ... cale=pl_PL

[gk]

Mateusz, przejrzałem właśnie te elementy. Niby spoko, ale nie biere Dwa razy miałem zestawy detali laserowych do modeli, z których wykorzystałem może 1%. Choć, nie - w Emperi użyłem relingi. I do dziś żałuję
Jakby był wypalony dźwig do wodnosamolotów, to może dla niego warto byłoby wziąć, bo będzie ciężko to zrobić. No może katapulta, ale ona jest dość duża. Da się wyciąć.

[Piotr80]

Cze!
Drabinki są spoko Grzesiek po prostu musi co jakiś czas coś takiego pokazać, żeby wlać w nas odrobinę nadzieji, że jednak jest śmiertelnikiem U mnie jak coś kapnie tam gdzie nie powinno traktuję bardzo delikatnie rozcieńczalnikiem mr color. Jak jest to ciemno szary na jaśniejszym szarym to w zasadzie nie ma problemu, wystarczy delikatnie przyłożyć troszeczkę na pędzelku do elementu wokół którego jest naciapane i się samo „rozcieńczy”. Rozcieńczalnik szybko odparowuje a zaimpregnowana wcześniej powierzchnia chroni karton. Nie jest idealnie ale zawsze lepiej niż przed zabiegiem.
Pozdr
Piotr

[gk]

Bynajmniej się nie usprawiedliwiam, ale malując nie widzę nawet czy dobrze pomalowałem. Dopiero trzeba zdjęcie zrobić i powiększyć
Ostatecznie klamry skończyłem (choć nie wiem czy jeszcze do bomów na burtach powinny być )
Nie jestem zadowolony, ale lepiej nie będzie:









Ostatecznie uważam, że błędem było użycie drutu mosiężnego. Trzeba było miedziany wziąć. Chyba lepiej by się giął (równiej). No i kłucie burt po ich sklejeniu, też nie pomogło.

Zginą "w tłumie" jak się górę wyposaży